Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
25 marca 2017 19:30 | ID: 1370956
Wrocilismy z wyjazdow. Teraz juz domowo. Gosci mielismy po poludniu, i dopiero bede piekla mufinki.
25 marca 2017 19:31 | ID: 1370957
Wrocilismy z wyjazdow. Teraz juz domowo. Gosci mielismy po poludniu, i dopiero bede piekla mufinki.
25 marca 2017 20:43 | ID: 1370965
Wrocilismy z wyjazdow. Teraz juz domowo. Gosci mielismy po poludniu, i dopiero bede piekla mufinki.
Poczestujesz mnie mufinkami??? Plis, chetnie zjem małe cosik :)
25 marca 2017 20:56 | ID: 1370966
Wrocilismy z wyjazdow. Teraz juz domowo. Gosci mielismy po poludniu, i dopiero bede piekla mufinki.
Poczestujesz mnie mufinkami??? Plis, chetnie zjem małe cosik :)
Nie ma sprawy!!!! Wyszly pyszne. Zapraszam serdecznie kochana!!;!
25 marca 2017 22:13 | ID: 1370976
Ide Matiemu zrobic kolacje i bede czekac, zaraz powinien wrocic. Potem zmykam spac, bo zatoki mnie mecza i,,zablokowany,, nos....
25 marca 2017 22:56 | ID: 1370981
Ide Matiemu zrobic kolacje i bede czekac, zaraz powinien wrocic. Potem zmykam spac, bo zatoki mnie mecza i,,zablokowany,, nos....
Inchalacje moze jakas zrob sobie, nawet tak powdychac rumianek nad miseczka moze pomoc jak nie ma inchalatora. Ja tej zimy jakos kataru nie mialam i kaszel tak lekko z tydzien i przeszedl, a w zeszlym roku to mnie tak trzymalo ze trzy tygodnie te inchalacje robilam.
26 marca 2017 09:00 | ID: 1371003
Ide Matiemu zrobic kolacje i bede czekac, zaraz powinien wrocic. Potem zmykam spac, bo zatoki mnie mecza i,,zablokowany,, nos....
Inchalacje moze jakas zrob sobie, nawet tak powdychac rumianek nad miseczka moze pomoc jak nie ma inchalatora. Ja tej zimy jakos kataru nie mialam i kaszel tak lekko z tydzien i przeszedl, a w zeszlym roku to mnie tak trzymalo ze trzy tygodnie te inchalacje robilam.
Sama sobie jestem winna. Z niedosuszonymi wlosami na dworze chodzilam.
26 marca 2017 14:29 | ID: 1371041
będe jadła obiad i za chwilę idę z Maksiem na spacerek!
26 marca 2017 16:06 | ID: 1371051
Po obiedzie pojechaliśmy do Pepco a potem na cmentarz na grób moich rodziców i w drodze powrotnej do domu zajechaliśmy na naszą działeczkę... Pogodna słoneczna - wiosnę widać na horyzoncie...
26 marca 2017 17:01 | ID: 1371064
Młodzi nadal cieszą się urokami Tajlandii...
26 marca 2017 17:15 | ID: 1371066
Wrocilismy z wyjazdow. Teraz juz domowo. Gosci mielismy po poludniu, i dopiero bede piekla mufinki.
Poczestujesz mnie mufinkami??? Plis, chetnie zjem małe cosik :)
Nie ma sprawy!!!! Wyszly pyszne. Zapraszam serdecznie kochana!!;!
Mmm do i jak sie dosiądę.. az mi zapachniało..
26 marca 2017 19:40 | ID: 1371073
Wrocilismy z wyjazdow. Teraz juz domowo. Gosci mielismy po poludniu, i dopiero bede piekla mufinki.
Poczestujesz mnie mufinkami??? Plis, chetnie zjem małe cosik :)
Nie ma sprawy!!!! Wyszly pyszne. Zapraszam serdecznie kochana!!;!
Mmm do i jak sie dosiądę.. az mi zapachniało..
Też zapraszam, jeszcze mam sporo:)
26 marca 2017 19:41 | ID: 1371074
Byliśmy na gorbach, potem na kawkę do rodzinki zajechaliśmy. Miło minęło popołudnie:)
26 marca 2017 20:03 | ID: 1371087
Dzień był pogodny, miło spędzalismy czas ale wydaje się niesamowicie długi- byliśmy na dlugim spacerze, bylismy w kościele, był sąsiad na piwku, troszkę zdrzemnęłam się czytajac książkę, trochę pogadałam z wnuczką a potem z najmłodszą córką.
26 marca 2017 20:52 | ID: 1371091
Dzień był pogodny, miło spędzalismy czas ale wydaje się niesamowicie długi- byliśmy na dlugim spacerze, bylismy w kościele, był sąsiad na piwku, troszkę zdrzemnęłam się czytajac książkę, trochę pogadałam z wnuczką a potem z najmłodszą córką.
I u nas jakiś dłuższy ten dzień, może dlatego że dłużej jasno na dworze jest...
26 marca 2017 20:53 | ID: 1371092
Za półtorej godziny będzie Mati z praktyki.... Czekam za Nim, mam nadzieję że nie padnę. Chłopaki patrzą na mecz i ja przy okazji zerkam...
26 marca 2017 21:46 | ID: 1371107
zjadłam sałątkę którą robiłąm a tera zoglądam mecz!
26 marca 2017 21:53 | ID: 1371110
zjadłam sałątkę którą robiłąm a tera zoglądam mecz!
I my patrzymy.
26 marca 2017 22:06 | ID: 1371120
Ja jak na niedziele sporo popracowalam, ale tez i odpoczywalam, ufarbowalam sobie wlosy na zloty blond i na bol kregoslupa wlaczylam sobie taka mate masujaca i sie relaksowalam, maz niestety sam poszedl na spacer bo ja niestety musialam sie przygotowac na jutro na spotkanie w biurze, w piatek dzwonila sekretarka ze szef chce mnie widziec, nic juz nie rozumiem jak zanosilam papiery w czwartek to nie chcial ze mna gadac. Dom wariatow jak nic, tacy sa ci potomkowie corsykanscy pomieszanie wlosko-francuskie, to takie pomieszanie z poplataniem, nieprzewidywalna mieszanka wybuchowa.
Jak to mowi madre przyslowie ,, nie probuj zrozumiec wariata, bo sprowadzi cie do swojego poziomu i bedzie udowadnial swoje racje,,
Wiec nie wiem, czy spotkanie bedzie pozytywne, czy znowu wroce wkurzona, bo to tyko jakis chaczyk jak mnie wyrolowac.
26 marca 2017 22:09 | ID: 1371123
Ja jak na niedziele sporo popracowalam, ale tez i odpoczywalam, ufarbowalam sobie wlosy na zloty blond i na bol kregoslupa wlaczylam sobie taka mate masujaca i sie relaksowalam, maz niestety sam poszedl na spacer bo ja niestety musialam sie przygotowac na jutro na spotkanie w biurze, w piatek dzwonila sekretarka ze szef chce mnie widziec, nic juz nie rozumiem jak zanosilam papiery w czwartek to nie chcial ze mna gadac. Dom wariatow jak nic, tacy sa ci potomkowie corsykanscy pomieszanie wlosko-francuskie, to takie pomieszanie z poplataniem, nieprzewidywalna mieszanka wybuchowa.
Jak to mowi madre przyslowie ,, nie probuj zrozumiec wariata, bo sprowadzi cie do swojego poziomu i bedzie udowadnial swoje racje,,
Wiec nie wiem, czy spotkanie bedzie pozytywne, czy znowu wroce wkurzona, bo to tyko jakis chaczyk jak mnie wyrolowac.
Jutro bede trzymac kciuki, aby wszystko poszlo po Twojej mysli!!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.