 4 października 2010 10:00 | ID: 302443
              4 października 2010 10:00 | ID: 302443
          
                                   4 października 2010 19:56 | ID: 302850
                  4 października 2010 19:56 | ID: 302850
              
                                   4 października 2010 20:00 | ID: 302854
                  4 października 2010 20:00 | ID: 302854
              
                                   4 października 2010 20:03 | ID: 302855
                  4 października 2010 20:03 | ID: 302855
              
                                   4 października 2010 23:32 | ID: 302972
                  4 października 2010 23:32 | ID: 302972
              
                                   4 października 2010 23:55 | ID: 302975
                  4 października 2010 23:55 | ID: 302975
              
                                   5 października 2010 00:18 | ID: 302976
                  5 października 2010 00:18 | ID: 302976
              
 Dostałam klapsa jako trzylatka- raz w życiu. Tak całkowicie tego nie pamiętam, trochę bardziej z relacji mamy i rodzeństwa. Krzyczałam takim donośnym i piszczącym głosem na całą okolice, że wszystkie sąsiadki mojej mamy pootwierały okna i krzyczały do mojej Mamy, że to "pewnie Pani Ala tak płacze, coś pewnie się stało". Moja Mama do dziś z rozrzewnieniem wspomina, jak biegła do mnie, zostawiła obiad na palnikach, niby wiedziała, że jestem pod opieką starszego rodzeństwa, ale krzyczałam tak głośno na całą okolicę, że nie myślała o tym, dlaczego do mnie biegnie, tylko o tym, aby mi się nic nie stało... Dobiegła do mnie, zobaczyła, jak ze złości zaciskam piąstki, mam zamknięte oczy, kucam i sina z krzyku wyję nadal, zapytała, co się stało. Otworzyłam oczy i powiedziałam najzupełniej poważnie: "bo mnie na drzewo nie chcieli wsadzić!..."
I dostałam klapsa
Dostałam klapsa jako trzylatka- raz w życiu. Tak całkowicie tego nie pamiętam, trochę bardziej z relacji mamy i rodzeństwa. Krzyczałam takim donośnym i piszczącym głosem na całą okolice, że wszystkie sąsiadki mojej mamy pootwierały okna i krzyczały do mojej Mamy, że to "pewnie Pani Ala tak płacze, coś pewnie się stało". Moja Mama do dziś z rozrzewnieniem wspomina, jak biegła do mnie, zostawiła obiad na palnikach, niby wiedziała, że jestem pod opieką starszego rodzeństwa, ale krzyczałam tak głośno na całą okolicę, że nie myślała o tym, dlaczego do mnie biegnie, tylko o tym, aby mi się nic nie stało... Dobiegła do mnie, zobaczyła, jak ze złości zaciskam piąstki, mam zamknięte oczy, kucam i sina z krzyku wyję nadal, zapytała, co się stało. Otworzyłam oczy i powiedziałam najzupełniej poważnie: "bo mnie na drzewo nie chcieli wsadzić!..."
I dostałam klapsa  Poskutkowało- moje rodzeństwo starało się od tamtej pory robić wszystko, abym tylko nie "wyła"
 Poskutkowało- moje rodzeństwo starało się od tamtej pory robić wszystko, abym tylko nie "wyła"  Ale też rozumiałam, że naciągać ich cierpliwości nie mogę, bo rozmawiali ze mną o tym na tyle, na ile mogłam wtedy to zrozumieć.
Dostałam klapsa i żyję- nie zaszkodził mi, a co więcej- w takiej samej sytuacji zrobiłabym tak samo- tak myślę...
 Ale też rozumiałam, że naciągać ich cierpliwości nie mogę, bo rozmawiali ze mną o tym na tyle, na ile mogłam wtedy to zrozumieć.
Dostałam klapsa i żyję- nie zaszkodził mi, a co więcej- w takiej samej sytuacji zrobiłabym tak samo- tak myślę...
                                   5 października 2010 07:34 | ID: 302995
                  5 października 2010 07:34 | ID: 302995
              
                                   5 października 2010 07:43 | ID: 303000
                  5 października 2010 07:43 | ID: 303000
              
                                   5 października 2010 07:48 | ID: 303004
                  5 października 2010 07:48 | ID: 303004
              
                                   5 października 2010 09:00 | ID: 303054
                  5 października 2010 09:00 | ID: 303054
              
                                   5 października 2010 09:09 | ID: 303067
                  5 października 2010 09:09 | ID: 303067
              
                                   5 października 2010 09:19 | ID: 303078
                  5 października 2010 09:19 | ID: 303078
              
                                   5 października 2010 09:20 | ID: 303080
                  5 października 2010 09:20 | ID: 303080
              
                                   5 października 2010 09:24 | ID: 303085
                  5 października 2010 09:24 | ID: 303085
              
                                   5 października 2010 10:43 | ID: 303201
                  5 października 2010 10:43 | ID: 303201
              
                                   5 października 2010 10:49 | ID: 303210
                  5 października 2010 10:49 | ID: 303210
              
                                   5 października 2010 10:50 | ID: 303213
                  5 października 2010 10:50 | ID: 303213
              
                                   5 października 2010 10:53 | ID: 303215
                  5 października 2010 10:53 | ID: 303215
              
                                   5 października 2010 11:08 | ID: 303236
                  5 października 2010 11:08 | ID: 303236
              
                                   5 października 2010 11:11 | ID: 303245
                  5 października 2010 11:11 | ID: 303245
              
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!