Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
31 stycznia 2015 12:43 | ID: 1185256
Cześć dziewczyny;)
Za oknem prawdziwa zima- nareszcie. Szkoda tylko,że jutro kończą się ferie..
Wojtek z Karolą pojechali parę minut temy do teściów a ja sobie sprzątam- chcę dzisiaj zrobić porządek w szafach bo wszystko się aż wywala. Wstyd.
Witaj Asiu . U nas ferie na półmetku , ale śniegu coraz mniej .
Hej Alinko. Nasze województwo w tym roku zaczęło ferie jako pierwsze.
U nas też jeszcze tydzień wolnego.Ale pierwszy tydzień stracony na chorowanie.Śniegu prawie nie ma,dziś pada deszcz i wieje wiatr,brrr
31 stycznia 2015 13:32 | ID: 1185258
Po wojażach wróciliśmy do domku, byliśmy w Biedronce, Lidlu i na cmentarzu i jestem mega zadowolona bo za grobem rodziców rosło ogromne drzewo, które zaśmiecało zawsze nam pomnik, zostało wycięte... HURRRA !!!
31 stycznia 2015 13:33 | ID: 1185259
Cześć Wam. U mnie rodzice z rana byli na kawce. Teraz sprzątnęlam i czekam, bo mi się mięsko gotuje dla chłopaków. Potem jeszcze sprzątnę jeden pokój, gdzie Mąż po nocce śpi i juz mam luz. W planie po południu mam zakupy...
Ja już po chociaż nie planowałam...
31 stycznia 2015 13:38 | ID: 1185260
Cześć dziewczyny;)
Za oknem prawdziwa zima- nareszcie. Szkoda tylko,że jutro kończą się ferie..
Wojtek z Karolą pojechali parę minut temy do teściów a ja sobie sprzątam- chcę dzisiaj zrobić porządek w szafach bo wszystko się aż wywala. Wstyd.
CZEŚĆ ASIU !!! U nas zima jest ale dzisiaj pada mokry śnieg i trochę się boję, że po kilka dniach ta ładna zima odejdzie...
Co do szaf to u mnie musi być porządek... zawsze - już tak mam... ale przydałoby się ich "przebranie" z ciuchów, które zalegają i to mój problem bo może jeszcze się coś przyda itp. itd.
31 stycznia 2015 13:48 | ID: 1185263
Po wojażach wróciliśmy do domku, byliśmy w Biedronce, Lidlu i na cmentarzu i jestem mega zadowolona bo za grobem rodziców rosło ogromne drzewo, które zaśmiecało zawsze nam pomnik, zostało wycięte... HURRRA !!!
I ja na zakupach byłam ale zrobiłam sobie mega spacerek. Postawiłam auto w jedny miejscu a reszte na piechotę.. tylko okropnie mokro wszedzie..
31 stycznia 2015 13:51 | ID: 1185266
Po wojażach wróciliśmy do domku, byliśmy w Biedronce, Lidlu i na cmentarzu i jestem mega zadowolona bo za grobem rodziców rosło ogromne drzewo, które zaśmiecało zawsze nam pomnik, zostało wycięte... HURRRA !!!
I ja na zakupach byłam ale zrobiłam sobie mega spacerek. Postawiłam auto w jedny miejscu a reszte na piechotę.. tylko okropnie mokro wszedzie..
My to podjeżdżaliśmy i do Biedronki i do Lidla - trochę na cmentarzu pochodziłam bo czyściliśmy pomnik ze śniegu... Fakt coraz gorzej mokro się robi...
31 stycznia 2015 13:57 | ID: 1185269
Cześć dziewczyny;)
Za oknem prawdziwa zima- nareszcie. Szkoda tylko,że jutro kończą się ferie..
Wojtek z Karolą pojechali parę minut temy do teściów a ja sobie sprzątam- chcę dzisiaj zrobić porządek w szafach bo wszystko się aż wywala. Wstyd.
CZEŚĆ ASIU !!! U nas zima jest ale dzisiaj pada mokry śnieg i trochę się boję, że po kilka dniach ta ładna zima odejdzie...
Co do szaf to u mnie musi być porządek... zawsze - już tak mam... ale przydałoby się ich "przebranie" z ciuchów, które zalegają i to mój problem bo może jeszcze się coś przyda itp. itd.
Z tym to i ja zawsze problem mam
31 stycznia 2015 14:13 | ID: 1185273
Cześć dziewczyny;)
Za oknem prawdziwa zima- nareszcie. Szkoda tylko,że jutro kończą się ferie..
Wojtek z Karolą pojechali parę minut temy do teściów a ja sobie sprzątam- chcę dzisiaj zrobić porządek w szafach bo wszystko się aż wywala. Wstyd.
CZEŚĆ ASIU !!! U nas zima jest ale dzisiaj pada mokry śnieg i trochę się boję, że po kilka dniach ta ładna zima odejdzie...
Co do szaf to u mnie musi być porządek... zawsze - już tak mam... ale przydałoby się ich "przebranie" z ciuchów, które zalegają i to mój problem bo może jeszcze się coś przyda itp. itd.
Z tym to i ja zawsze problem mam
He he he - no właśnie...
31 stycznia 2015 14:52 | ID: 1185286
31 stycznia 2015 14:55 | ID: 1185288
Jak byłam na cmentarzu to miałam cienkie tkaninowe rękawiczki i zaczęłam w nich zgarniać śnieg z pomnika, one mi w mig zmokły i musiałam zdjąć... Dobrze, że mąż zmiotkę w samochodzie wozi to nią w większości ten śnieg usunęliśmy...
31 stycznia 2015 15:39 | ID: 1185313
Jak byłam na cmentarzu to miałam cienkie tkaninowe rękawiczki i zaczęłam w nich zgarniać śnieg z pomnika, one mi w mig zmokły i musiałam zdjąć... Dobrze, że mąż zmiotkę w samochodzie wozi to nią w większości ten śnieg usunęliśmy...
U nas śniegu już nie ma, rano jeszcze trochę było, teraz chlapa wszędzie...
31 stycznia 2015 15:40 | ID: 1185314
Wstawiłam mięsko w rękawie do piekarnika, to chłopcy bedą mieli na kolację;) Ja chyba watróbkę sobie zrobię, albo dopiero jutro...
31 stycznia 2015 15:46 | ID: 1185319
Już mam spokojny wieczór. rano zakupy, potem układanie ich w lodówce i w szafkach. A potem tak mnie zmogło to niskie ciśnienie, ze położyłam się. po 12-tej poszliśmy do Aury na zakupy uzupełniające w Rossmannie. Zaszliśmy do Tchibo, kupiliśmy bokserki dla męża, dla mnie stanik i gatki. No i tu była nieprzewidziana "atrakcja".
Nie lubię mierzyć bielizny ale miałam dwa rozmiary stanika do wyboru. I do mierzenia zdjęłam okulary i zostawiłam je w przymierzalni. Zorientowałam się o ich braku dopiero w domu. Był nerw, szukanie, mąż poleciał do Tchibo. I okularów nie ma. Więc ja ubrałam się polecialam do Tchibo i okulary są. Nawet nie popatrzył w to miejsce o którym mu przed wyjściem mówiłam. Podobno nie słyszał.
Ale najważniejsze, że okulary są, nerwów nie ma. I jest OK.
31 stycznia 2015 15:51 | ID: 1185322
Już mam spokojny wieczór. rano zakupy, potem układanie ich w lodówce i w szafkach. A potem tak mnie zmogło to niskie ciśnienie, ze położyłam się. po 12-tej poszliśmy do Aury na zakupy uzupełniające w Rossmannie. Zaszliśmy do Tchibo, kupiliśmy bokserki dla męża, dla mnie stanik i gatki. No i tu była nieprzewidziana "atrakcja".
Nie lubię mierzyć bielizny ale miałam dwa rozmiary stanika do wyboru. I do mierzenia zdjęłam okulary i zostawiłam je w przymierzalni. Zorientowałam się o ich braku dopiero w domu. Był nerw, szukanie, mąż poleciał do Tchibo. I okularów nie ma. Więc ja ubrałam się polecialam do Tchibo i okulary są. Nawet nie popatrzył w to miejsce o którym mu przed wyjściem mówiłam. Podobno nie słyszał.
Ale najważniejsze, że okulary są, nerwów nie ma. I jest OK.
Jek Wandeczko, najwazniejsze, że okulary się znalazły:)
31 stycznia 2015 15:56 | ID: 1185323
Dzień Dobry dziewczynki :)
Obiadek zjedzony, w szafach poukładane, druga kawka na stole :)
Wpadłam do Was na chwilkę, aby sie przywitać.
31 stycznia 2015 15:57 | ID: 1185326
Dzień Dobry dziewczynki :)
Obiadek zjedzony, w szafach poukładane, druga kawka na stole :)
Wpadłam do Was na chwilkę, aby sie przywitać.
Hej Daguś;) U mnie po obiedzie to już wspomnienia zostały:)
31 stycznia 2015 16:02 | ID: 1185332
Dzień Dobry dziewczynki :)
Obiadek zjedzony, w szafach poukładane, druga kawka na stole :)
Wpadłam do Was na chwilkę, aby sie przywitać.
Hej Daguś;) U mnie po obiedzie to już wspomnienia zostały:)
U nas jak Dominik ma wolne to obiadek jest o 15, a jak pracuje to o 16 :)
31 stycznia 2015 16:03 | ID: 1185333
U nas śniegu już nie ma, rano jeszcze trochę było, teraz chlapa wszędzie...
To u nas lepiej... nawet Bieg Jaćwingów odbył się i wczoraj i dzisiaj...
goldap.info
31 stycznia 2015 16:05 | ID: 1185335
U nas śniegu już nie ma, rano jeszcze trochę było, teraz chlapa wszędzie...
To u nas lepiej... nawet Bieg Jaćwingów odbył się i wczoraj i dzisiaj...
goldap.info
A u nas pola czarne, drogi też...Rano ślisko było, ale teraz to juz luzik, mozna jechac w trasę;)
31 stycznia 2015 16:06 | ID: 1185338
Dzień Dobry dziewczynki :)
Obiadek zjedzony, w szafach poukładane, druga kawka na stole :)
Wpadłam do Was na chwilkę, aby sie przywitać.
DZIEŃ DOBRY DAGUŚ !!! I ja już drugą kawkę po obiedzie piję...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.