Podzielmy się w tym wątku codziennymi zmartwieniami. Nie tymi dużymi, bo czasem takimi nie mamy ochoty się dzielić. Tylko tymi małymi, codziennymi...
Ja dziś się martwię tym, że z moim zatokami nie jest zbyt dobrze... Oby leki zadziałały...
13 stycznia 2012 13:55 | ID: 724989
Podzielmy się w tym wątku codziennymi zmartwieniami. Nie tymi dużymi, bo czasem takimi nie mamy ochoty się dzielić. Tylko tymi małymi, codziennymi...
Ja dziś się martwię tym, że z moim zatokami nie jest zbyt dobrze... Oby leki zadziałały...
6 marca 2013 08:51 | ID: 922240
A mnie boli ząb i jadę do dentysty tylko nie wiem do kogo. Czekam na meza az mi da numer to sie dowiem. Póki co jestem po 3 tabletkach i jestem lekko pijana.
Współczuję z całego serca :(
Dziekuje. I jestem przerazona bo nakarmiłam Małego, potem zjadłam dwa apapy i ibuprom i nie wiem co z karmieniem dalej. A u dentysty na bank bedzie znieczulenie...
musisz przynajmniej jedno karmienie odpuścić... ja jak miałam wyrywaną ósemkę i wcześniej wzięłam kilka ibupormów to chirurg kazał mi odczekać z karmieniem ok 6-8 h
Odczekac czy sciagnac?
ja ściągałam...
23 kwietnia 2013 14:34 | ID: 951554
Ech, te smuteczki... Dziś mnie autko zasmuciło, nie chce zaplić...
23 kwietnia 2013 14:37 | ID: 951556
Ech, te smuteczki... Dziś mnie autko zasmuciło, nie chce zaplić...
oj Żanetko, a to te nowe autko?
23 kwietnia 2013 14:38 | ID: 951558
Ech, te smuteczki... Dziś mnie autko zasmuciło, nie chce zaplić...
oj Żanetko, a to te nowe autko?
No............. Zastrajkowało. Jakiś kabelek się odłaczył, Mąż mi tłumaczył, ale ja tam nie wiem gdzie... Nie biorę się za to.
23 kwietnia 2013 14:41 | ID: 951560
Ech, te smuteczki... Dziś mnie autko zasmuciło, nie chce zaplić...
oj Żanetko, a to te nowe autko?
No............. Zastrajkowało. Jakiś kabelek się odłaczył, Mąż mi tłumaczył, ale ja tam nie wiem gdzie... Nie biorę się za to.
to tak jak moj ostatnio byl w pracy a ja miałam samochód i coś mi się rtam porobiło,dzwonię raz drugi dziesiąty wkońcu do mnie oddzwania i krzyczy na mnie że mu du** zawracam a on nie ma czasu i że przecież to proste. No to się wkurzyłam ,rzuciłam słuchawką i mu napisałam sms że to co jest oczywiste dla niego nie musi być oczywistym dla mnie i odwrotnie. To potem przepraszał!
30 kwietnia 2013 11:31 | ID: 955475
Nie mam smuteczków i oby tak zostało:)
30 kwietnia 2013 11:37 | ID: 955476
Nie mam smuteczków i oby tak zostało:)
Fajnie masz.
Ja mam...Borys chory.
30 kwietnia 2013 11:38 | ID: 955477
Nie mam smuteczków i oby tak zostało:)
Fajnie masz.
Ja mam...Borys chory.
Jednak? Co Mu jest?
30 kwietnia 2013 11:42 | ID: 955481
Nie mam smuteczków i oby tak zostało:)
Fajnie masz.
Ja mam...Borys chory.
zdrówka dla Boryska!!
30 kwietnia 2013 11:42 | ID: 955482
Nie mam smuteczków i oby tak zostało:)
Fajnie masz.
Ja mam...Borys chory.
Jednak? Co Mu jest?
Cytuję: " lekkie zapalenie oskrzeli"
30 kwietnia 2013 11:43 | ID: 955484
Nie mam smuteczków i oby tak zostało:)
Fajnie masz.
Ja mam...Borys chory.
Jednak? Co Mu jest?
Cytuję: " lekkie zapalenie oskrzeli"
O kurczę:((( Zdrówka dla Niego!!!!
30 kwietnia 2013 11:48 | ID: 955486
Nie mam smuteczków i oby tak zostało:)
Fajnie masz.
Ja mam...Borys chory.
Jednak? Co Mu jest?
Cytuję: " lekkie zapalenie oskrzeli"
O kurczę:((( Zdrówka dla Niego!!!!
Dziekuje Kochana.
30 kwietnia 2013 11:49 | ID: 955487
wojtek całą noc płakał chyba na zęby ;-(
30 kwietnia 2013 14:53 | ID: 955569
zdrowka dzieciaczkom waszym życze
30 kwietnia 2013 15:06 | ID: 955571
ja mam znowu chrypę - problemy z krtanią się znowu odezwały ...
24 października 2013 14:49 | ID: 1034115
Ech, kolejne smuteczki pukają do nas.... Czy to się kiedyś skończy? Chyba nie, bo są ludzie, którzy nie odpuszczają, dopóki nie zniszczą wszystkich i wszystkiego na swojej drodze...
24 października 2013 15:11 | ID: 1034122
Ech, kolejne smuteczki pukają do nas.... Czy to się kiedyś skończy? Chyba nie, bo są ludzie, którzy nie odpuszczają, dopóki nie zniszczą wszystkich i wszystkiego na swojej drodze...
Domyślam się, że to sąsiad Wam życie "zatruwa" - no to go...
24 października 2013 18:43 | ID: 1034186
Ech, kolejne smuteczki pukają do nas.... Czy to się kiedyś skończy? Chyba nie, bo są ludzie, którzy nie odpuszczają, dopóki nie zniszczą wszystkich i wszystkiego na swojej drodze...
Domyślam się, że to sąsiad Wam życie "zatruwa" - no to go...
Tak Grazynko... jestety. Poza tym nietylko to mi się zwaliło na głowę... parę innych spraw też spać nie daje... Jak się wali to na całej linii...
24 października 2013 18:51 | ID: 1034190
Też miałam problem, dzieki Bogu się rozpłynął.
24 października 2013 18:54 | ID: 1034193
Też miałam problem, dzieki Bogu się rozpłynął.
No to dobrze.
U nas na rozpłynięcie nie ma szans narazie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.