Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
11 maja 2011 12:25 | ID: 519520
no ciekawe z tym gazem-ale ja nie mam tvnu:(
jeśli chodzi o mój termin to niby 13 maja a 10 dni po terminie na KTG jak nic nie bedzie sie działo czyli 23 do szpitala!!wiecie jak to jest jak sie mieszka na wsi-do szpitala nie ciągnie mnie zbytnio tym bardziej że mam malego synka jeszcze
a mój pan doktor stwierdził że dopiero 36 tydzień ciąży i dlatego tak późno kazał się zgłosić,no ale mi to na rękę-nic mi nie dolega-dobrze sie czuję więc nie będę się stresowała że coś nie tak z tym terminem:)
A jeśli chodzi o sikanie to czasem jak moja mała Emilka zacznie sie wiercic to co 5 minut biegam i tylko tyci tyci nasiusiam:)
Dalej nie rozumiem jaki 36 tydzień? Jeśli masz termin na 13 to najpóźniej tydzień po powinnaś urodzić bo przecież dzieciątko się może wodami zatruc, bo będą stare itd. Nie dziwie się że ci się nie śpieszy do szpitala tym bardziej, że synuś, ale dziwnie tam jakoś liczą u Ciebie.
11 maja 2011 12:28 | ID: 519522
heheh witaj marus :D no pogoda nie za ladna ...
nam sie zaczelo podobac nathaniel no i tak bedzie a drugie po kuzynie bo mielismy jechac na jego wesele ale dzidzi bedzie b.male wiec postanowilismy dac na drugie dominik JESLI BEDZIE CHLOPAK OCZYWISCIE HEEH
no moj tez mowil ze en gas nie daje na glowe tylko wlasnie pomaga sie rozluznic hehe
nie ma jak to po polsku pogadac a nie produkowac sie po angielsku eheheh
11 maja 2011 12:29 | ID: 519525
dzień dobry!
Kasiu chciałabym teraz siedzieć w domku ale nie ma szans żeby mnie wypuścili do porodu :(
Tak ktg dobre ale pilnują czy tętno jest ok bo od tego też zależy jak długo w brzuszku posiedzi.
ja spałam jak zabita, po 1 prosiłam o coś na sen bo usnąć nie mogłam i jak podziałało tak rano musieli mnie budzić :)
byłam na usg, Tomuś waży 2390 więc nie jest tak źle :) może przytyje chudzina do tych 2500g :)
myślę że nie utrzymają mnie do 24 więc możliwe ze będę pierwsza.
szkoda Kasiu że nie zgodził się lekarz na 20.
o gazie pisałyście :) podobno fajna sprawa ten gaz, koleżanka jak rodziła mówiła że używała i pomagało skurcze złagodzić.
bo to mieszanka tlenu i mieszanek gazów działających podobnie do głupiego jasia :)
ale nie na tyle mocno by ogłupiać tylko rozluźnić.
mi mówili że wdycha się to jak się ma skurcze to trochę rozluźnia i dotlenia mocno jak by kobieta oddech wstrzymywała z bólu.
mam zamiar wypróbować bo to chyba jedyne znieczulenie które jest nie inwazyjne i ma malo skutków ubocznych w porównaniu z resztą.
imię też będzie jedno :) chociaż Nathaniel chodzi mi po głowie ale miał być Tomuś i pewnie będzie :)
Justynka też ma jedno imię wiec nie będziemy Tomkowi dawać drugiego.
pogoda brzydka nawet nie chce się za okno patrzeć ale to dobrze bo by mnie nosiło jeszcze bardziej jak bym miała leżeć w upał :P
niedługo mężuś z Justynką przyjdą, już się nie mogę doczekać aż będę mogła sobie po polsku pogadać
miłego dnia i trzymajcie sie cieplutko
Wzajemnie Martuś miłęgo dzionka, trzymajcie się tam :)
No możliwe ze jak Ani nie wezmie wcześniej to będziesz pierwsza, zobaczymy jak się nasze losy potoczą, moja mała taka spokojna dziś aż dziwne, mówią że tak przed porodem podobno jest i juz się trochę stresuje jak to ja, potem pujde do sklepu to zakupię sobie coś słodkiego to się może rozbryka.
11 maja 2011 12:32 | ID: 519527
Ja Nadii na drugię chcę dać Lenka bądz Helena, ale to też mi się zmienia, ale któreś z tych chyba wybiore.
u mnie pewnie standardowo na drugie będzie Katarzyna
Mój maż osttnio mów ze chce Aby nasze dziecko na drugie miało ELIGIUSZ po jego ojcu...;/ nie widzi mi sie to;/
oryginalne imię
a to ja sikam jak krowa ze tak powiem heheh ... ale najczesciej zaczyna mi sie chciec wtedy gdy mam to wrazenie ze cos mi tylkiem chce wyjsc ... moze dzidzi sie tak dziwnie uklada i naciska na pechez i wszystko wokol hehe
heheheh na pewno tam gdzies ci uciska i stąd takie wrażenie
11 maja 2011 12:33 | ID: 519531
Dla mnie znów 24 całkiem możliwy jeśli Nadia nie będzie chciała wyjść to 23 zaczną pewnie wywoływać i pewnie do 24 mnie wezmie hehe
Dziwi mnie natomiast ze Ani tej drugiej tak długo po terminie kazali dopiero przyjsć, chyba musieli coś żle obliczyć.
Jutro w "DZIEŃ DOBRY TVN" ma być poruszany temat poró z gazem rozweselającym jak nei zapomnę na pewno będe oglądać haha, bo jaoś osbie tego nie wyobrażam.
O, ciekawe:). Nie słyszłam o tym jeszcze nigdy:P. Mają pomysły. Ale jeśli dziecku nie szkodzi i ma być mniej przy tym bólu, to czemu nie;).
jesli to ten sam gas o ktorym mysle to tu go daja :D
ponoc zmniejsza bol i nie jest ani troche niebezpieczny do dzidzi tutaj to sie nazywa GAS & AIR ...
moj szef mowil ze on razem z zona se wdychal bo bylo mu latwiej sluchac zony jak mu marudzila i go wyzywala jak ja bolalo heheh
haha dobre dam mężowi :)
no dzieciaczkowi nie zaszkodzi a wręcz przeciwnie będzie lepiej dotlenione, a mamie może się mocniej w głowie zakręcić jak przesadzi z ilością gazu ale czym jest zakręcenie w głowie w porównaniu z igła w kręgosłupie :)
tak też oglądałam ten poród co minutę :)
no krzyczały bo te bóle parte już tak bolą :D samo wyjście to pikuś jest :)
ja się nie boję aby komplikacji nie było i pozwolili urodzić naturalnie bo tego się najbardziej boje że coś się sknoci i będą chcieli szybko małego wyciągnąć ;/
no nic znikam :) trzymajcie się :)
11 maja 2011 12:34 | ID: 519532
no ostatnio jak pow mojemu ze mam takie wrazenie to smiac sie nie umial przestac hehe
11 maja 2011 12:36 | ID: 519534
dzień dobry!
Kasiu chciałabym teraz siedzieć w domku ale nie ma szans żeby mnie wypuścili do porodu :(
Tak ktg dobre ale pilnują czy tętno jest ok bo od tego też zależy jak długo w brzuszku posiedzi.
ja spałam jak zabita, po 1 prosiłam o coś na sen bo usnąć nie mogłam i jak podziałało tak rano musieli mnie budzić :)
byłam na usg, Tomuś waży 2390 więc nie jest tak źle :) może przytyje chudzina do tych 2500g :)
myślę że nie utrzymają mnie do 24 więc możliwe ze będę pierwsza.
szkoda Kasiu że nie zgodził się lekarz na 20.
o gazie pisałyście :) podobno fajna sprawa ten gaz, koleżanka jak rodziła mówiła że używała i pomagało skurcze złagodzić.
bo to mieszanka tlenu i mieszanek gazów działających podobnie do głupiego jasia :)
ale nie na tyle mocno by ogłupiać tylko rozluźnić.
mi mówili że wdycha się to jak się ma skurcze to trochę rozluźnia i dotlenia mocno jak by kobieta oddech wstrzymywała z bólu.
mam zamiar wypróbować bo to chyba jedyne znieczulenie które jest nie inwazyjne i ma malo skutków ubocznych w porównaniu z resztą.
imię też będzie jedno :) chociaż Nathaniel chodzi mi po głowie ale miał być Tomuś i pewnie będzie :)
Justynka też ma jedno imię wiec nie będziemy Tomkowi dawać drugiego.
pogoda brzydka nawet nie chce się za okno patrzeć ale to dobrze bo by mnie nosiło jeszcze bardziej jak bym miała leżeć w upał :P
niedługo mężuś z Justynką przyjdą, już się nie mogę doczekać aż będę mogła sobie po polsku pogadać
miłego dnia i trzymajcie sie cieplutko
trzymaj się również i leż, leż dopóki się da, aż Tomuś sie pulpecik zrobi pozdrawiamy cię z moim maleństwem
11 maja 2011 12:39 | ID: 519538
no ciekawe z tym gazem-ale ja nie mam tvnu:(
jeśli chodzi o mój termin to niby 13 maja a 10 dni po terminie na KTG jak nic nie bedzie sie działo czyli 23 do szpitala!!wiecie jak to jest jak sie mieszka na wsi-do szpitala nie ciągnie mnie zbytnio tym bardziej że mam malego synka jeszcze
a mój pan doktor stwierdził że dopiero 36 tydzień ciąży i dlatego tak późno kazał się zgłosić,no ale mi to na rękę-nic mi nie dolega-dobrze sie czuję więc nie będę się stresowała że coś nie tak z tym terminem:)
A jeśli chodzi o sikanie to czasem jak moja mała Emilka zacznie sie wiercic to co 5 minut biegam i tylko tyci tyci nasiusiam:)
Dalej nie rozumiem jaki 36 tydzień? Jeśli masz termin na 13 to najpóźniej tydzień po powinnaś urodzić bo przecież dzieciątko się może wodami zatruc, bo będą stare itd. Nie dziwie się że ci się nie śpieszy do szpitala tym bardziej, że synuś, ale dziwnie tam jakoś liczą u Ciebie.
właśnie też nie mogę pojąc jak ci to wykalkulowali, może to dane z usg???
heheh witaj marus :D no pogoda nie za ladna ...
nam sie zaczelo podobac nathaniel no i tak bedzie a drugie po kuzynie bo mielismy jechac na jego wesele ale dzidzi bedzie b.male wiec postanowilismy dac na drugie dominik JESLI BEDZIE CHLOPAK OCZYWISCIE HEEH
no moj tez mowil ze en gas nie daje na glowe tylko wlasnie pomaga sie rozluznic hehe
nie ma jak to po polsku pogadac a nie produkowac sie po angielsku eheheh
właśnie Kasiu, tylko płci twojej dzidzi nadal nie znamy - będzie niespodzianką
11 maja 2011 12:40 | ID: 519541
papa martus milego dnia :D
11 maja 2011 12:41 | ID: 519544
zjadłam dwa lody - niby o smaku serka mascarpone - pyyszne...
a po nich maleńska w brzuchu jakby oszalała sie wierci - chyba tańczy z radości, że coś słodkiego dostała
11 maja 2011 12:42 | ID: 519545
Eh moja siostra dziś byla na badanach nie jest podobno dobrze... nie zabradzo sie dowiedziłam co i jak bo mama chyba przez tel nie chiała mi mówić ale wspomnieła ze jeszce do tego dzieciaczek ma oś z serduszkiem jutro do nich pojde i sie dowiem co i jak jejku tak mi sie płakać chce...modle sie by było zdrowe jej dziecko ale z kazdym badaniem jest co raz wiecej złych wiadomości;/ wyniki beda za 2 tyg ale nei wiem co to bedzie:(
11 maja 2011 12:45 | ID: 519548
heheh witaj marus :D no pogoda nie za ladna ...
nam sie zaczelo podobac nathaniel no i tak bedzie a drugie po kuzynie bo mielismy jechac na jego wesele ale dzidzi bedzie b.male wiec postanowilismy dac na drugie dominik JESLI BEDZIE CHLOPAK OCZYWISCIE HEEH
no moj tez mowil ze en gas nie daje na glowe tylko wlasnie pomaga sie rozluznic hehe
nie ma jak to po polsku pogadac a nie produkowac sie po angielsku eheheh
właśnie Kasiu, tylko płci twojej dzidzi nadal nie znamy - będzie niespodzianką
no tak bedzie niespodzianka ...
czuje sie dobrze nie mam zzadnych problemow ... oby tak dalej to nie zrobia mi usg :/
a juz sie przyzwycailam ze nie wiem co bedzie hehe
na poczatku bylam troche zawiedziona ze nie moge sobie kupic niczego rozowego slicznego albo niebieskiego a tyle ladnych rzeczy...
no ale coz ... dzidzia jest uparta jak jej tatus ... ostatnio to jak moj mnie szturchal bo chcial mnie wkurzyc to malenstwo razem z nim sie rozkopalo ze hej ...
tak wiec mowie ze telepatia jakas :D
ale mam wrazenie ze bedzie chlopak ... nie wiem czemu
11 maja 2011 12:48 | ID: 519553
Eh moja siostra dziś byla na badanach nie jest podobno dobrze... nie zabradzo sie dowiedziłam co i jak bo mama chyba przez tel nie chiała mi mówić ale wspomnieła ze jeszce do tego dzieciaczek ma oś z serduszkiem jutro do nich pojde i sie dowiem co i jak jejku tak mi sie płakać chce...modle sie by było zdrowe jej dziecko ale z kazdym badaniem jest co raz wiecej złych wiadomości;/ wyniki beda za 2 tyg ale nei wiem co to bedzie:(
Martuś pozdrów siostrę, trzeba być dobrej myśli nawet nie chcę sobie wyobrazić co przeżywacie, a szczególnie ona. Może wyniki nie będą takie złe, lapiej się nie martwić na zapas tylko modlić o zdrówko dla maleństwa. Takie dwa tygodnie w stresie to jeszcze gorzej, a może się okazac, ze wszystko w porządku. Trzymajcie się tam ciepusio.
11 maja 2011 12:49 | ID: 519556
Eh moja siostra dziś byla na badanach nie jest podobno dobrze... nie zabradzo sie dowiedziłam co i jak bo mama chyba przez tel nie chiała mi mówić ale wspomnieła ze jeszce do tego dzieciaczek ma oś z serduszkiem jutro do nich pojde i sie dowiem co i jak jejku tak mi sie płakać chce...modle sie by było zdrowe jej dziecko ale z kazdym badaniem jest co raz wiecej złych wiadomości;/ wyniki beda za 2 tyg ale nei wiem co to bedzie:(
boziu .... az mi zal was ze przez to przechodzicie ...
bede trzymac kciuki za dobre wyniki i oby wszytsko bylo dobrze...
a ktory ona ma juz tydz??
11 maja 2011 12:57 | ID: 519573
Eh moja siostra dziś byla na badanach nie jest podobno dobrze... nie zabradzo sie dowiedziłam co i jak bo mama chyba przez tel nie chiała mi mówić ale wspomnieła ze jeszce do tego dzieciaczek ma oś z serduszkiem jutro do nich pojde i sie dowiem co i jak jejku tak mi sie płakać chce...modle sie by było zdrowe jej dziecko ale z kazdym badaniem jest co raz wiecej złych wiadomości;/ wyniki beda za 2 tyg ale nei wiem co to bedzie:(
boziu .... az mi zal was ze przez to przechodzicie ...
bede trzymac kciuki za dobre wyniki i oby wszytsko bylo dobrze...
a ktory ona ma juz tydz??
13-14 ja już pzrechodze załamanie nie wyobrazam sobie nawet co ona czuje...
11 maja 2011 13:01 | ID: 519576
No wiecie ten doktor do którego chodze nie cieszy sie sławą heh-jak byłam z Piotrusiem w ciąży to mówił że urodzi się przed koncem roku a termin mialąm na 3 styczeń a Piotrus urodził się 12 i też pojechałam na KTG bo pielęgniarka mi kazała bo nic się nie działo związanego z porodem a w szpitalu jak mnie murzynka zbadała tak i poród sie zaczął-hehe
EHH Z TYMI LEKARZAMI-KAŻDY INACZEJ
IVAINE-dobrze że wszystko okiej:)
pozdrawiam
11 maja 2011 13:11 | ID: 519587
Eh moja siostra dziś byla na badanach nie jest podobno dobrze... nie zabradzo sie dowiedziłam co i jak bo mama chyba przez tel nie chiała mi mówić ale wspomnieła ze jeszce do tego dzieciaczek ma oś z serduszkiem jutro do nich pojde i sie dowiem co i jak jejku tak mi sie płakać chce...modle sie by było zdrowe jej dziecko ale z kazdym badaniem jest co raz wiecej złych wiadomości;/ wyniki beda za 2 tyg ale nei wiem co to bedzie:(
boziu .... az mi zal was ze przez to przechodzicie ...
bede trzymac kciuki za dobre wyniki i oby wszytsko bylo dobrze...
a ktory ona ma juz tydz??
13-14 ja już pzrechodze załamanie nie wyobrazam sobie nawet co ona czuje...
oh marus trzymaj sie .... wiem ze latwo sie mowi ale tez nie mozesz sie za duzo stresowac bo to wszystko dziala na twoje malenstwo ....
oh to juz 3 miesiac ... oh zeby bylo okim wszytsko ...
11 maja 2011 13:13 | ID: 519591
mykam babeczki bede pozniej ...
musze troche ogarnac w domku , zrobic obiad , to pranie i isc do poloznej ale jakos mi przeszla moja energia na to wszytsko heheh
11 maja 2011 14:01 | ID: 519671
11 maja 2011 14:23 | ID: 519703
Eh moja siostra dziś byla na badanach nie jest podobno dobrze... nie zabradzo sie dowiedziłam co i jak bo mama chyba przez tel nie chiała mi mówić ale wspomnieła ze jeszce do tego dzieciaczek ma oś z serduszkiem jutro do nich pojde i sie dowiem co i jak jejku tak mi sie płakać chce...modle sie by było zdrowe jej dziecko ale z kazdym badaniem jest co raz wiecej złych wiadomości;/ wyniki beda za 2 tyg ale nei wiem co to bedzie:(
o cholera, oby z serduszkiem nie było tak źle, ja przez to przechodziłam z Malwiną, przezyłam koszmar, ale dobrze się zakończyło
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.