Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
20 maja 2011 16:22 | ID: 530810
oho to juz może niedługo powitamy mamusię!!Justynko trzymaj się:)
20 maja 2011 16:22 | ID: 530811
To Kasiu będziemy w kontakcie smsowym, pewnie Ty szybciej ujrzysz córeczkę, bo otworzą brzuszek i hops mała będzie. A mój to pewnie skoro tyle czasu się decyduje czy wyjść czy nie, to przy porodzie znowu może mieć dylematy. Myśliciel mały...Za długo się już zastanawia. Nawet Nadia postanowiła już trochę mamusi sygnałów dać, że wychodzi.
20 maja 2011 16:24 | ID: 530812
Marta pozdrów Justynkę:). Niech będzie dobrej myśli. My tu jej kibicujemy żeby z małą wróciła.;)
20 maja 2011 16:27 | ID: 530813
no myślę, że Ty możesz jakieś lekkie sniadanko zjeść, a ja planuję już w poniedziałek sobie zrobić jakąs lekkostrawna dietkę
20 maja 2011 16:27 | ID: 530814
Pozdrowiłam:) ona jeszce napisała ze jak po obchodzie sie czegoś dowie to napisze:)
20 maja 2011 16:27 | ID: 530815
Pozdrowiłam:) ona jeszce napisała ze jak po obchodzie sie czegoś dowie to napisze:)
20 maja 2011 16:29 | ID: 530816
Ok:) Czekamy na wieści.
Ja już po obiadku i pękam, więc idę się położyć na chwilkę. Potem w końcu pościelkę zmienię.
20 maja 2011 16:32 | ID: 530818
to czekamy, aż coś napisze - ja później zajrzę sprawdzić, zaraz koleżanka do mnie przyjdzie
a tyle cukierków zjadłam, że aż sie przestraszyłam jak ilośc papierków zobaczyłam jadłam, jadłam i nie czułam, że aż tyle, zaraz zwymiotuję chyba, aż mi niedobrze...
20 maja 2011 16:33 | ID: 530819
Ja dzis też zmieniam pościel:P
I zrobiłam dziś 3 prania ale obiadu jeszce nie mam:P za to:P
20 maja 2011 16:49 | ID: 530826
a ja wyszłam na małe zakupy i myslałam tez o spacerze ....ale nic z tego nie wyszło po zakupkach wróciłam do domu , tak mnie ten mały zaczął co raz to pokuwac w dole brzucha , ze aż mnie cała lewa pachwina zaczeła bolec ....no i ze spaceru nicic a taka piękna pogoda , no widze ze akcja urodzeniowa zaczyna sie rozwijac , pieknie a Justynka chyba jakos 21 miała zgłosic się do szpitala ....a tu mała zadecydowała za nią :)
20 maja 2011 17:26 | ID: 530841
O jak fajnie że wkońcu coś się dzieje. Powinnyśmy robić zakłady która będzie pierwsza. Taki mały hazard
20 maja 2011 19:19 | ID: 530891
to czekamy, aż coś napisze - ja później zajrzę sprawdzić, zaraz koleżanka do mnie przyjdzie
a tyle cukierków zjadłam, że aż sie przestraszyłam jak ilośc papierków zobaczyłam jadłam, jadłam i nie czułam, że aż tyle, zaraz zwymiotuję chyba, aż mi niedobrze...
Ja też kibicuję Justynce i Nadii, a u mnie do porodu wywołanego z rana też każą być na czczo, nie tylko do cesarki
20 maja 2011 19:36 | ID: 530906
to czekamy, aż coś napisze - ja później zajrzę sprawdzić, zaraz koleżanka do mnie przyjdzie
a tyle cukierków zjadłam, że aż sie przestraszyłam jak ilośc papierków zobaczyłam jadłam, jadłam i nie czułam, że aż tyle, zaraz zwymiotuję chyba, aż mi niedobrze...
Ja też kibicuję Justynce i Nadii, a u mnie do porodu wywołanego z rana też każą być na czczo, nie tylko do cesarki
O to dobrze wiedzieć.:)
Bo jakoś nie spytałam, ale w niedzielę mam jeszcze jedno KTG to dopytam jak to u mnie jest.
20 maja 2011 19:37 | ID: 530907
A co z Martą - Ivaine? Może już urodziła, bo coś się nie odzywa...
20 maja 2011 19:38 | ID: 530911
Ja idę wyleżeć się w wannie. Siostra z mężem wyjechali na kilka dni, więc nie będzie kolejek do łazienki i trzeba skorzystać z tego faktu:). A podobno ciepłe kąpiele przyspieszają poród, ale w taki upał, to raczej mi się letnia kąpiel marzy:P.
20 maja 2011 19:44 | ID: 530922
i widzę, że nic nowego, kurcze zje mnie ciekawość zaraz, co z Justyną i Martą
20 maja 2011 20:04 | ID: 530947
no ja już dziś muszę opuścić familie, siła wyższa
ciekawe czego rano się dowiem jak wejdę
pa pa dziewuszki
20 maja 2011 20:20 | ID: 530973
O Justyna w szpitalu
trzymam kciuki by już z Nadią do nas wróciła :)
a ja jestem po wycieczce w szpitalu niedawno wróciłam
skurcze przyśpieszyły do 15 minut i pojechaliśmy i nas odesłali do domu...
położna mnie zbadała i powiedziała że to jeszcze sporo potrwa bo zero rozwarcia jest i mogę wrócić do domu i poczekać spokojnie i ktg od razu zrobili bo z tego wszystkiego jak mnie wypisali miałam na drugi dzień na 12 przyjść a ja nie poszłam bo te skurcze mnie już łapały i siedziałam w domu ale mi się oberwało
tętno mały ma dobre a skurcze też dosyć ładne pokazywało więc przepowiadające to one nie są...
mówiłam że położna mi kazała jutro wieczorem do nich przyjechać jak nic nie ruszy do przodu a ta położna mi powiedziała ze w szpitalu mogę zawsze poleżeć ale wtedy wywołają a widocznie maluszek chce więcej czasu i trochę to potrwa i mam się nie martwic i przyjechać jak będą co 10 minut i krócej to wtedy pójdzie do przodu już.
no to jeszcze trochę się pomęczę
20 maja 2011 20:23 | ID: 530974
Sms od Justynki:
Po obchodzie nic nowego. Lekarz stwierdził ze jesli sama nie urodze to dopiero w pon jak moja lekarka przyjedzie to zadecyduje co dalej. Mała mnie pokopała i ktg dobre chociaż tyle:) Na sali leże z babka jedna ale jakaś mało mówna ...Brakuje mi was i naszego forum.
20 maja 2011 20:24 | ID: 530975
O Justyna w szpitalu
trzymam kciuki by już z Nadią do nas wróciła :)
a ja jestem po wycieczce w szpitalu niedawno wróciłam
skurcze przyśpieszyły do 15 minut i pojechaliśmy i nas odesłali do domu...
położna mnie zbadała i powiedziała że to jeszcze sporo potrwa bo zero rozwarcia jest i mogę wrócić do domu i poczekać spokojnie i ktg od razu zrobili bo z tego wszystkiego jak mnie wypisali miałam na drugi dzień na 12 przyjść a ja nie poszłam bo te skurcze mnie już łapały i siedziałam w domu ale mi się oberwało
tętno mały ma dobre a skurcze też dosyć ładne pokazywało więc przepowiadające to one nie są...
mówiłam że położna mi kazała jutro wieczorem do nich przyjechać jak nic nie ruszy do przodu a ta położna mi powiedziała ze w szpitalu mogę zawsze poleżeć ale wtedy wywołają a widocznie maluszek chce więcej czasu i trochę to potrwa i mam się nie martwic i przyjechać jak będą co 10 minut i krócej to wtedy pójdzie do przodu już.
no to jeszcze trochę się pomęczę
Trzymaj się. To już niedługo
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.