Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
10 maja 2011 18:27 | ID: 518480
hej dziewczęta ja dopiero wróciłam z miasta!!patrzę że trochę sie działo-ivaine no i wszystko w porzadku :):)!!
A mnie dzisiaj lekarz poinformował że urodze w czerwcu,ale za to pielęgniarka kazała 10 dni po termie zgłosic sie do szpitala na KTG
zmeczona jestem więc uciekam!!
pozdrawiam-do jutra
pa
10 maja 2011 19:08 | ID: 518495
hej dziewczęta ja dopiero wróciłam z miasta!!patrzę że trochę sie działo-ivaine no i wszystko w porzadku :):)!!
A mnie dzisiaj lekarz poinformował że urodze w czerwcu,ale za to pielęgniarka kazała 10 dni po termie zgłosic sie do szpitala na KTG
zmeczona jestem więc uciekam!!
pozdrawiam-do jutra
pa
To troche długo... dziś dopiero 10 maja czyli 21 dni do czerwca;/ nieee może urodzisz szybciej:)
10 maja 2011 19:11 | ID: 518497
Ja właśnie wróciłam od lekarza i wygląda na to, że mojemu maluchowi się absolutnie nie spieszy. Jak to pani dr powiedziała solidnie się trzyma w środku. I albo się w terminie urodzi, albo go przenoszę. Waży już 3300:). Jajeczka po raz kolejny było bardzo dobrze widać, więc chłopak na 100%;).
Jak bym mogła to bym oddała Martom po tygodniu;). Bo ich synki najbardziej się spieszą. A u mnie już 40 tydzień.
Na KTG mam dopiero iść w dniu terminu, a potem codziennie. Ilość wód płodowych w normie. A ja już 18kg do przodu...W ciągu miesiąca 2kg:/. Ale co tam przyjdzie czas, to będę się martwić. To pewnie ten ostatni Mc'donald i ta nutella weszły w boczki...:P
Heh a ja mam czekać do 23 wtedy mam skierowanie i nie dam się wygonić raczej do domu, chociaz mam cichą nadzieje, ze mała zechce sama wyjść przed 20 maja. No zobaczymy kochane.
Pyszny obiadzik dziś miałam młodą kapustke, kurczaczka i ziemniaczki mniam
Ale mi robicie ohote na młoda kapstke ale przyznam sie szcerze nie umiem jej robic:P
10 maja 2011 20:05 | ID: 518589
A my może będziemy mieli możliwość wynająć mieszkanie 2-pokojowe heh u nas na wsi...Może się uda... Ale jak tak to od lipca, bo jak się dzidzia urodzi, to zanim się ogarnimy, to będziemy mogli się wyprowadzić blok dalej Jeszcze dziś po 19.00 idziemy rozmawiać z właścicielami:-)
A co z tym domkiem co pisałaś nie wypaliło?
Właściwie jeszcze nie oglądaliśmy, bo najpierw mieliśmy jechać 1 maja,no ale szpital, teraz koleżanka urodziła, więc nie będziemy jej zajmować głowy, a i dowiedzieliśmy ,się od Łukasza brata, że do tej wsi jeździ co 2 dni na interwencje policyjne i że dojazdu w zimę nie ma, a do wsi trzeba dochodzić 2 km piechotą, bo w środku pks się nie zatrzymuje... Niby blisko miasta a jednak..
Na razie jednak chyba wynajmiemy to mieszkanko 2 pokojowe, a z biegiem czasu może zapytamy się o możliwośc kupna:-)
Coś lipa, nkie złapaliśmy właścicielki, umówili się z Łukaszem po 19.00 a ich nie było.... Jeszcze jutro spróbujemy, a jak nie to nie
10 maja 2011 20:08 | ID: 518597
no siemka, ja własnie wróciłam z dworku z Julka. Kurde złapało mnie przeziebienie. Kaszel katar mnie meczy, normalnie masakra. Cos sobie w aptece kupiłam. wykapie sie i pojde spac moze dzisiaj wczesniej. oczywiscie jak mi sie uda.
10 maja 2011 20:29 | ID: 518646
Hej. Ja wróciłam od ortopedy który stwierdził u mnie rodzaj zwyrodnienia w kręgosłupie i stąd ten zajebisty ból. Powiedział również że raczej nie będe mogła rodzić inaczej niż CC lub ewentualnie ze znieczuleniem bo nie wytrzymam bólu pleców. Zajebista wizja.
Ivaine trzymaj się cieplutko i postukaj ode mnie w brzuszek Tomusiowi
10 maja 2011 20:40 | ID: 518686
Kurde mnie cos twardnije brzuszek jak długo pochodze, musze chyba sie oszczedzac.
10 maja 2011 21:27 | ID: 518799
hej dziewczęta ja dopiero wróciłam z miasta!!patrzę że trochę sie działo-ivaine no i wszystko w porzadku :):)!!
A mnie dzisiaj lekarz poinformował że urodze w czerwcu,ale za to pielęgniarka kazała 10 dni po termie zgłosic sie do szpitala na KTG
zmeczona jestem więc uciekam!!
pozdrawiam-do jutra
pa
To troche długo... dziś dopiero 10 maja czyli 21 dni do czerwca;/ nieee może urodzisz szybciej:)
No dziwne to dla mnie tez że tak długo bomasz najwcześniej z Nas termin, no chyba że się machnoł w wyliczeniach.
Ja właśnie wróciłam od lekarza i wygląda na to, że mojemu maluchowi się absolutnie nie spieszy. Jak to pani dr powiedziała solidnie się trzyma w środku. I albo się w terminie urodzi, albo go przenoszę. Waży już 3300:). Jajeczka po raz kolejny było bardzo dobrze widać, więc chłopak na 100%;).
Jak bym mogła to bym oddała Martom po tygodniu;). Bo ich synki najbardziej się spieszą. A u mnie już 40 tydzień.
Na KTG mam dopiero iść w dniu terminu, a potem codziennie. Ilość wód płodowych w normie. A ja już 18kg do przodu...W ciągu miesiąca 2kg:/. Ale co tam przyjdzie czas, to będę się martwić. To pewnie ten ostatni Mc'donald i ta nutella weszły w boczki...:P
Heh a ja mam czekać do 23 wtedy mam skierowanie i nie dam się wygonić raczej do domu, chociaz mam cichą nadzieje, ze mała zechce sama wyjść przed 20 maja. No zobaczymy kochane.
Pyszny obiadzik dziś miałam młodą kapustke, kurczaczka i ziemniaczki mniam
Ale mi robicie ohote na młoda kapstke ale przyznam sie szcerze nie umiem jej robic:P
Ja też nie umię, za to moja babcia robi pyszną :D
10 maja 2011 21:29 | ID: 518804
Idę sobie zrobić lekką kolacje i sie kłade, wieczorem dostałam e-maila i jutro zrobie przelew na ubranka.
10 maja 2011 21:34 | ID: 518815
Idę sobie zrobić lekką kolacje i sie kłade, wieczorem dostałam e-maila i jutro zrobie przelew na ubranka.
Też lecę jakąś kolacyjkę zrobić, bo malutka kopie, że głodna i do juterka
10 maja 2011 22:56 | ID: 518976
i znowu trochę przerwy do rana chyba już mnie nie podłączą bo nie będę mogła spać...
mam już z 8 godzin ktg no ale sprawdzać muszą...
Ania żeby się dało tak oddać :) tydzień by mi dużo pomógł ale damy radę :)
tylko to leżenie jest męczące, ech chciałabym do domu :(
Justysia tak strasznie płakała jak już szli do domu wieczorem ze serce pękało, nie wiem co to będzie jeszcze te kilka dni a później też od razu nas nie puszczą do domu więc szkoda gadać...
mała już dużo rozumie ale ciężko wytłumaczyć takiemu dziecku czemu ona nie może być z mamą jak ona chcę
ech tak mi smutno jakoś :(
z jednej strony się ciesze że z maluszkiem w porządku a z drugiej jestem zła że nie mógł poczekać bo tak mało zostało :( no i ta niunia :(
no nie będę wam tu smęcić :) dobranoc dziewczyny :)
11 maja 2011 07:59 | ID: 519141
Wiadomość od MArty:)
"magiczne te wasze kciuki:) wody na razie nie wyciekaja dalej i nie ma zakarzenia rzadnego wiec Tomuś zostaje w brzuszku jeszce kilka dni na pewno:) mam antybiotyki..."
Cześc babuszki
Marta - super że sie uspokoiło - my tu mocno kciukamy za ciebie :)))
A u mnie znów wczoraj net zamulał - więc po lekarzu - na razie nic nie wskazuje, żeby mała miała ochotę wyjść, teramin na cesarkę jednak dostałam - i nie jest to 20 a 24 maja pani dr powiedziała, żeby siedziała w brzuszku ile sie da, tym bardziej, że niby nie taka duża jest, no już myślałam że wcześniej będzie no ale trudno, chyba że wcześniej zacznę sie rozpakowywać (oby nie) to mam alarmować, ogólnie wszystko dobrze - test na paciorkowca też ujemny więc ok, to zostało mi kochane moje - 13 dni jeszcze....
11 maja 2011 08:00 | ID: 519142
cześć kochane
mężuś przywiózł mi swojego netbooka z internetem
zaszczyt mnie kopnął bo od kiedy go kupił dotykałam go tylko raz
teraz chociaż mam jakąś rozrywkę bo leże cały czas nawet o siku muszę się pytać i pilnują bym nie chodziła :((
a to praktycznie nie do wykonania jest bo ciągle podpięta jestem prawie do ktg więc nie poruszam się za dużo ;/
teraz korzystam że odłączyli to ustrojstwo i mogę coś tu napisać :)
oooo super - ja już myślałąm że z domku piszesz
11 maja 2011 08:03 | ID: 519145
ech zasięg mi skacze
Ech czytałam ze nie doszedł ten 2 sms ;/ bo jeszcze się naprodukowałam po tych antybiotykach :)
dziękuje za pozdrowienia :) nawet nie wiecie jak humor człowiekowi to poprawia
wczoraj robili mi badania i sprawdzali czy muszą już wywoływać poród ale trafiłam na świetnego lekarza i powiedział że nie dzieje się nic niepokojącego i żaden stan zapalny się nie zrobił i maluszek może spokojnie poczekać aż leki na płucka podziałają mam też antybiotyki właśnie żeby nic do maluszka nie przeszło i żadna bakteria mu nie zaszkodziła... no i te litry glukozy w kroplówce żeby mały troszeczkę więcej przybrał na wadze i czekam aż stwierdzą że można rodzić.
dzisiaj mi powiedzieli że 4-5 dni jeszcze poleżę później pewnie będą chcieli ciążę rozwiązać ale te kilka dni to zawsze coś i może uda się uniknąć inkubatora...
więc majówki jeszcze macie szansę mnie wyprzedzić
trzymajcie się cieplutko babeczki :) jak będę mogła to jeszcze zajrzę do was
trzymaj sie kochana i wielkie buuuuuziaki, obys wytrzymała jeszcze te kilka dni i mały podroścnie i już bedziesz go tuliła
11 maja 2011 08:06 | ID: 519152
Ja właśnie wróciłam od lekarza i wygląda na to, że mojemu maluchowi się absolutnie nie spieszy. Jak to pani dr powiedziała solidnie się trzyma w środku. I albo się w terminie urodzi, albo go przenoszę. Waży już 3300:). Jajeczka po raz kolejny było bardzo dobrze widać, więc chłopak na 100%;).
Jak bym mogła to bym oddała Martom po tygodniu;). Bo ich synki najbardziej się spieszą. A u mnie już 40 tydzień.
Na KTG mam dopiero iść w dniu terminu, a potem codziennie. Ilość wód płodowych w normie. A ja już 18kg do przodu...W ciągu miesiąca 2kg:/. Ale co tam przyjdzie czas, to będę się martwić. To pewnie ten ostatni Mc'donald i ta nutella weszły w boczki...:P
chyba twój Adaś czeka na upały , bo na razie ma sie troszke ochłodzic od niedzieli
11 maja 2011 08:08 | ID: 519159
hej dziewczęta ja dopiero wróciłam z miasta!!patrzę że trochę sie działo-ivaine no i wszystko w porzadku :):)!!
A mnie dzisiaj lekarz poinformował że urodze w czerwcu,ale za to pielęgniarka kazała 10 dni po termie zgłosic sie do szpitala na KTG
zmeczona jestem więc uciekam!!
pozdrawiam-do jutra
pa
To troche długo... dziś dopiero 10 maja czyli 21 dni do czerwca;/ nieee może urodzisz szybciej:)
No dziwne to dla mnie tez że tak długo bomasz najwcześniej z Nas termin, no chyba że się machnoł w wyliczeniach.
Ja właśnie wróciłam od lekarza i wygląda na to, że mojemu maluchowi się absolutnie nie spieszy. Jak to pani dr powiedziała solidnie się trzyma w środku. I albo się w terminie urodzi, albo go przenoszę. Waży już 3300:). Jajeczka po raz kolejny było bardzo dobrze widać, więc chłopak na 100%;).
Jak bym mogła to bym oddała Martom po tygodniu;). Bo ich synki najbardziej się spieszą. A u mnie już 40 tydzień.
Na KTG mam dopiero iść w dniu terminu, a potem codziennie. Ilość wód płodowych w normie. A ja już 18kg do przodu...W ciągu miesiąca 2kg:/. Ale co tam przyjdzie czas, to będę się martwić. To pewnie ten ostatni Mc'donald i ta nutella weszły w boczki...:P
Heh a ja mam czekać do 23 wtedy mam skierowanie i nie dam się wygonić raczej do domu, chociaz mam cichą nadzieje, ze mała zechce sama wyjść przed 20 maja. No zobaczymy kochane.
Pyszny obiadzik dziś miałam młodą kapustke, kurczaczka i ziemniaczki mniam
Ale mi robicie ohote na młoda kapstke ale przyznam sie szcerze nie umiem jej robic:P
Ja też nie umię, za to moja babcia robi pyszną :D
dziwne????? ale rozbieżnośc, może sie pomylili
11 maja 2011 08:11 | ID: 519160
Witajcie. Dzisiaj po raz pierwszy od dawna przespałam całą noc. Czuje się cudownie
11 maja 2011 08:22 | ID: 519177
i znowu trochę przerwy do rana chyba już mnie nie podłączą bo nie będę mogła spać...
mam już z 8 godzin ktg no ale sprawdzać muszą...
Ania żeby się dało tak oddać :) tydzień by mi dużo pomógł ale damy radę :)
tylko to leżenie jest męczące, ech chciałabym do domu :(
Justysia tak strasznie płakała jak już szli do domu wieczorem ze serce pękało, nie wiem co to będzie jeszcze te kilka dni a później też od razu nas nie puszczą do domu więc szkoda gadać...
mała już dużo rozumie ale ciężko wytłumaczyć takiemu dziecku czemu ona nie może być z mamą jak ona chcę
ech tak mi smutno jakoś :(
z jednej strony się ciesze że z maluszkiem w porządku a z drugiej jestem zła że nie mógł poczekać bo tak mało zostało :( no i ta niunia :(
no nie będę wam tu smęcić :) dobranoc dziewczyny :)
Pisz Martuś my cie zawsze pocieszymy wiem jak to jest mój też pytał sie kiedy wróce jak byłam w szpitalu... bedzie dobrze niedługo przyniesiesz jej braciszka bedzie sie cieszyc:)
A jak wyszło Ktg dobrze?
11 maja 2011 08:25 | ID: 519181
Witajcie. Dzisiaj po raz pierwszy od dawna przespałam całą noc. Czuje się cudownie
Ja też ja też Wioluś miałam cudowna noc wyspałam sie nawet a wczoraj padłam jak mucha:) dziś z Kryspinkiem idzeimy na lody i na plac zabaw możw w końcu bedzie wózek do odebrania wiec jescze pojdziemy:)
Zaraz wstawie pranie bo u nas już 20 stopni na dworze w końcu czuć Lato nie na długo ale to już coś:)
11 maja 2011 08:40 | ID: 519211
Mam nadzieje że taka pogoda utrzyma się do niedzieli bo idziemy na komunie i mam tylko bluzki z krótkim rękawem żeby na siebie włożyć. W przeciwnym razie bede musiała pożyczyć coś od mojego męża
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.