On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 254705 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 08-02-2012 21:27
Ostatnimi czasy siedzenie w domu mi nie sluzy. Niestety przy tak wysokich i intensywnych mrozach z dziecmi nawet na sapcer nie mozna wyjsc, bo dorosly czlowiek ne chce wytknac w taki ziab nosa na dwor a co dopiero dzieci wypychac.
Siedze tak, wiec w domu i miaja dzien za dniem, jak szalone. Ale brakuje mi czegos doprowadzam sie dostanu, kiedy nie moge zniesc siebie i mam dosc. Latwo sie denerwuje i wyprowadzam z rownowagi, przez co pokrzykuje w domu troche intensywniej.
Pare spraw tez sie ryplo. Poczulam sie troszke oszukana w paru kwestiach ale coz takie zycie. Ze na naszej drodze czasami los stawia ludzi o dwoch obliczach. No coz kolejny raz,niczym dziecko dalam sie nabrac:). Mnie nikt nie nauczyl sie bronic przed takimi ludzmi ale swoje dzieci postaram sie nauczyc.
Dlatego tez nie lubie byc wylewna ze swoimi emocjami i mowic o moim obecnym stanie psychicnzym i z jakimi problemami sie borykam. Mam jednego rpzyajciela, ktoremu ufam w 100% i wiem,ze moge mu powiedziec wszystko i on mnie wyslucha i zrozumie:).
Po rozmowie z kolezanka, stwierdzam, ze los postawil na mej drodze naprawde zlotego czlowieka i w przeciwienstwie do mojej mamy zycie ulozylo mi sie, jak w pieknym filmie. Jest ciezko, nie kloce sie z mezem ale jakos tak nie do konca wszystko gra.
Wiosno, przybywaj!! bo mi smutno, niech mnie ktos przytuli:(.
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p13785,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b511-1,OnOna-i-dzieciaki.html