Podzielmy się w tym wątku codziennymi zmartwieniami. Nie tymi dużymi, bo czasem takimi nie mamy ochoty się dzielić. Tylko tymi małymi, codziennymi...
Ja dziś się martwię tym, że z moim zatokami nie jest zbyt dobrze... Oby leki zadziałały...
13 stycznia 2012 13:55 | ID: 724989
Podzielmy się w tym wątku codziennymi zmartwieniami. Nie tymi dużymi, bo czasem takimi nie mamy ochoty się dzielić. Tylko tymi małymi, codziennymi...
Ja dziś się martwię tym, że z moim zatokami nie jest zbyt dobrze... Oby leki zadziałały...
25 czerwca 2012 20:45 | ID: 799801
Dzis to nie mam smuteczka...Mam doła;(((
2 lipca 2012 16:19 | ID: 802323
Smutno mi, bo dzieci przeziębione:((((
2 lipca 2012 17:38 | ID: 802366
musiałam zapłacić nieplanowany rachunek w Orange , a ja w tym miesiącu mam bardzo dużo wydatków ...
2 lipca 2012 22:35 | ID: 802463
3 lipca 2012 09:03 | ID: 802520
Oj bidula
3 lipca 2012 09:04 | ID: 802522
Na razie smuteczków brak i niech tak zostanie...
3 lipca 2012 09:17 | ID: 802530
Szklana pogoda na wakacjach to nie lada powód do smuteczków.
3 lipca 2012 11:33 | ID: 802574
ojeju...:( to wez je zalekuj szybciutko....zeby sie nie rozprzestrzenilo wstretne chorobsko.. takie skoki temperatur ze skarjmosci w skrajmosc nigdy dobrze nie robia nam...
3 lipca 2012 13:29 | ID: 802627
ojeju...:( to wez je zalekuj szybciutko....zeby sie nie rozprzestrzenilo wstretne chorobsko.. takie skoki temperatur ze skarjmosci w skrajmosc nigdy dobrze nie robia nam...
Zalekowałam:) I jest lepiej:) I dzięki temu nie mam dziś smuteczków;)))
5 lipca 2012 00:29 | ID: 803412
Wiecie co? Smutno mi bo dowiediałam się, że niektórzy z naszej familki oskarżają się bezpodstawnie... Jak tak można...
5 lipca 2012 00:32 | ID: 803413
Wiecie co? Smutno mi bo dowiediałam się, że niektórzy z naszej familki oskarżają się bezpodstawnie... Jak tak można...
a ja już nic nie powiem ....robi się jakoś niezbyt miło...No cóż rózni ludzie są..
5 lipca 2012 00:34 | ID: 803415
Wiecie co? Smutno mi bo dowiediałam się, że niektórzy z naszej familki oskarżają się bezpodstawnie... Jak tak można...
hmmm,nie wiem o co za bardzo chodzi,niewiem czy mam się domyślać,ale niektórzy napewno nie mają czystego sumienia i tworzą róźne historie
A czemu myślisz Żanetko że bezpodstawnie?
5 lipca 2012 00:41 | ID: 803419
Dziwczyny, to moje małe smuteczki:)) Ja już ich nie mam:)))
Codziene smuteczki mnie zabiły jak mój mały ma szkarlatynę:( To dopiero jest problem.. Ale dzięki PAOLO, naszemu ekspertowi, wiem, że gorączka już nie powinna nas dosięgnąć..A tego obawiałam się najbardziej...
5 lipca 2012 01:54 | ID: 803443
5 lipca 2012 07:09 | ID: 803451
ciągle dokucza mi kolano wymagające zabiegu... no i z małym muszę do lekarza bo mu oczka spuchły.
5 lipca 2012 08:10 | ID: 803463
ciągle dokucza mi kolano wymagające zabiegu... no i z małym muszę do lekarza bo mu oczka spuchły.
Paulus mi tez dokucza kolano, od przyszlego tygodnia zaczynam rehabilitacje ale i tak pewnie nie pomoze (bo juz ide po raz 3) wiec pewnie czeka mnie tez zabieg... a tego boje sie najbardziej.
5 lipca 2012 08:29 | ID: 803468
ciągle dokucza mi kolano wymagające zabiegu... no i z małym muszę do lekarza bo mu oczka spuchły.
ja jestem już dawno po operacji , a kolano cały czas daje mi się we znaki ...
5 lipca 2012 11:18 | ID: 803529
ciągle dokucza mi kolano wymagające zabiegu... no i z małym muszę do lekarza bo mu oczka spuchły.
ja jestem już dawno po operacji , a kolano cały czas daje mi się we znaki ...
Mnie kolano tez już od dłuższego czasu boli, nawet nie mogę na nie klęknąć ale do lekarza nie idę bo boję się, że skieruje mnie na jakiś zabieg... dopóki jest jak jest - wytrzymam...
5 lipca 2012 11:42 | ID: 803550
ciągle dokucza mi kolano wymagające zabiegu... no i z małym muszę do lekarza bo mu oczka spuchły.
ja jestem już dawno po operacji , a kolano cały czas daje mi się we znaki ...
To mnie pociszylas...
Ja wlasnie sie boje najbardzije tego, ze po operacji i tak nie bedie lepiej, ale maz mnie cisnie ze mam w koncu cos z tym zrobic, bo na starosc wyladuje na wozku...
12 lipca 2012 10:32 | ID: 806004
Ja dziś ogólnie smutna jestem. Próbuję naprostować pewną sytuację, a zanic mi nie wychodzi:(
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.