17 marca 2015 20:50 | ID: 1205328
jak ja weszłam to o... Sonia znika ... Oliwka ucieka ....
17 marca 2015 20:51 | ID: 1205329
Ja bym już zaczęła NOCNĄ .. bpo znowu jeszcze zasnę za szybko..
No to i ja się zamelduję;)
He he he - to i ja też...
No to dobrze, to i coś się rozkręci.. Byle nam Ewa nie marudziła.. że nas nie było
TYrzyma nas kobieta w ryzach:)
Czasem brak ponarzekać ,by wywołac mobilizację meldunku i pogaduszek nocnych :) i proszę są pierwsze efekty :) cieszę się :)
Dla Ciebie wszystko!
17 marca 2015 20:52 | ID: 1205330
No i sama sobie wpis skasowałam.. A miało być że jak to łóżko widzę .. to mnie tak kusi że bym zaraz do niego wskoczyła..
i o... Agatka ,też zaraz da nogę ...
17 marca 2015 20:52 | ID: 1205331
jak ja weszłam to o... Sonia znika ... Oliwka ucieka ....
Wrócą.. i ja bym uciekła.. napracowałam się dzisiaj.. aż mnie wszystko boli..
17 marca 2015 20:53 | ID: 1205332
Ja bym już zaczęła NOCNĄ .. bpo znowu jeszcze zasnę za szybko..
No to i ja się zamelduję;)
He he he - to i ja też...
No to dobrze, to i coś się rozkręci.. Byle nam Ewa nie marudziła.. że nas nie było
TYrzyma nas kobieta w ryzach:)
Czasem brak ponarzekać ,by wywołac mobilizację meldunku i pogaduszek nocnych :) i proszę są pierwsze efekty :) cieszę się :)
Dla Ciebie wszystko!
Kochane moje :)
17 marca 2015 20:53 | ID: 1205333
No i sama sobie wpis skasowałam.. A miało być że jak to łóżko widzę .. to mnie tak kusi że bym zaraz do niego wskoczyła..
i o... Agatka ,też zaraz da nogę ...
Prorok czy co
17 marca 2015 20:54 | ID: 1205335
jak ja weszłam to o... Sonia znika ... Oliwka ucieka ....
Wrócą.. i ja bym uciekła.. napracowałam się dzisiaj.. aż mnie wszystko boli..
pogoda dopisała ,pewnie w ogródeczkach rządziłaś ... albo okna myłaś ...? u mnie wieje strasznie :(
17 marca 2015 20:55 | ID: 1205336
jak ja weszłam to o... Sonia znika ... Oliwka ucieka ....
Wrócą.. i ja bym uciekła.. napracowałam się dzisiaj.. aż mnie wszystko boli..
pogoda dopisała ,pewnie w ogródeczkach rządziłaś ... albo okna myłaś ...? u mnie wieje strasznie :(
Wiało i u mnie ale na noc sie uspokoiło..
W domu to zawsze robota albo przy domu..
17 marca 2015 20:59 | ID: 1205340
jak ja weszłam to o... Sonia znika ... Oliwka ucieka ....
Wrócą.. i ja bym uciekła.. napracowałam się dzisiaj.. aż mnie wszystko boli..
pogoda dopisała ,pewnie w ogródeczkach rządziłaś ... albo okna myłaś ...? u mnie wieje strasznie :(
Wiało i u mnie ale na noc sie uspokoiło..
W domu to zawsze robota albo przy domu..
ja byłam chwilę z dziewuszkami na spacerku ,ale wróciłyśmy wiatr strasznie zimny ... postanowiłam pojechac na cmentarze ,rozstawiłam po zimnie wazony z kwiatkami ,ale bałagan dziś sprzątałam ,wszystko fruwa ...
koło domu i w domu zawsze coś do zrobienia ... jeśli jeszcze mieszka się na wsi ,to tym bardziej w obejściu jest coś do zrobienia ,w mieście niewielu ludzi chyba działki prowadzi ...
17 marca 2015 21:00 | ID: 1205341
No i sama sobie wpis skasowałam.. A miało być że jak to łóżko widzę .. to mnie tak kusi że bym zaraz do niego wskoczyła..
i o... Agatka ,też zaraz da nogę ...
Prorok czy co
być może
17 marca 2015 21:06 | ID: 1205346
jak ja weszłam to o... Sonia znika ... Oliwka ucieka ....
Wrócą.. i ja bym uciekła.. napracowałam się dzisiaj.. aż mnie wszystko boli..
pogoda dopisała ,pewnie w ogródeczkach rządziłaś ... albo okna myłaś ...? u mnie wieje strasznie :(
Wiało i u mnie ale na noc sie uspokoiło..
W domu to zawsze robota albo przy domu..
ja byłam chwilę z dziewuszkami na spacerku ,ale wróciłyśmy wiatr strasznie zimny ... postanowiłam pojechac na cmentarze ,rozstawiłam po zimnie wazony z kwiatkami ,ale bałagan dziś sprzątałam ,wszystko fruwa ...
koło domu i w domu zawsze coś do zrobienia ... jeśli jeszcze mieszka się na wsi ,to tym bardziej w obejściu jest coś do zrobienia ,w mieście niewielu ludzi chyba działki prowadzi ...
I znowu będziesz musiała poprawiać..
17 marca 2015 21:09 | ID: 1205348
jak ja weszłam to o... Sonia znika ... Oliwka ucieka ....
Wrócą.. i ja bym uciekła.. napracowałam się dzisiaj.. aż mnie wszystko boli..
pogoda dopisała ,pewnie w ogródeczkach rządziłaś ... albo okna myłaś ...? u mnie wieje strasznie :(
Wiało i u mnie ale na noc sie uspokoiło..
W domu to zawsze robota albo przy domu..
ja byłam chwilę z dziewuszkami na spacerku ,ale wróciłyśmy wiatr strasznie zimny ... postanowiłam pojechac na cmentarze ,rozstawiłam po zimnie wazony z kwiatkami ,ale bałagan dziś sprzątałam ,wszystko fruwa ...
koło domu i w domu zawsze coś do zrobienia ... jeśli jeszcze mieszka się na wsi ,to tym bardziej w obejściu jest coś do zrobienia ,w mieście niewielu ludzi chyba działki prowadzi ...
I znowu będziesz musiała poprawiać..
nawkładałam kamieni w wazony ,to może postoją i zasypałam ziemią je ,to może coś pomoże -no meksyk na cmentarzach :( zdążyłam porządnie sprzątnoć a wiatr psoci i psoci
17 marca 2015 21:11 | ID: 1205351
koło domu grabienia jest ,po tych jeszcze resztkach jesiennych liści koło płotu zalega ,ale nie grabie narazie bo wiatrzysko wszystko roznosi ,a miało być ciepło ,słonecznie ,bezwietrznie ...
17 marca 2015 21:14 | ID: 1205352
koło domu grabienia jest ,po tych jeszcze resztkach jesiennych liści koło płotu zalega ,ale nie grabie narazie bo wiatrzysko wszystko roznosi ,a miało być ciepło ,słonecznie ,bezwietrznie ...
U nas kiedyś stara potężna topola rosła , oj z niej to było liści.. ale którejś burzy piorun w nią strzelił i spokój mamy teraz
17 marca 2015 21:17 | ID: 1205354
koło domu grabienia jest ,po tych jeszcze resztkach jesiennych liści koło płotu zalega ,ale nie grabie narazie bo wiatrzysko wszystko roznosi ,a miało być ciepło ,słonecznie ,bezwietrznie ...
U nas kiedyś stara potężna topola rosła , oj z niej to było liści.. ale którejś burzy piorun w nią strzelił i spokój mamy teraz
a u mnie te wielgoachne gatuny 3 rosną w sadzie ,i z nich najwięcej ,na jesieni grabiłam ,ale jeszce ich doleciało i od znowu grabienie -mogło by w nie strzelic nie lubię jak te puszki z niej lataja ,a podwórko wygląda jak by śnieg je oprószył .
17 marca 2015 21:21 | ID: 1205357
koło domu grabienia jest ,po tych jeszcze resztkach jesiennych liści koło płotu zalega ,ale nie grabie narazie bo wiatrzysko wszystko roznosi ,a miało być ciepło ,słonecznie ,bezwietrznie ...
U nas kiedyś stara potężna topola rosła , oj z niej to było liści.. ale którejś burzy piorun w nią strzelił i spokój mamy teraz
a u mnie te wielgoachne gatuny 3 rosną w sadzie ,i z nich najwięcej ,na jesieni grabiłam ,ale jeszce ich doleciało i od znowu grabienie -mogło by w nie strzelic nie lubię jak te puszki z niej lataja ,a podwórko wygląda jak by śnieg je oprószył .
To ja tak walcze latem z ostami.. też mi puchy lecą z daleka zza płotu a u nas się sieją.. Paskudztwa pozbyć się nie moge..
17 marca 2015 21:24 | ID: 1205359
koło domu grabienia jest ,po tych jeszcze resztkach jesiennych liści koło płotu zalega ,ale nie grabie narazie bo wiatrzysko wszystko roznosi ,a miało być ciepło ,słonecznie ,bezwietrznie ...
U nas kiedyś stara potężna topola rosła , oj z niej to było liści.. ale którejś burzy piorun w nią strzelił i spokój mamy teraz
a u mnie te wielgoachne gatuny 3 rosną w sadzie ,i z nich najwięcej ,na jesieni grabiłam ,ale jeszce ich doleciało i od znowu grabienie -mogło by w nie strzelic nie lubię jak te puszki z niej lataja ,a podwórko wygląda jak by śnieg je oprószył .
To ja tak walcze latem z ostami.. też mi puchy lecą z daleka zza płotu a u nas się sieją.. Paskudztwa pozbyć się nie moge..
narośnie tego diabelstwa ,że wytępić nie idzie a co się człowiek nawkurza ... ale co tam natura :)
17 marca 2015 21:29 | ID: 1205360
koło domu grabienia jest ,po tych jeszcze resztkach jesiennych liści koło płotu zalega ,ale nie grabie narazie bo wiatrzysko wszystko roznosi ,a miało być ciepło ,słonecznie ,bezwietrznie ...
U nas kiedyś stara potężna topola rosła , oj z niej to było liści.. ale którejś burzy piorun w nią strzelił i spokój mamy teraz
a u mnie te wielgoachne gatuny 3 rosną w sadzie ,i z nich najwięcej ,na jesieni grabiłam ,ale jeszce ich doleciało i od znowu grabienie -mogło by w nie strzelic nie lubię jak te puszki z niej lataja ,a podwórko wygląda jak by śnieg je oprószył .
To ja tak walcze latem z ostami.. też mi puchy lecą z daleka zza płotu a u nas się sieją.. Paskudztwa pozbyć się nie moge..
narośnie tego diabelstwa ,że wytępić nie idzie a co się człowiek nawkurza ... ale co tam natura :)
to co jest kompletnie zbędne w obejściu ,to szybciudko w górę wzrasta ,a jak posiejesz marchew ,rzodkiewkę i inne warzywko ,to czekasz i czekasz i musisz opielić i rączki przyłożyć by urosło ,a chwast ,to z niczego i czerpie pasożyt jeden i łatwo się przyjmuje
17 marca 2015 21:30 | ID: 1205361
No tak! To tak jak i zielsko w warzywach.. nie siejesz tego nie pielęgnujesz a narośnie..
17 marca 2015 21:33 | ID: 1205364
Oj Ewo kochana, nie gniewaj się ale uciekam.. okropnie padnięta jestem i do podusi mnie ciagnie..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.