Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
20 maja 2011 20:34 | ID: 530982
O Justyna w szpitalu
trzymam kciuki by już z Nadią do nas wróciła :)
a ja jestem po wycieczce w szpitalu niedawno wróciłam
skurcze przyśpieszyły do 15 minut i pojechaliśmy i nas odesłali do domu...
położna mnie zbadała i powiedziała że to jeszcze sporo potrwa bo zero rozwarcia jest i mogę wrócić do domu i poczekać spokojnie i ktg od razu zrobili bo z tego wszystkiego jak mnie wypisali miałam na drugi dzień na 12 przyjść a ja nie poszłam bo te skurcze mnie już łapały i siedziałam w domu ale mi się oberwało
tętno mały ma dobre a skurcze też dosyć ładne pokazywało więc przepowiadające to one nie są...
mówiłam że położna mi kazała jutro wieczorem do nich przyjechać jak nic nie ruszy do przodu a ta położna mi powiedziała ze w szpitalu mogę zawsze poleżeć ale wtedy wywołają a widocznie maluszek chce więcej czasu i trochę to potrwa i mam się nie martwic i przyjechać jak będą co 10 minut i krócej to wtedy pójdzie do przodu już.
no to jeszcze trochę się pomęczę
Tak myślałam że pojechałaś na wycieckze:P
oj wymeczy cie Tomuś oby juz szybko poszło:)
20 maja 2011 20:36 | ID: 530984
Sms od Justynki:
Po obchodzie nic nowego. Lekarz stwierdził ze jesli sama nie urodze to dopiero w pon jak moja lekarka przyjedzie to zadecyduje co dalej. Mała mnie pokopała i ktg dobre chociaż tyle:) Na sali leże z babka jedna ale jakaś mało mówna ...Brakuje mi was i naszego forum.
Zanudzi się nam Justynka, już lepiej gdyby urodziła mialaby kim się zajmować
20 maja 2011 20:46 | ID: 530993
no to widze ze ja mam termin na 23 maja , a Justyna urodzi w moim terminie :))) no to ciekawe kiedy ja ????? maly jakis spokojny ....chyba sie przestraszył burzy , która nawiedziła Łódź, na razie spałaszowałam dwa kawałki torciku śmietanowego
20 maja 2011 20:52 | ID: 530999
no to widze ze ja mam termin na 23 maja , a Justyna urodzi w moim terminie :))) no to ciekawe kiedy ja ????? maly jakis spokojny ....chyba sie przestraszył burzy , która nawiedziła Łódź, na razie spałaszowałam dwa kawałki torciku śmietanowego
Ale ci dobrze, a u mnie w lodówce jeszcze lody toffi, chyba też się na nie rzucę
20 maja 2011 20:58 | ID: 531007
no to widze ze ja mam termin na 23 maja , a Justyna urodzi w moim terminie :))) no to ciekawe kiedy ja ????? maly jakis spokojny ....chyba sie przestraszył burzy , która nawiedziła Łódź, na razie spałaszowałam dwa kawałki torciku śmietanowego
Ale ci dobrze, a u mnie w lodówce jeszcze lody toffi, chyba też się na nie rzucę
badź co bądź ale można w tej ciaży bezkarnie jeśc a tak wogóle to umnie pustki w lodówce jedynie był ten torcik śmietanowy , mieliśmy sie wybrac na zakupy ,ale tak luneło w Łodzi ze zarezygnowaliśmy , wiec jutro lece na ktg na 8.15 z pustym żołądkiem ...
20 maja 2011 21:13 | ID: 531027
ciekawość zwyciężyła - weszłam na chwilę
Marta, ciekawe ile będziesz się jeszcze tak kurczyć, ale to droga do celu już
a mała Nadia zmieniła zdanie widzę, ech dzieci, chyba czeka na koleżankę i kolegę do wtorku
20 maja 2011 21:14 | ID: 531029
Juz wrocilam rodzinka wlasnie pojechala.
20 maja 2011 21:15 | ID: 531032
no to widze ze ja mam termin na 23 maja , a Justyna urodzi w moim terminie :))) no to ciekawe kiedy ja ????? maly jakis spokojny ....chyba sie przestraszył burzy , która nawiedziła Łódź, na razie spałaszowałam dwa kawałki torciku śmietanowego
Ale ci dobrze, a u mnie w lodówce jeszcze lody toffi, chyba też się na nie rzucę
badź co bądź ale można w tej ciaży bezkarnie jeśc a tak wogóle to umnie pustki w lodówce jedynie był ten torcik śmietanowy , mieliśmy sie wybrac na zakupy ,ale tak luneło w Łodzi ze zarezygnowaliśmy , wiec jutro lece na ktg na 8.15 z pustym żołądkiem ...
mi moje bezkarne jedzenie w boczki weszło dosadnie hihihi
20 maja 2011 21:15 | ID: 531033
Te dwa tygodnie tak szybko minely. Ale codziennie wchodzilam i czytalam przynajmniej jedna strone by byc na biezaco
20 maja 2011 21:16 | ID: 531035
Juz wrocilam rodzinka wlasnie pojechala.
yeeeaaahhh, wreszcie ich wygoniłaś
20 maja 2011 21:18 | ID: 531042
ale napuchłam, fuuuujjjjjj, masakra
no to widze ze ja mam termin na 23 maja , a Justyna urodzi w moim terminie :))) no to ciekawe kiedy ja ????? maly jakis spokojny ....chyba sie przestraszył burzy , która nawiedziła Łódź, na razie spałaszowałam dwa kawałki torciku śmietanowego
u mnie właśnie zaczyna grzmieć, przytargało się może od łodzi
20 maja 2011 21:19 | ID: 531046
mykam i już dziś nie wejdę
20 maja 2011 21:24 | ID: 531059
Juz wrocilam rodzinka wlasnie pojechala.
yeeeaaahhh, wreszcie ich wygoniłaś
No nareszce mam dosyc gosci na dlugo
20 maja 2011 21:25 | ID: 531060
ale napuchłam, fuuuujjjjjj, masakra
no to widze ze ja mam termin na 23 maja , a Justyna urodzi w moim terminie :))) no to ciekawe kiedy ja ????? maly jakis spokojny ....chyba sie przestraszył burzy , która nawiedziła Łódź, na razie spałaszowałam dwa kawałki torciku śmietanowego
u mnie właśnie zaczyna grzmieć, przytargało się może od łodzi
Nienawidze burzy, boje sie jej
20 maja 2011 21:40 | ID: 531092
no siemka dziewczyny,
nie było mnie troche a tu takie rzeczy sie dzieja. do mnie tez burza nadchodzi.
starsza córka posatnowiła nocowac u dziadków, ale zobaczymy czy telefonu jeszcze nie bedzie zeby isc po nia.
rozkrecaja sie nasze dzieciaczki. a jednak dobrze powiedziałam ze Tomus i Adas to dzentelmeni i dadza pierwszenstwo kolezance Nadii.
20 maja 2011 21:48 | ID: 531105
no to widze ze ja mam termin na 23 maja , a Justyna urodzi w moim terminie :))) no to ciekawe kiedy ja ????? maly jakis spokojny ....chyba sie przestraszył burzy , która nawiedziła Łódź, na razie spałaszowałam dwa kawałki torciku śmietanowego
Ale ci dobrze, a u mnie w lodówce jeszcze lody toffi, chyba też się na nie rzucę
badź co bądź ale można w tej ciaży bezkarnie jeśc a tak wogóle to umnie pustki w lodówce jedynie był ten torcik śmietanowy , mieliśmy sie wybrac na zakupy ,ale tak luneło w Łodzi ze zarezygnowaliśmy , wiec jutro lece na ktg na 8.15 z pustym żołądkiem ...
Oj, nie wiem czy to dobrze na pusty żołądek. Na mnie raz nakrzyczeli jak tylko jogurt zjadłam bo mały jadł. kup sobie jakąś drożdżówkę chociaż po drodze;).
U nas parno jak nie wiem. Ale na razie burzy nie słychać.
Dziś doktor, który oceniał KTG mówi do mnie: spokojnie jak są upały to mało porodów nie urodzi Pani, ale jak burze przyjdą to się zacznie. Nie wiem czy mówił na serio, czy sobie żartował. No ale burze idą. skoro Łódź i Gostynin nawiedzają, tzn. że do Bydzi też może zawitają...
20 maja 2011 21:50 | ID: 531108
ale napuchłam, fuuuujjjjjj, masakra
no to widze ze ja mam termin na 23 maja , a Justyna urodzi w moim terminie :))) no to ciekawe kiedy ja ????? maly jakis spokojny ....chyba sie przestraszył burzy , która nawiedziła Łódź, na razie spałaszowałam dwa kawałki torciku śmietanowego
u mnie właśnie zaczyna grzmieć, przytargało się może od łodzi
Nienawidze burzy, boje sie jej
Też się zawsze bardzo burzy bałam, ale jakoś od 2 lat mnie nie rusza, nie wiem czemu. Przeszło mi nagle. Hmm...pewnie dlatego, że od 2 lat z moim mężczyzną sypiam i jakoś czuję się bezpieczniej.
20 maja 2011 21:51 | ID: 531111
no błyska sie zobaczymy czy cos z tego wyjdzie.
20 maja 2011 21:51 | ID: 531112
Czy to prawda, że jutro ma być ten domniemany koniec świata? Ciekawe który to już raz...:p
No to jeśli tak, to ja mam ładnie posprzątane. Narobiłam się nieźle.
A przed chwilką zjadłam właśnie pomidorówkę z makaronem. Naszła mnie ochota i nie mogłam się powstrzymać jakoś:P.
20 maja 2011 21:54 | ID: 531115
Czy to prawda, że jutro ma być ten domniemany koniec świata? Ciekawe który to już raz...:p
No to jeśli tak, to ja mam ładnie posprzątane. Narobiłam się nieźle.
A przed chwilką zjadłam właśnie pomidorówkę z makaronem. Naszła mnie ochota i nie mogłam się powstrzymać jakoś:P.
oj chyba po niedzieli ugotuje pomidorówki, a jutro cały dzien poza domem wiec wieczorem bede miała co nadrabiac z czytaniem.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.