Wybieramy foteliki dla dzieci na Piccobambini.pl KONKURS
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Chcesz zdobyć dla swojej pociechy fantastycznych fotelik lub ekstra pufę?
Odwiedź stronę www.piccobambini.pl i dodaj w tym wątku post, w którym odpowiesz na pytanie:
Który fotelik lub pufa ze strony www.piccobambini.pl podoba się Twojemu dziecku najbardziej i dlaczego?
Koniecznie dodaj który z mebelków zaprezentowanych w artykule Najpiękniejszy fotelik dla Twojego malucha! w przypadku wygranej chcesz otrzymać (w tym samym artykule znajdziesz więcej informacji o konkursie).
Na wygraną masz czas tylko do 22 marca (włącznie)!
- Zarejestrowany: 03.03.2011, 20:52
- Posty: 39
Weszłam na stronę Familie.pl i zawołałam moją chrześnicę – Julkę, aby pokazać jej foteliki i pufy jakie można wygrać, biorąc udział w konkursie zorganizowanym przez ten rodzinny portal. Julka podbiegła do komputera (komputer zawsze wzbudza w niej duże zainteresowanie) - popatrzyła, popatrzyła i… zaczęła mówić (piszcząc przy tym i wydając inne, trudne do określenia dźwięki)
- Jacie Aja[1] jakie fajne fotele! Aja jakie one są… o jaki króliczek i fortepian! Aja o - ja bym chciała ten różowy! Ojej – jaki on jest piękny! Aja kupisz mi taki?
- Juluś to jest konkurs, może uda nam się wygrać jakiś fotel. – powiedziałam spokojnie.
- Ale ja bym chciała taki cały różowy! On pasuje do mojego stroju „klólewny”! Kup mi – proszę, proszę, proszę! Ja zawsze już będę grzeczna…
- A dlaczego chcesz właśnie ten różowy?
- Bo on jest najładniejszy i ma taki kolor jak moja sukienka „klólewny” i moje baleriny… no wiesz, które – te z „kokaldką”. Te, które kupiła mi mama nad morzem, jak byłam. Kupisz mi?
- Najpierw weźmy udział w konkursie. Może któryś wygramy.
- A jak nie wygramy… - Powiedziała smutno Julka, a jej buźka zaczęła wykrzywiać się w podkówkę.
- Hej Smutasku – głowa do góry! Może będziemy miały szczęście. – Odpowiedziałam.
- Ale ja chcę różowy! – Wykrzyknęła Julka. – Aja wygrasz mi taki? Pozwolę Ci na nim siedzieć. I Kubie[2] pozwolę i Psotowi[3] i Ani i Kamilowi[4]… Wygrasz mi?
- Umówmy się tak. Jak nie uda nam się go wygrać, to pomyślimy o zakupie takiego fotela na Twoje urodziny, dobrze? – Zapytałam.
- Ale moje urodziny są jak jest ciepło i można jeść lody! – Płaczliwym głosem powiedziała moja chrześnica. – A teraz jest zimno i moje urodziny będą „za długi czas”
- Czas szybko płynie Juluś i czerwiec będzie już za dwa miesiące.
- Ale ja nie chcę za dwa miesiące! Ja chcę we wtorek! – Buńczucznie zawołała Julka. – I Kuba też by chciał taki fotel i ten mój niewidzialny przyjaciel… Aja jak on ma na imię?
- Kamil
- No i Kamil też chce ten fotel.
- No wiesz skoro Ty chcesz taki fotel i Kamil go chce i Kuba, to może mamy jakąś szansę na wygraną. – Odpowiedziałam
- A jaką mamy szansę? – Zapytała Julia
- No mam nadzieję, że dość dużą.
- I z tą dużą szansą wygramy? – Nadal dopytywała się Julka
- Zobaczymy. Wszystko okaże się 26 marca, jak zostaną ogłoszone wyniki. Musimy być cierpliwe. – Odpowiedziałam spokojnie. – Poczekamy, zobaczymy. Dobrze?
- No dobrze… ale wygramy, prawda? – Z nadzieją w głosie zapytała Julka. – Ja bym chciała być „klólową” i mieć taki „tlon”… taki różowy „tlon”. Co Aja? Wygramy?
- Mam nadzieję, że… tak. – Odpowiedziałam
- No dobrze… z tą nadzieją, którą masz wygramy. - Z westchnieniem odpowiedziała moja mała chrześnica.
Po kilku minutach, podczas malowania obrazków kredkami…
- Aja, a jak Ty byłaś mała to miałaś taki fotel? – Zapytała Julka
- Takiego pięknego i różowego nie miałam. – Odpowiedziałam
- A chciałabyś mieć?
- No pewnie.
- To wiesz co, ja Ci zrobię niespodziankę i Ci go pożyczę! Cieszysz się?
- No pewnie, że się cieszę. – Odparłam z uśmiechem. - Ale pamiętaj, że najpierw musimy go wygrać.
- Wiem… Ale wiesz co! – Wykrzyknęła Julka – Jak go nie wygramy to go sobie… wymyślimy i będziemy mieć taki niewidzialny fotel!
- A jak będziemy siedzieć na niewidzialnym fotelu? – Zapytałam
- No nie wiesz? Będziemy udawać, że siedzimy. Albo… wiem! Na tym fotelu będą tylko siedzieć nasi niewidzialni przyjaciele!
- Czyli? – Spytałam
- No Aja! Kamil i Ania będą na nim siedzieć, jak przyjdą do nas w odwiedziny.
- Ok. Rozumiem. A teraz maluj, bo coś Ci to malowanie powolutku idzie.
- Maluję, maluję…
W przypadku wygranej – oczywiście wybieramy fotel Mała Księżniczka
- Zarejestrowany: 28.02.2012, 11:44
- Posty: 6
Foteliki mnie urzekły, dlatego postanowiłam napisać. Gdy byłam mała miałam swoje ulubione żółte krzesełko z myszką, które do dziś zalega w piwnicy u mamy. Mój sentyment do tego mebelka jest tak wielki, że nie pozwoliłam go wyrzucić. Moja córeczka Alicja ma dopiero 12 dni, więc trudno było jej się zdecydować :) Dla nas Ala jest Księżniczką i wybralibyśmy fotelik Mała Księżniczka. Jednak nasza córcia jest wielką indywidualnością, nerwuskiem i zawsze lubi postawić na swoim. Gdy byłam w ciąży każdy mi wróżył, że będzie syn, a Ala nie pokazywała swoich wdzięków na USG prawie do końca. Nastawiliśmy się z mężem na poród rodzinny, a Ala postanowiła przyjśc na świat przez brzuszek. Alicję uspokoaja płyta z muzyką Mozarta, dlatego myślę, że pomimo iż ja wybrałabym fotelik Mała Księżniczka - moja córeczka wybrałaby sofę pianinko.
W razie wygranej prosimy o sofę pianinko.
- Zarejestrowany: 27.06.2011, 05:48
- Posty: 34
Fotel pianino to byłoby spełnienie marzeń moich dzieci no i matki „wariatki” która skutecznie zaraża swe latorośle miłością do muzyki w każdym tego słowa znaczeniu. Eliza 6 lat widząc fotel spytała czy to cudeńko potrafi grać, a ja na to, że jeżeli gra jej w duszy to pewnie fotel również będzie to potrafił. Bartek(18 miesięcy) nic nie powiedział bo on jeszcze za wiele nie mówi ale po oczach widziałam że chyba mu się spodobał .Moje dzieci to bardzo muzykalne szkraby Eliza uczy się grac na gitarze a Bobi „wali” w bębny z wielkim zamiłowaniem i gwiżdźe w flet. Tak wiec fotel muzyczny jest dla n ich najlepsiejszy a ja matka no cóż już mam na niego wizję….
czarne tło foto. ……fotel pianino i moje dzieci z instrumentami w dłoniach to będzie coś…. na pewno powstaną wspaniałe fotki które będą niezapomnianą pamiątką(jeżeli oczywiście fotel przyjedzie do nas)
Tak wiec dlaczego do nas powinien przyjechać fotelowy sprzęt
-dlatego że docenimy go w stu procentach
-dlatego że już dziś, go chcemy i kochamy
-dlatego że gdzież poczuje się lepiej niż u nas
-dlatego że posłuży nie tylko moim, ale i innym dzieciom….
-dlatego że nawet chwili nie wahaliśmy się przed wyborem właśnie jego;)
- Zarejestrowany: 09.05.2009, 21:04
- Posty: 66
"Piłka jest okrągła, a bramki są dwie" każdy kibic mały i duży o tym wie,
by sport ten w naszym kraju dobrze trzymał się,
uczmy dzieci od małego, czym piłka nożna jest.
Moje dzieci od razu wskazały na piłkę, zawsze rodzinnie kibicujemy Polsce :)
To także cenna lekcja patriotyzmu :)
Fajnie, gdyby kibicować można było siedząc na TAKIM foteliku :)
"Niech polski orzeł zawalczy jak lew !"
- Zarejestrowany: 22.11.2010, 19:22
- Posty: 11
Mój synek ma 3 lata. Jest bardzo gadatliwy i rozmowny na wszystkie tematy :) Przeglądając z synkiem wszystkie pufy,sofy i fotele ze strony piccobambini.pl bardzo długo zastanawiał się nad wyborem... Ale jego uwagę przykuł fotel Piłka nożna. Zdam relacje z naszej rozmowy:
- ale piłka... Też mam taką...(chwila zastanowienia i wyjmuje swoją biało czarną piłkę)
ale dlaczego ma dziurę... Ktoś ją kopał w domu? Nie wolno...
-Ale synku ta piłka to fotel i służy do siedzenia, wiesz ?
- aha , to będę na niej siedział i siedział i z tatusiem mecze oglądał!
- CO Ci się w niej podoba?
- Mogę grzecznie siedzieć i śpiewać ,, POLSKA BIAŁO CZERWONI!,,
Nic dziwnego ,że właśnie ten fotelik wybrał ,jest wielkim kibicem. Od urodzenia Pawełek wykazywał wielkie zainteresowanie piłką nożną. Do tej pory nie ogląda prawie żadnych bajek,woli mecze! Wszędzie zabieramy ze sobą piłkę,cały czas chce ją kopać,kopać i kopać... Powodem wybrania tego siedziska jest i wzór piłki:) Taką samą ma w domu( tylko o wiele mniejszą).
Oczywiście według upodobań synka w razie wygranej prosimy właśnie o fotel Piłka nożna. No cóż choć jakbym ja była mniejsza ,chętnie zasiadłabym na różowym tronie Małej Księżniczki:)
- Zarejestrowany: 22.03.2012, 19:30
- Posty: 2
Moja 3 letnia córka Wiktoria wybrała sofę Pianino.Ostatnio do jej przedszkola zakupiono pianino i mała cały czas się domaga jego kupna.Wraz z mężem obiecaliśmy małej zakup tego instrumentu we wrześniu-mamy nadzieję,że do tej pory okaże się w przedszkolu czy faktycznie pianino jest dla naszego szkraba.A tymczasem ta wspaniała sofa byłaby fajna rzeczą w jej pokoju,która przypominałaby jej,że warto być grzecznym i starać się a marzenia się spełnią:) pozdrawiam
- Zarejestrowany: 22.03.2012, 19:33
- Posty: 1
Fotel - Różowy królik
ten fotelik urzekł mnie od pierwszego spojrzenia. jest ładnym zwierzątkiem a i zajmuje w miarę niewiele miejsca w sam raz do naszego pokoiku i napewno jest bardzo wygodny)sądzę ze napewno mojej maleńkiej córci się spodoba, bo moja malutka lada chwila dopiero powita mamusie i tatuńka na świecie)
- Zarejestrowany: 22.03.2012, 19:30
- Posty: 2
No tak... skoro zadbałam o siedzisko dla starszej córy to i mój młodszy synek się obudził,żeby wybrać coś dla siebie:) Michałek ma dopiero 6 miesięcy ale uwielbia mocne kontrastowe zestawienia-tak jak ma fotel Biedronka.Już teraz mógłby opierać się o podnóżek,za pare miesięcy pierwsze kroki będzie wspierać fotel.Widać,że meble są solidne i wytrzymają "natarcia" moich milusińskich:) są piękne i bardzo pomysłowe-będą rozwijać wyobraźnie moich dzieci i ich przyjeciół.pozdrawiam
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
ADRIANKA MA DOPIERO 7 MIESIĘCY I MUSI LICZYĆ NA MNIE W WYBORZE RZECZY DLA SIEBIE !!! JA JAKO JEJ MAMA WYBRAŁA BYM FOTELIK MAŁĄ KSIĘŻNICZKĘ!!! JEST WSPANIALE WYKONANY ,STABILNY I DOSTOSOWANY DO POTRZEB DZIECKA (WYSOKOŚĆ ,itp),A W DODATKU MA PODNÓŻEK I PODUSIĘ ,KAŻDA MAŁA DZIEWCZYNKA MOŻE Z TAKIM FOTELEM BYĆ NIE TYLKO KSIĘŻNICZKĄ ALE I KRÓLOWĄ!!! WSPANIALE PASUJE DO DZIECIĘCEGO STOLIKA I ZDOBI DZIECIĘCY POKOIK!!! JEGO KSZTAŁTY ZAPEWNIĄ DZIECKU KOMFORT I WYGODĘ W KORZYSTANIU Z TAK FAJNEGO FOTELA I PEWNIE NIE JEDEN RAZ PRZEDMIOT TEN UROZMAICI DZIECIĘĄ ZABAWĘ SPRAWIAJĄC RADOŚĆ,ZADOWOLENIE I UŻMIECH DZIECKA !!!
- Zarejestrowany: 22.03.2012, 20:06
- Posty: 1
Moja córeczka ma już 2 latka i kategorycznie nie chce już siedzieć w wysokim krzesełku z pasami bezpieczeństwa. Bardzo podobają się wszelkiego rodzaju fotele i kanapy, ale niestety nie mamy jeszcze w domu mebelka odpowiedniego do jej wzrostu.
Fotelik Mała Księżniczka byłby dla niej wprost idealny! piękne wykonanie w jej ulubionym różowym kolorze. A podnożek i poduszka dodają mu jeszcze uroku.
Dla mnie jako mamy najważniejsze jest jednak to, że fotelik jest BEZPIECZNY i SOLIDNIE WYKONANY.
Producenci fotelika znając potrzeby dzieci zadbali aby mebel był wytrzymały i posiadał wkładkę amortyzującą uderzenia. Ważny jest też fakt że posiada zabezpieczenia przed ścieraniem dzięki czemu posłuży na dłużej.
W razie spodobania się Państwu mojej wypowiedzi proszę o fotel "Mała Księżniczka"
- Zarejestrowany: 28.11.2011, 09:34
- Posty: 6
Mojemu synkowi najbardziej spodobał się Fotel Niebieski Słonik. Moje dziecko widząc jakiekolwiek zwierzę robi ułaaa czyli turrru-niby tak jak słoń. Myślę, że ten fotelik byłby dla niego niezłą frajdą, pewnie chciałby nawet w nim spać-a ja mam taką cichą nadzieję, że w takim foteliku chętniej jadłby obiadki mając tak uśmiechniętego słonika za swoimi pleckami.
Wybieramy Fotel Niebieski Słonik.
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Wiadomo kazdej malej ksiezniczce podoba sie kolor rozowy- tak jak i mojej corci spodobal sie FOTEL MAŁA KSIĘŻNICZKA.
jestesmy na etapie meblowania pokoiku w naszym nowym M i taki fotelik pasowalby tam jaknajbardziej a jeszcze z nim w zestawie ta podusia i pufka- nic piekniejszego juz by tam nie trzeba bylo... widac ze jest stabilny wprost do wieku moejgo brzdąca....
corcia miala by wreszcze swoj kącik do zabawy, i prawie,, dorosły,, fotel, gdyz w swoim krzesełku nie chce juz siedziec- prawdzila mloda dama juz....
bardzo nam sie podoba FOTEL MALA KSIEZNICZKA.
- Zarejestrowany: 01.09.2011, 13:48
- Posty: 3
Mój synek Daniel w kwietniu skończy 5 lat.Oglądając ze mną fotele najbardziej spodobał mu się niebieski słonik spytałam dlaczego akurat ten ,mój smyk spojrzał na mnie i powiedział to proste mamo ten słonik jest podobny do mojego ulubionego bohatera z bajki "Przystanek Dzungla" do Słoniochodu.To prawda bardzo lubi tą bajkę i podjoł decyzję bez namysłów ten i koniec!!!Mi też się podoba słonik bo gdybym miała wybierać sama pewnie też bym go wybrała jednak z innych powodów niż mój synuś pasował by do wystroju jego pokoju.
- Zarejestrowany: 07.11.2011, 22:12
- Posty: 10
Moja córeczka widząc fotelik mała księżniczka nie daje mi spokoju, ciągle krzyczy: Mamo ja chcę taki fotelik!!
Ciągle chodzi za mną i prosi, kocha, całuje.... więc co ja mam zrobić ??Po prostu uwielbia kolor różowy, wszystko maluje na różowo, nawet kotka potrafi pokolorować też na różowo, bo twierdzi że to jej ulubiony kolor i wszystko musi być różowe, a ten fotelik jak go ujrzała to chyba się w nim zakochała, jest po prostu boski. No cóż dziecku się podoba, a ja tak szczerze mówiąc jako matka po cichu też bym chciała mieć takie cacko.
Wybrałabym fotelik mała księżniczka
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 19:03
- Posty: 69
Mojemu synkowi o dziwo podoba się fotel Biedronka! Niesamowicie mnie tym zaskoczył ponieważ on się ich najzwyczajniej boi! W ostatnie wakacje nasze mieszkanie opanowała plaga biedronek i Kuba nie wiedział gdzie ma uciec. A ile krzyku przy tym się wydobywało z jego małych ust. Biedronki były dosłownie wszędzie! Na oknach, parapetach, ziemi a nawet meblach. Mam nadzieję, że synkowi strach przed nimi już przeszedł a sprawdzę to dzięki temu wspaniałemu fotelikowi!
Wybieramy oczywiście fotel Biedronka!
- Zarejestrowany: 20.05.2011, 21:44
- Posty: 11
Mój synuś Gabryś, chociaż jest mały,
Gust – trzeba przyznać – ma doskonały!
Raz w internecie z mamą zobaczył
Sofy i pufy. No i wpadł w zachwyt!
Mama na necie dni kilka siedzi
I oczom swoim nadal nie wierzy!
Ach, jakie można znaleźć tam cuda!
Z Piccobambini nie grozi nuda!
„Co by tu wybrać?” – w głowę zachodzi,
Odpowiedź łatwo tak nie przychodzi!
Wszystko jest piękne, aż dech zapiera!
Mama wybiera wciąż i wybiera.
Gabryś z wyborem problemów nie miał
I co tu wybrać od razu wiedział.
On się w biedronce – pufie zakochał,
Bo on po prostu kocha zwierzątka!
On do biedronek sentyment ma
I na biedronkach się dobrze zna!
To pierwszy prezent od babci był
Kiedy maciupci Gabrielek był.
A teraz babcia z nieba już zerka
Na poczynania wnusia Gabrielka.
I pewnie uśmiech na twarzy ma,
Bo wnuś biedronki nadal kocha!
Mama biedronkę też pokochała,
Mała biedronka, a sprytna jaka!
Jako fotelik posłuży z chęcią,
Ma też podnóżek, gdy nóżki się zmęczą!
Jest funkcjonalna, jest niebanalna,
Taka praktyczna, niepowtarzalna!
Kolorystykę bajeczną ma,
Do dzieci mruga oczkami dwoma!
Cóż, nic dziwnego, że biedroneczka
Jest faworytką mego syneczka!
Gdyby nasza odpowiedź przypadła do gustu,
poprosimy oczywiście o fotelik BIEDRONKĘ!
- Zarejestrowany: 06.03.2012, 21:52
- Posty: 5
Foteliki są cudniutkie, kolorowe, okrąglutkie.
Misie, słonik i piłeczka no i śliczna biedroneczka.
Co napisać, co tu zrobić by Jury serduszka zdobyć?
Przecież każda dzidzia mała taki fotelik by chciała.
Moja mała Berbelinka jej to też już leci ślinka.
Jej mamusia -czyli ja- też szeroko oczka ma.
Więc Martysi pokazuję, każdy głośno opisuję.
Córcia moja tyci mała szybko sobie już wybrała.
Chciałaby mieć biedroneczkę, taką cudną tą kuleczkę.
Ona kocha biedroneczki, duże czarne ich kropeczki,
a kolor czerwon to jej ulubiony.
Chociaż sama jest kropeczka, moja mała Biedroneczka,
rączką chętnie pokazuje - ten chcę, ten chcę - wymachuje.
Dlatego Martynko piszę w Twym imieniu.
Chcę ci pomóc córeczko w tym małym marzeniu.
I pamiętaj kochanie po to jest mamusia
by pomagać spełniać marzenia dzidziusia.
I nawet kochanie jeśli nie wygramy,
ważne są marzenia i to, że je mamy!
Z drugiej strony Martynko każdy ma marzenia,
zatem życzmy wszystkim tutaj powodzenia!
A jeśli los się uśmiechnie do mojej córeczki,
proszę o fotelik cudnej biedroneczki.
- Zarejestrowany: 04.05.2009, 11:53
- Posty: 2
Co tu napisać w myślach się gubię,
bo 3 - ke dzieci mam swoim klubie.
Mati chce piłkę,
Titi:) króliczka, bo on pasuje jej do stoliczka.
Olga księżniczkę sobie wybrała,
a mnie juz głowa robolała.
I Jak pogodzić to towarzystwo?
Chyba musimy kupić to wszystko,
jak nie wygramy oczywiście,
choć lepiej było by mieć 2 fotele na zakupów liście:)
Wszystkie foteliki choć malutkie:) są piekniutkie, kolorowe i milutkie. Napewno są ozdoba każdego pokoiku. Funkcjonalne i dobrej jakości napewno przydadzą sie też dla małych gości.
Pozdrawiamy i fotel księżniczki wybieramy.
Mam+ Olga, Mateusz , Justynka
- Zarejestrowany: 26.07.2011, 09:37
- Posty: 2
Dobrywieczór :)
Nie będę się rozpisywać :)
Mój synek jeszcze nie umie mówić ani nie umie podejmować samodzielnych decyzji, ponieważ ma 19 miesięcy, ale ja jako jego mama :) wiem że bardzo by chciał dostać Sofę - Pianino.
Oskar jest bardzo muzykalnym chłopczykiem. Ma juz swój saksofon na którym uwielbia grać, ma swoje pierwsze klawisze na których bardzo dobrze sobie radzi. Bardzo lubi też grać na "talerzach i garnkach".
Marzy mi się, jako jego dumnej mamie, :) żeby mój Misiu został muzykiem.
W pokoiku Oskara, a taki już niedługo będzie miał, oprócz zabawek, będą instrumenty na których uwielbia grać i w tym klimacie idąc, Sofa - Pianino, byłaby idealna :) Oskar siedząc na niej mógłby grać na swoich ulubionych instrumentach.
Oto Oskar i jego ulubione zajęcie:
Bardzo dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie
Dorota i Oskar