Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
21 listopada 2014 22:23 | ID: 1165553
byłam dzisiaj w pośredniaku i na zakupach, będe robiła tort urodzinowy, sałatke grecka, i jakiś inny placek:)
jakś imorezka się szykuje???
dobranoc!
21 listopada 2014 22:29 | ID: 1165554
U mnie cudowna noc sie szykuje, studenci urządzili sobie imprezę :/
21 listopada 2014 22:50 | ID: 1165555
U mnie cudowna noc sie szykuje, studenci urządzili sobie imprezę :/
No to fajnie masz!
My po bogatym wachlarzu chorób mamy teraz ospę wietrzną.Tzn.Piotrek na razie ma.To jego przedszkole wystawia nas ciągle na próbę :-)
21 listopada 2014 23:14 | ID: 1165558
U mnie cudowna noc sie szykuje, studenci urządzili sobie imprezę :/
No to fajnie masz!
My po bogatym wachlarzu chorób mamy teraz ospę wietrzną.Tzn.Piotrek na razie ma.To jego przedszkole wystawia nas ciągle na próbę :-)
Zdrowka dla Piotrka :), lepiej zeby przeszedł ospę teraz niz jak bedzie nastolatkiem ;)
21 listopada 2014 23:16 | ID: 1165559
U mnie cudowna noc sie szykuje, studenci urządzili sobie imprezę :/
No to fajnie masz!
My po bogatym wachlarzu chorób mamy teraz ospę wietrzną.Tzn.Piotrek na razie ma.To jego przedszkole wystawia nas ciągle na próbę :-)
Zdrowka dla Piotrka :), lepiej zeby przeszedł ospę teraz niz jak bedzie nastolatkiem ;)
Żebym tylko ja nie zachorowała,gdyż nie miałam tej przyjemności w dzieciństwie.
A i Szymon na celowniku..
21 listopada 2014 23:19 | ID: 1165561
U mnie cudowna noc sie szykuje, studenci urządzili sobie imprezę :/
No to fajnie masz!
My po bogatym wachlarzu chorób mamy teraz ospę wietrzną.Tzn.Piotrek na razie ma.To jego przedszkole wystawia nas ciągle na próbę :-)
Zdrowka dla Piotrka :), lepiej zeby przeszedł ospę teraz niz jak bedzie nastolatkiem ;)
Żebym tylko ja nie zachorowała,gdyż nie miałam tej przyjemności w dzieciństwie.
A i Szymon na celowniku..
Ja tez nie miałam ospy i na szczęście młoda mnie nie zaraziła. Tak wiec trzymam kciuki i za Ciebie :D
21 listopada 2014 23:22 | ID: 1165563
U mnie cudowna noc sie szykuje, studenci urządzili sobie imprezę :/
No to fajnie masz!
My po bogatym wachlarzu chorób mamy teraz ospę wietrzną.Tzn.Piotrek na razie ma.To jego przedszkole wystawia nas ciągle na próbę :-)
Zdrowka dla Piotrka :), lepiej zeby przeszedł ospę teraz niz jak bedzie nastolatkiem ;)
Żebym tylko ja nie zachorowała,gdyż nie miałam tej przyjemności w dzieciństwie.
A i Szymon na celowniku..
Ja tez nie miałam ospy i na szczęście młoda mnie nie zaraziła. Tak wiec trzymam kciuki i za Ciebie :D
Dzięki :-) Ja też trzymam za siebie kciuki -)))
22 listopada 2014 08:15 | ID: 1165568
czesc wszystkim:) biore sie za robienie jedzeia...z kawką w ręku....
22 listopada 2014 08:41 | ID: 1165570
Mąż pojechał z Olą i dziewczynkami na zakupy. Ja przygotuję obiad i zaczynam przygotowywać się na Wielkie Wyjście.
Do zobaczenia!!!
22 listopada 2014 08:57 | ID: 1165577
Mąż pojechał z Olą i dziewczynkami na zakupy. Ja przygotuję obiad i zaczynam przygotowywać się na Wielkie Wyjście.
Do zobaczenia!!!
Miłego spotkania WANDZIU - pozdrów nasze dziewczyny...
22 listopada 2014 08:58 | ID: 1165578
Mąż pojechał z Olą i dziewczynkami na zakupy. Ja przygotuję obiad i zaczynam przygotowywać się na Wielkie Wyjście.
Do zobaczenia!!!
Miłego spotkania WANDZIU - pozdrów nasze dziewczyny...
Bawcie się dobrze Wandziu . Ode mnie również pozdrów wszystkich .
22 listopada 2014 09:04 | ID: 1165580
Mąż pojechał z Olą i dziewczynkami na zakupy. Ja przygotuję obiad i zaczynam przygotowywać się na Wielkie Wyjście.
Do zobaczenia!!!
Miłego spotkania WANDZIU - pozdrów nasze dziewczyny...
Bawcie się dobrze Wandziu . Ode mnie również pozdrów wszystkich .
Oczywiście, że pozdrowię. A tak nawiasem mówiąc czyli pisząc , to szkoda, że z Wami nie spotkam się.
22 listopada 2014 09:06 | ID: 1165584
Mąż pojechał z Olą i dziewczynkami na zakupy. Ja przygotuję obiad i zaczynam przygotowywać się na Wielkie Wyjście.
Do zobaczenia!!!
Miłego spotkania WANDZIU - pozdrów nasze dziewczyny...
Bawcie się dobrze Wandziu . Ode mnie również pozdrów wszystkich .
Oczywiście, że pozdrowię. A tak nawiasem mówiąc czyli pisząc , to szkoda, że z Wami nie spotkam się.
Może kiedyś przypadkiem... kto wie...
22 listopada 2014 09:08 | ID: 1165586
Grażynko !!! Po co czekać na przypadki? Przecież to Ty decydujesz kogo i kiedy chcesz spotkać.
22 listopada 2014 09:10 | ID: 1165588
Mąż pojechał z Olą i dziewczynkami na zakupy. Ja przygotuję obiad i zaczynam przygotowywać się na Wielkie Wyjście.
Do zobaczenia!!!
Miłego spotkania WANDZIU - pozdrów nasze dziewczyny...
Bawcie się dobrze Wandziu . Ode mnie również pozdrów wszystkich .
Oczywiście, że pozdrowię. A tak nawiasem mówiąc czyli pisząc , to szkoda, że z Wami nie spotkam się.
Może kiedyś przypadkiem... kto wie...
Wandziu obiecuję , że zrobię wszystko , by być na następnym spotkaniu . Mam kiepski nastrój , dlatego dzisiaj wolę zostać w domu .
22 listopada 2014 09:14 | ID: 1165590
Grażynko a nie mogłabyś przypadkiem odwiedzić córki i wnuczki. a potem przypadkiem wpasć do Aury?
Alinko, a nie mogłabyś przypadkiem wpaść do Almy po sól bo zabrakło Ci w domu? Mają duży wybór soli!!! A potem przypadkiem wpaść na spotkanie?
22 listopada 2014 09:17 | ID: 1165592
Grażynko a nie mogłabyś przypadkiem odwiedzić córki i wnuczki. a potem przypadkiem wpasć do Aury?
Alinko, a nie mogłabyś przypadkiem wpaść do Almy po sól bo zabrakło Ci w domu? Mają duży wybór soli!!! A potem przypadkiem wpaść na spotkanie?
Bawcie się dobrze, może przypadkiem kiedyś się zjawię na spotkaniu
22 listopada 2014 09:23 | ID: 1165597
Grażynko a nie mogłabyś przypadkiem odwiedzić córki i wnuczki. a potem przypadkiem wpasć do Aury?
Alinko, a nie mogłabyś przypadkiem wpaść do Almy po sól bo zabrakło Ci w domu? Mają duży wybór soli!!! A potem przypadkiem wpaść na spotkanie?
Wandziu - cały czas czekam na telefon od męża . Mimo kiepskiej formy jedzie samochodem . Co się dzieje w jego najbliższej rodzinie - szkoda gadać . Trwa walka o każdą wartościową rzecz po jego rodzicach . Jeszcze przed pogrzebem , przed naszym przyjazdem mieszkanie zostało dokładnie przetrzepane . Dla mnie to chore .
22 listopada 2014 09:27 | ID: 1165602
Grażynko a nie mogłabyś przypadkiem odwiedzić córki i wnuczki. a potem przypadkiem wpasć do Aury?
Alinko, a nie mogłabyś przypadkiem wpaść do Almy po sól bo zabrakło Ci w domu? Mają duży wybór soli!!! A potem przypadkiem wpaść na spotkanie?
Wandziu - cały czas czekam na telefon od męża . Mimo kiepskiej formy jedzie samochodem . Co się dzieje w jego najbliższej rodzinie - szkoda gadać . Trwa walka o każdą wartościową rzecz po jego rodzicach . Jeszcze przed pogrzebem , przed naszym przyjazdem mieszkanie zostało dokładnie przetrzepane . Dla mnie to chore .
To jest najgorsze po pogrzebach najbliższych. Koszmar!!! Ja uniknęłam tego po śmierci teściowej w ten sposób, że zaprosiłam do domu jej dzieci i wnuki i z jej szafy wyjmowałam każdą rzecz pytając się kto ją chce. Fakt, że nie miała tych rzeczy wiele a tym bardziej wartościowych. A czego już nikt nie chciał to zostało dla nas. Mam do dziś fajną wazę i komplet do kawusi. Taki malusi jak dla lalek. Ale jest to pamiątka.
22 listopada 2014 09:35 | ID: 1165603
Grażynko a nie mogłabyś przypadkiem odwiedzić córki i wnuczki. a potem przypadkiem wpasć do Aury?
Alinko, a nie mogłabyś przypadkiem wpaść do Almy po sól bo zabrakło Ci w domu? Mają duży wybór soli!!! A potem przypadkiem wpaść na spotkanie?
Wandziu - cały czas czekam na telefon od męża . Mimo kiepskiej formy jedzie samochodem . Co się dzieje w jego najbliższej rodzinie - szkoda gadać . Trwa walka o każdą wartościową rzecz po jego rodzicach . Jeszcze przed pogrzebem , przed naszym przyjazdem mieszkanie zostało dokładnie przetrzepane . Dla mnie to chore .
To jest najgorsze po pogrzebach najbliższych. Koszmar!!! Ja uniknęłam tego po śmierci teściowej w ten sposób, że zaprosiłam do domu jej dzieci i wnuki i z jej szafy wyjmowałam każdą rzecz pytając się kto ją chce. Fakt, że nie miała tych rzeczy wiele a tym bardziej wartościowych. A czego już nikt nie chciał to zostało dla nas. Mam do dziś fajną wazę i komplet do kawusi. Taki malusi jak dla lalek. Ale jest to pamiątka.
Mi na prawdę nie chodzi o jakieś rzeczy , nie chcę się wzbogacić takim kosztem . Chodzi mi o pamięć po zmarłej bliskiej osobie . Dla mnie to chore , że przed pogrzebem ktoś grzebie w jej rzeczach i decyduje o tym , co ewentualnie komu .
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.