Musze wyjsc z domu Piatek wieczor, zostalismy w domku z dzieckiem ..Marcin zaprosil swoich dwoch kolegów, bylo bardzo milo włoski wieczór. Siedzielismy do polnocy, nawet nei myslalam ze znowu się nei wyspię ale Piter obudzil się dopiero okolo 2:)))na mleczko:))Pomyslalam, ze oodswierzę kontaktyze starymi...