Wygoniłam wszystkich z domu , może jeszcze przed burzą. - Takie sobie przemyślonka.
Znajdź nas na
|
gru 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | | | | | |
-
Wygoniłam wszystkich z domu , może jeszcze przed burzą.
Nadesłane przez: Babcia Ali 30-04-2010 16:22
Przyjechał z Holandii Prawietatuś Majki. Ona jeszcze o tym nie wie, ale może się pośpieszy z przyjściem na świat. Bo przecież musi zdążyć go zobaczyć nim Tatuś wróci do pracy. A ociąga się cokolwiek. Co prawda , to termin jest na niedzielę. Więc myśli pewnie: po co mam się śpieszyć. Alicja i Łukasz narobili tyle rumoru, że wygoniłam cała trójkę na spacer. Przepraszam, czwórkę, bo Majka też bryka w brzuchu. A ja mam święty spokój. Na chwilę, bo zaraz wróci Jędrulek z pracy. A robota to wcale mi nie idzie. I nie musi!!! W końcu zaczyna się "łykend".....c.d.n.
Zamknij
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku