Witajcie! ...no tak! Tak się jakoś porobiło. Mama w pracy, a dziecko zostało z dziadkami. Całe szczeście! Ominęly nas problemy z poszukiwaniem opiekunek, no i inne. Dobrze jest. Milosz zadowolony - ładnie je, nie płacze, bawi się. Codziennie ponad godzinę, a czasem nawet dwie godziny jest na spacerze. Jakoś...
ja i tylko ja mam 35 lat nieudane malzenstwo za soba....dwojke wspanialych dzieci(adi 11 lat z pierwszego zwiazku i rafi 6 lat z obecego malzenstwa)....meza (mlodszego o 6 lat) ktory pracuje w warszawie...i propozycje od meza zeby zamieszkac w warszawie...czyli zmienic cale swoje dotychczaowe zycie....nie...