On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 520443 |
Nadesłane przez: anetaab dnia 20-04-2011 22:25
Byłam dziś zobaczyć Frania. Słodziak, taki maleńki...Kubunio miał większą główkę:)
Aga była, tzn ciagle jest bardzo dzielna , a szanowny Pan po wiadomosci , że ma zdrowego synka napisał tylko smsa ,że się cieszy ze wszystko ok
o litości...
Jak tak można??
Sama mam nie lepiej, a nadal nie umiem pojąć co siedzi w glowach takim facetom!!
Jestesmy dzielne! Jesteśmy najlepszymi mamusiami na swiecie. Będziemy sie wspierały i damy sobie radę bez nich!!
Nadesłane przez: anetaab dnia 19-04-2011 23:20
Właśnie dostałam smska od psiapsiółka. Urodziła Franusia! Nie wiem o której, ale zapewne niedawno wiem juz za to że ma 57 cm, 3,300 i dostał 10 punktów.
Jutro lecę w odwiedzinki do szpitala!
Nadesłane przez: anetaab dnia 19-04-2011 21:47
mama mówi że nic tam nie widzi, ale ja tam widzę białą kropkę na dolnym dziąśle
Kuba marudzi, płacze w niebogłosy, wszystko ląduje w buzi, szkod mi Go bardzo
dobrze,że pogoda dopisuje, bo na powietrzu jest spokojny, więc będziemy spacerować