Zrobiłam ogórkową, dodałam przyprawę. Ogórki okazały się słone. To wszystko razem dało mi meeega słoną zupę. Jak ją uratować?
1 września 2011 14:11 | ID: 625337
Też często mam ten problem... Wczoirajsza parzucha była nie do uratowania...
Co to takiego
Nikt nie chciał odpowiedzieć to sobie znalazłam w internecie, że to kapuśniak z młodej kapusty. Nie znałam takiej nazwy ani nie robiłam takiej zupy nigy i nigdy jej nie jadłam. Z młodej kapusty to jadam "bigos" (mąż nie lubi i krzyczy, że używam nazwy bigos i każe nazywać to potrawką z kapusty)
Ja także się zastanawiałam co to takiego jest:)Nigdy nie spotkałam sie z takim określeniem:)
1 września 2011 14:49 | ID: 625372
Ja dodaję kwaśnej śmietany, zazwyczaj ratuję tak sytuację ;)
1 września 2011 15:38 | ID: 625426
Jak zrobię coś mega słonego, zazwyczaj trafia na kolegę, który zje wszystko.
Mogę Was zapoznać ;)
Odlej trochę zupy, potem dolej wody i raz jeszcze dopraw. Ale już bez soli. Jak trzeba będzie - możesz też zagęścić.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.