On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 536721 |
Nadesłane przez: anetaab 24-06-2011 21:17
Oj nałaziliśmy się dziś troszkę.
Pogoda nie bardzo dopisała bo była bardzo w kratkę,
ale nie przeszkodziła nam w szwędaczce.
Tylko Kubunio miał chwilami za dużo wrażeń,
był zmęczony , a nie mógł zasnąć.
Nie chciał w wózeczku, aż zasnął u mnie na rączkach.
Teraz już słodko śpi po dniu pełnym wrażeń,
a ja za chwilę do niego dołączę bo padam ze zmęczenia.