Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
2 października 2019 08:21 | ID: 1452976
Dzień dobry :)
Dzień dobry:)
Ostatni dzień mojego lenistwa, jutro do pracy. Kilka dni i potem dwa tygodnie urlopu
Dziwnie tak że tylko jedno dziecko kręci się w domu....
Ciur cicho jest... U mnie wogole cisza. Sama znów siedzę. Obiad wstawiłam i myślę nad drugą kawka. Coś obudzić się nie mogę...
2 października 2019 16:25 | ID: 1453001
Jakiś smetny dzień. Niby chodzę, i robię, ale zero zapału... Żeby ciut słońca się pokazało...
2 października 2019 19:32 | ID: 1453006
Ciasto piekę. Jutro Mati już gości będzie miał..
2 października 2019 21:10 | ID: 1453011
Jakiś smetny dzień. Niby chodzę, i robię, ale zero zapału... Żeby ciut słońca się pokazało...
I ja taki dzień miałam...
2 października 2019 21:13 | ID: 1453012
Kolejny dzień bez męża mija, miałam wyjść do apteki ale nie poszłam bo cały dzień deszczowy był... Zerkam na serial "Na dobre i na złe" a potem na program "Starsza pani musi fiknąć" - w dzisiejszym odcinku będzie Magda Gessler z synem...
2 października 2019 22:03 | ID: 1453014
Ja już leżę praktycznie cały dzień siedziałam w domu Czekałam na kuriera potem na faceta bo był odczyt liczników na wde, a potem już mi się nie chciało ruszać Ciemno i po dniu Przegląd zrobię w internecie i spać Takie to życie starusxka Oglądałam rano siatkówkę Polacy grają w Japonii, później lekkoatletyka i złoty medal w rzucie młotem Wyspanej nocki życzę
3 października 2019 06:52 | ID: 1453016
Dzień dobry z rana. Nocką była ok. Wyspałam się nawet. Dziś mam ciut stresa.. Ale myślę, że będzie dobrze...
3 października 2019 09:06 | ID: 1453021
Dzień dobry z rana. Nocką była ok. Wyspałam się nawet. Dziś mam ciut stresa.. Ale myślę, że będzie dobrze...
Będzie dobrze Poboli i przestanie
3 października 2019 09:13 | ID: 1453022
Dzień dobry z rana. Nocką była ok. Wyspałam się nawet. Dziś mam ciut stresa.. Ale myślę, że będzie dobrze...
Będzie dobrze Poboli i przestanie
Dzięki Basiu :)
3 października 2019 16:46 | ID: 1453040
Wychodne miałam do apteki po leki to przy okazji opłaciłam podatek za garaż do końca roku... W drodze powrotnej zrobiłam małe zakupy a teraz gotuję leczo... Młodsza synowa dzwoniła to pogadałyśmy, Bartuś przyciął sobie paluszek jak wrzucał śmieci do kosz i bardzo płakał - biedny maluszek...
3 października 2019 19:21 | ID: 1453047
Pojechałam do lekarza. Okazało się na miejscu, że lekarza nie ma. A ja czekałam i czekałam. Zadzwoniłam do Niego na komórkę i odebrała Jego córka. Mój lekarz zmarł nagle....
3 października 2019 22:20 | ID: 1453051
Pojechałam do lekarza. Okazało się na miejscu, że lekarza nie ma. A ja czekałam i czekałam. Zadzwoniłam do Niego na komórkę i odebrała Jego córka. Mój lekarz zmarł nagle....
Czuje się jak w filmie SC...
4 października 2019 07:24 | ID: 1453061
Pojechałam do lekarza. Okazało się na miejscu, że lekarza nie ma. A ja czekałam i czekałam. Zadzwoniłam do Niego na komórkę i odebrała Jego córka. Mój lekarz zmarł nagle....
Czuje się jak w filmie SC...
Coś podobnego, ale pech Jeszcze zapytam, ten ortopeda? Szkoda człowieka Co dalej?
4 października 2019 07:52 | ID: 1453062
Pojechałam do lekarza. Okazało się na miejscu, że lekarza nie ma. A ja czekałam i czekałam. Zadzwoniłam do Niego na komórkę i odebrała Jego córka. Mój lekarz zmarł nagle....
Czuje się jak w filmie SC...
Coś podobnego, ale pech Jeszcze zapytam, ten ortopeda? Szkoda człowieka Co dalej?
No, ortopeda.. Facet naprawdę spoko. Wesoły, obrotny... A tu takie nieszczęście. Co dalej? Udało mi się zarejestrować do faceta w prywatnej klinice. Przejął leczenie..
4 października 2019 09:08 | ID: 1453066
Pojechałam do lekarza. Okazało się na miejscu, że lekarza nie ma. A ja czekałam i czekałam. Zadzwoniłam do Niego na komórkę i odebrała Jego córka. Mój lekarz zmarł nagle....
Czuje się jak w filmie SC...
Coś podobnego, ale pech Jeszcze zapytam, ten ortopeda? Szkoda człowieka Co dalej?
No, ortopeda.. Facet naprawdę spoko. Wesoły, obrotny... A tu takie nieszczęście. Co dalej? Udało mi się zarejestrować do faceta w prywatnej klinice. Przejął leczenie..
Boże, nie znamy dnia ani godziny i dramat dla rodziny taka nagła śmierć Musisz kontyunować leczenie
4 października 2019 09:26 | ID: 1453067
Pojechałam do lekarza. Okazało się na miejscu, że lekarza nie ma. A ja czekałam i czekałam. Zadzwoniłam do Niego na komórkę i odebrała Jego córka. Mój lekarz zmarł nagle....
Czuje się jak w filmie SC...
Coś podobnego, ale pech Jeszcze zapytam, ten ortopeda? Szkoda człowieka Co dalej?
No, ortopeda.. Facet naprawdę spoko. Wesoły, obrotny... A tu takie nieszczęście. Co dalej? Udało mi się zarejestrować do faceta w prywatnej klinice. Przejął leczenie..
Boże, nie znamy dnia ani godziny i dramat dla rodziny taka nagła śmierć Musisz kontyunować leczenie
Ta wiadomość sciela mnie z nóg... Zdrowy człowiek... A tu takie coś... No, leczyć się muszę. Teraz chyba rezonans...
4 października 2019 10:07 | ID: 1453069
Dajcie spokój! Koszmar jakiś! Nie wiesz nic co cię czeka..
4 października 2019 12:26 | ID: 1453076
Mąż przyniósł wiadro grzybów. Właśnie je skończyłam robić. Wyszło 9 dużych słoików :)
4 października 2019 12:29 | ID: 1453080
Mąż przyniósł wiadro grzybów. Właśnie je skończyłam robić. Wyszło 9 dużych słoików :)
Ooo a tylko z siostrą męża rozmawiałam o grzybach i u nich też nie ma ich...
4 października 2019 12:30 | ID: 1453082
Dajcie spokój! Koszmar jakiś! Nie wiesz nic co cię czeka..
To prawda...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.