Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
25 maja 2011 13:05 | ID: 537385
Słuchajcie nie wiem czy ktoras z Was planuje kupowac pieluszki Dada z Biedronki jesli tak to jutro bedzie promocja "2" 3-6 kg 154szt beda za 39,99 i proszek i płyn Lovella tez bardzo tani bedzie chyba 17 zł
25 maja 2011 13:09 | ID: 537390
25 maja 2011 13:09 | ID: 537391
oo...zapoluje zatem na proszek i plyn...
25 maja 2011 13:09 | ID: 537393
Ciąże prowadzi mi lekarz...
a połozna ma obowiazek zagladac do cieżarnej gdy ta przekroczy 26 tydzień ciązy no takie sa standarty, przyajmniej mi tak powiedziano...po porodzie przychodzi w wiadomych celach, szwy, pielegnacja dziecka, karmienie, waga noworodka, i zaleca ewentualne kosnultacje do weryfikacji z lekarzem prowadzącym..i jesli wszystko gra przestaje czlowieka nawiedzać..ale jest pod telefonem...
mnie nawiedza od poniedziłaku 2 razy dziennie by mierzyc cisnienie i tetno dziecku w zwiazku z tymi skokami cisnienia..
6 tyg po urodzeniu?? długo...
ja tam w żadne zabobony nie wierze tylko sie cały czas zastanawiam czy mi sie pościel nie zakurzy, taka swieżusia najlepsza...z drugiej zaś strony wołabym sama wszystko przygotować tzn z mężem;) pieluchy, akcesoria do pielegnacji itp, bo znając siebie bede zachodzić w głowę w szpitalu jak ON to wszystko rozłozy ;) zreszta dośc bedzie miał bieganiny tak i tak...
Mi sie zdaje długo bo z pierwszym przychodziła do mnie 3 razy w ciagu 2 tyg ale może teraz sie zmieniło do mnie tak przychodziła 5 lat temu
A no jak ci ciśnienie skacze to musi przyjsc aja mierze sama:)na szcescie;)
25 maja 2011 13:11 | ID: 537397
no u mnie 3 lata temu więc pewnie coś się pozmieniało :P
ja też mam swój ciśnieniomierz i sama sobie kontroluję :)
25 maja 2011 13:12 | ID: 537400
Słuchajcie nie wiem czy ktoras z Was planuje kupowac pieluszki Dada z Biedronki jesli tak to jutro bedzie promocja "2" 3-6 kg 154szt beda za 39,99 i proszek i płyn Lovella tez bardzo tani bedzie chyba 17 zł
Pieluszki mam proszek tez ale rzeczywiście tanio mój maż kupował tez ten proszek z płynem za 28 zł chyba w tesco jest jeszcze ale to chyba na jedno wychodzi
25 maja 2011 13:12 | ID: 537403
Słuchajcie nie wiem czy ktoras z Was planuje kupowac pieluszki Dada z Biedronki jesli tak to jutro bedzie promocja "2" 3-6 kg 154szt beda za 39,99 i proszek i płyn Lovella tez bardzo tani bedzie chyba 17 zł
Patrzyłam na tą promocję w gazetce, ale jakoś dużo tych pieluszek mi się wydawało, bo jak dzidzia urodzi się 4 kg to nie za małe będa pieluszki i nie za duzo? Bo z tych dada jedynek nie ma...
25 maja 2011 13:15 | ID: 537409
No 6 tygodni to tez dla mnie zbyt długo...cholera wie...
25 maja 2011 13:16 | ID: 537410
Aga na poczatku idzie bardzo duzo pieluszek wiec nie obawiaj sie ze mała wyrosnie
25 maja 2011 13:17 | ID: 537413
Ja narazie zostaje przy 2 pampersa, potem bede obczajac tansze..
Wogole te newborny smiesznie male m sie wydaja...
Poza tym bywa ze dana pielucha uczula dzidzie i co wtedy?? 100 pieluch do kosza?? Dlatego ja mam narazie mala paczke. Zawsze to można dokupic...
25 maja 2011 13:18 | ID: 537415
Aga na poczatku idzie bardzo duzo pieluszek wiec nie obawiaj sie ze mała wyrosnie
Tylko ja już zamówiłam 40 sztuk oryginalnych z pampersa, a jeżeli kupie 140 sztu dada i uczuli? lepiej, chyba najpierw wypróbować mniejszą paczkę, może wypróbuję to się przekonam:-)
25 maja 2011 13:22 | ID: 537417
ja kupiłam new borny właśnie wydaja się małe ale naprawdę nawet przy dziecku 4kg są dobre :) pampers nie musi być za duży :)jak jest większy nawet gorzej bo ciężej dopasować by nic nie uciekało.
z Justynką te 0 długo używałam zanim na 2 przeszłam. a pampersów idzie tyle że nie ma szans by na początku zdążyło wyrosnąć :D
od tej 3-4 doby jak zacznie dzieciatko kupkę za kupką dawać to i 20 dziennie szło :D
25 maja 2011 13:22 | ID: 537418
Wiem że do Dany ma numer Ania ( od Adasia), bo to do niej pisała jak urodziła. Ale czy ktoś jeszcze ma to nie wiem. Ja nie
25 maja 2011 13:27 | ID: 537427
Aga na poczatku idzie bardzo duzo pieluszek wiec nie obawiaj sie ze mała wyrosnie
Tylko ja już zamówiłam 40 sztuk oryginalnych z pampersa, a jeżeli kupie 140 sztu dada i uczuli? lepiej, chyba najpierw wypróbować mniejszą paczkę, może wypróbuję to się przekonam:-)
ja z biedronki tylko chusteczek do pupci używałam bo pampersy małej nie pasowały.
rzadko się zdarza by na oryginalnego pampersa dzieci miały uczulenie czy żeby odparzały ale z tymi tańszymi pieluszkami różnie bywa wiec lepiej małe paczki kupować na początek a później dokupić jak będą ok.
ja w sumie sprawdzałam pieluchy z biedronki, rossmana, tesco i hugiess czy jakoś tak i po wszystkim miałam czerwona pupę więc zostałam przy pampersach. ale są dzieci którym pasują wiec szkoda przepłacać :P
25 maja 2011 13:32 | ID: 537435
Wiem że do Dany ma numer Ania ( od Adasia), bo to do niej pisała jak urodziła. Ale czy ktoś jeszcze ma to nie wiem. Ja nie
ja mam jeszcze :)
25 maja 2011 13:42 | ID: 537454
ale ciąże ona prowadzi czy jak?
bo szczerze to u mnie położna była kilka razy ale w Anglii ciążę prowadzi położna a dopiero jak coś jest nie tak lekarz ale żeby w Polsce co 3 tygodnie ktoś był to nie zdarzyło mi się.
ogólnie dopiero po urodzeniu dziecka przychodziła przez 6 tygodni chyba czy jakoś tak.
a ja miałam położną z głowy bo mnie lekarz do szpitala ganiał co tydzień co dwa.
ja tam nic z tego nie rozumiem
Jejku to naprawde jkos to uciazliwe jak ktoś ci ciagle przychodzi i patrzy dom oglada ciebie i wogóle nawet wyjsc nigdzie spokojnie nie mozna...jakoś nie wyobrazam sobie tego szczeze dobrze ze ja chodziłam co 3 tyg i wystarczało:P
No ale za granica inaczej... i po urodzeinu 6 tyg? długo starsznie u nas była 3 razy i poźniej po 6 tyg do lekarza...
nie nie nie :D
co 3 tygodnie to invi25 pisze że do niej przychodzi położna.
ja chodziłam co miesiąc do lekarza i dopiero środowiskowa te 6 tygodni po porodzie przychodziła co tydzień do Justynki.ale to było w Polsce
ale teraz faktycznie biegam co chwilę do szpitala bo tylko tam jest lekarz ginekolog- położnik a z drugiej strony to Tomuś nas nieźle straszył więc co chwila sprawdzali czy jest ok.
patrze teraz w książkę ciąży to od 20 tygodnia czyli pierwszej rutynowej wizyty u lekarza w szpitalu byłam już 13 razy nie licząc ktg bo tego nie wpisywali w wizytach :P z czego 3 tygodnie w szpitalu leżałam.
a ta od sprawdzania warunków była już 2 razy i jutro 3 raz będzie...
datę też sobie wymyśliła bo jutro z rana idę do szpitala na kolejną wizytę do lekarza i usg, a denerwuje się jak diabli bo nie wiem co oni wymyślą. a tomek planu nic się nie trzyma :P
więc rano szpital a później szybko do domu i ta wizyta ;/
hejka kobitki moje :D
ja nie mam problemu ze "srodowiskowa" bo pow w przychodni ze pracuje na nocki moj tez i nie zycze sobie zeby ktos mi przychodzil w polowie mojego snu ktorego potrzebuje bardzo...
bo raz chcieli przyjsc we wtorek o 12 jak ja spalam niecale 3h ... to pow ze ich pogielo ...
no i polozna pow ze przyjdzie w takim razie razem z "srodowiskowa" dopiero po porodzie...
wiec ja mam spokoj od tych wariatow heheh
25 maja 2011 13:46 | ID: 537459
matko ja nie mam ani lozeczka rozstawionego ani garderoby ani kupionych pampersow normalnie sama sie zadziwiam ale teraz w weekend porozkladamy wszystko :D
no i do sklepu po pampersy mleko i reszte ...
co do pampersow to ja martus widzialam, w zeszlym tyg 135 sztyk chyba za 15f w asdzie...
ale nie pamietam czy to byly orginalne pampersy czy tez azdowskie :P
25 maja 2011 13:52 | ID: 537473
U mnie to działa na takiej zasadzie że jak mnie nie ma to mnie nie ma i bywało że połozna przychodziła pod moja nieobecność. Stwierdziła ze dla niej to nie problem gdy mnie nie zastanie, telefon mam wiec mam dzwonic gdyby cos sie działo niepokojacego.
teraz pod koniec ciazy i tak mam zalecane odpoczywac ;) wiec wychodze tylko do sklepu, ogrodu i lekarza wiec jestem w domu. Jak wspomnialam wczesniej te wizyty 2 razy dziennie sa upierdlwie ale wole miec fachowo zmierzone cisnienie a przede wszystkim tetno dziecka a wszelkie niedogodności zwiazane z "nawiedzeniami" da sie przezyc. Przeciez to nie dla zabwy sa te wizyty.
Ale zrobiłam pyszna faoslke po bretońsku
25 maja 2011 13:57 | ID: 537481
U mnie to działa na takiej zasadzie że jak mnie nie ma to mnie nie ma i bywało że połozna przychodziła pod moja nieobecność. Stwierdziła ze dla niej to nie problem gdy mnie nie zastanie, telefon mam wiec mam dzwonic gdyby cos sie działo niepokojacego.
teraz pod koniec ciazy i tak mam zalecane odpoczywac ;) wiec wychodze tylko do sklepu, ogrodu i lekarza wiec jestem w domu. Jak wspomnialam wczesniej te wizyty 2 razy dziennie sa upierdlwie ale wole miec fachowo zmierzone cisnienie a przede wszystkim tetno dziecka a wszelkie niedogodności zwiazane z "nawiedzeniami" da sie przezyc. Przeciez to nie dla zabwy sa te wizyty.
Ale zrobiłam pyszna faoslke po bretońsku
no prawda ze lepiej ... ja mam od mojego bloku do placowki jakies 10 min moich turlaniem sie wiec zapowiedzialam ze ciezko mi ale wole sie przejsc :D bynajmniej kosci rozruszam bo tak to tez siedze wiekszosc czasu w domku...
matko za mna fasolka juz chodzi z pare tyg ale nie robie bo mam po niej masakryczna zgage tak ze az mi nie dobrze potem ....chociaz uwielbiam se nia zajadac :D
25 maja 2011 14:02 | ID: 537494
matko ja nie mam ani lozeczka rozstawionego ani garderoby ani kupionych pampersow normalnie sama sie zadziwiam ale teraz w weekend porozkladamy wszystko :D
no i do sklepu po pampersy mleko i reszte ...
co do pampersow to ja martus widzialam, w zeszlym tyg 135 sztyk chyba za 15f w asdzie...
ale nie pamietam czy to byly orginalne pampersy czy tez azdowskie :P
ja kupiłam w asdzie pampersa z miesiąc temu bo były 2 opakowania jumbo pack 2x80 po 10 f teraz były tylko
2x 54 za 10 :P więc udało mi się trafić :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.