Wzloty i upadkiKategorie: Żyj chwilą, Ślub i związek, Odchudzanie Liczba wpisów: 68, liczba wizyt: 181427 |
Nadesłane przez: Agnieszka K dnia 19-05-2015 22:45
Ponieważ kryzys mi minął w świecie odchudzania,postanowiłam dalej szukać różnych fajnych zdrowych wspomagaczy żeby zrzucić resztę tego cielska.I tak natknęłam się na fajny napój który opisany jest jako wymiatacz tłuszczu.W skład specyfiku wchodzą oczywiście woda mineralna,cytryna,limonka,ogórek,mięta i imbir.Dziś zrobiłam ten niby cud i zobaczymy jak jutro w smaku.Podobno efekty super.Zobaczymy jak na mnie to podziała...zaszkodzić nie powinno bo to przecież witaminy.Ja niestety nie miałam limonki więc jest napój bez niej...trudno!Zbliża się dzień pomiarów i ważenia,pomimo wielkiego trudu nawet waga spada i jest już blisko- 20kg.Co podnosi mnie na duchu.A najlepsze w tym wszystkim jest to,że wszyscy pytają mnie czy jestem chora bo tak schudłam...czuje na plecach te spojrzenia sąsiadów,ale to akurat miłe.Myślę,że do września będę już wyglądała przyzwoicie.
Nadesłane przez: Agnieszka K dnia 17-05-2015 21:59
Nareszcie się dziś dowiedziałam jaki mam rozmiar biustonosza.Jak do tej pory to była wielka zagadka jak dla mnie...Dostałam od mojej cioteczki biustonosz i o jakie było moje zdziwienie jak okazało się,że pasuje idealnie.Z wielkich wymion 90 F ,zrobiły się fajne 75D.Mogły by być jeszcze takie jędrne,ale chyba tylko operacja plastyczna może to zrobić,bo maleją i niestety brzydko mówiąc są zwisy.No cóż...trza się z tym pogodzić.
Nadesłane przez: Agnieszka K dnia 10-05-2015 16:56
Polacy,na wybory!!!!!!!!My spelnilismy już ten narodowy obowiązek.Ja zagłosowałam,a synuś wrzucił karteczkę do skrzyneczki...i wszyscy zadowoleni.