|  | 
        		paź2025
 |  | 
| Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su | 
|  |  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 
| 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |  |  | 
 
      
        
                  
                                                - 
                  Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 26-08-2009 09:31
                       
 
                           Znam ją od zawsze. Kiedy była maleńka napchałam jej sera do ust, bo chciałam ją nakarmić. Była taka ruchliwa. Kiedy podrosła ciągle właziła mi pod nogi. Opędzałam się od niej jak od muchy! Potem dostałą wiatru w żagle. Wśród rówieśników poczuła  się jak ryba w wodzie. Wszyscy ją kochali. Znikała na całe dnie a ja szukałam jej wszędzie by zmusić ją w tym jej pędzie do zjedzenia obiadu.
Piękna, szczupła, zgrabna...tak różna odmnie;) A jednak tak bliska:)
Dojrzewała inaczej niż ja. Szalała...do nauki przekonała sie później odemnie. Skończyła studia. Przedtem jednak założyła rodzinę:) Wydała na świat piękne dzieci. Jest moją jedyną  ukochaną siostrzyczką, która dziś obchodzi swoje urodziny:))))
 
 
- 
                  Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 24-08-2009 17:36
                       
 
                               Jakis czas temu mój mężulo satnął do konkursu na teksty do programu Szymona Majewskiego. I przeszedł pomyślnie  pierwszy etap:)  Niestety dziś dowiedzieliśmy się, ze nie zakwalifikował sie do 3 etapu:( Odpadł w  drugim... tak mi smutno przez to bo wiem jak mu zależało...
Mam naprawdę zdolnego mężą. I wierzę, ze kiedyś wyda swoją wymarzoną ksiażkę:) Będę go dopingować i pomagać jak tylko umiem najlepiej:)
Wierzę w Ciebie  kochanie:))) 
 
- 
                  Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 21-08-2009 10:34
                       
 
                        I  Oto nastał nam miłościwie panujacy nam piątek. I mój syńcio rano obudziwszy się zapytał "czy to już dziś piątek mamo" Tak synku...myślałam, że pyta ponieważ przyjeżdża dziś tatuś...a on mi na to "To dziś jest pinokio"! Tak to już duzy chłopiec, który ma swój świat i swoje priorytety:)
A tatuś o mały włos dziś nie przyjechałby...
Mąż w trasie od 15-stego. Wczoraj miał telefon z pracy, że ma wrócić do bazy dziś, przesiąść się do innego busa i bez wizyty w domu nawet jechać na  drugi koniec Polski. Nie zgodził się.  Jak traktują ludzi?  Nawet koń pociągowy potrzebuje odpoczynku. On nie odpoczywał od 7 dni. Codziennie po 12 godzin. Ciekawe czy spodziewać  się konsekwencji jego odmowy. Powiedział, ze będzie gotowy do wyjazdu w poniedziałek.
Żyję dziś jego powrotem:)
 
 
   
  
	
		
		
	
	
 
 
    
        © 2008-2025 MedFood Group SA
                
            
            
                    
     
    Do góry
    
    
        Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
    
    zamknij
    
        Dołącz do nas na Facebooku