Co, kiedy i jak wprowadzamy do diety dziecka
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Mój starszy syn ma 5 lat i kompletnie nie interesują go nowe smaki. Dużo czytałam nt. wprowadzania nowości do diety aby nie popełnić drugi raz, przy drugim synku tych samych błędów.
Proszę Was dzielcie się swoimi doświadczeniami, co kiedy i w jaki sposób podawaliście do jedzenia dzieciom.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kubuś bardzo długo dostawał posiłki zmieszane. Nie miał okazji poczuć oddzielnie smaku brokułu czy marchwi bo zawsze mu gniotłam z ziemniakami. Teraz czekam tylko na odpowiedni czas aby dać Boryskowi do rączki marchew czy brokuł. Już teraz podając obiad staram się aby ziemniaki z buraczkiem nie były ściśle pomieszane.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
moi chłopcy nie jedli nigdy słoiczków,więc pewnie łatwiej było przemycać oddzielne pokarmy. nie jestem jednak do końca pewna czy sposób karmienia dziecka ma wpływ na jego smaki,chęć próbowania. Marcel lubi próbować,Miki mniej. ja nie znoszę. lubię to co lubię i nie mam marzeń,żeby posmakować owoce morza czy cokolwiek innego. nie chcę i już.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Monia to prawda, moze to kwestia charakteru. Ale musze próbować. I Borys o wiele szybciej zakonczy przygode ze słoiczkami. A Kuba jadł je bardzo długo.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jakie macie propozycje na śniadanko dla dziecka 7 miesięcznego które nie ma alergii?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Spadł wątek to pozowolę sobie odkopać :)
A co powiecie na jogurty, serki, budynie?
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Spadł wątek to pozowolę sobie odkopać :)
A co powiecie na jogurty, serki, budynie?
pamiętam,że dawałam dzieciom jogurciki Nestle. i pamiętam,że 4-pak kosztował z dychę.
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Spadł wątek to pozowolę sobie odkopać :)
A co powiecie na jogurty, serki, budynie?
pamiętam,że dawałam dzieciom jogurciki Nestle. i pamiętam,że 4-pak kosztował z dychę.
noo drogie te jogurty.
ja w Rossmanie kupywałam...
a moja Jowka uwaza tylko bułki z serkiem, parowki, platki z mlekiem.....
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
Możesz dawać serki i jogurty ale niekoniecznie te smakowe bo to sam cukier jest.
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
Spadł wątek to pozowolę sobie odkopać :)
A co powiecie na jogurty, serki, budynie?
Ja dawalam jogurt naturalny i miksowalam do tego owoce.
- Zarejestrowany: 18.12.2010, 08:16
- Posty: 645
Spadł wątek to pozowolę sobie odkopać :)
A co powiecie na jogurty, serki, budynie?
Ja dawalam jogurt naturalny i miksowalam do tego owoce.
Ja w chwili obecnej robię tak samo, albo sok albo dżem własnej roboty bo o świeże polskie owoce poki co nie łatwo ;)
A jajko? Wydaje mi się, że Natala już jajko próbowała- przynajmniej gotowane. Kaszkę też z rana dostawała jak tylko wstała.
U nas na drugie śniadanko czasem jest kanapka - ale teraz przechodzimy jakiś bunt kanapkowy, wędlinkowy (kiedyś młoda jadła tylko mięsko a teraz ma ochote na suchy chleb), ale najczzęsciej je jogurt naturalny, bez dodatków, czasem nakazuje sobie dodać płatki kukurydziane.
Jak miała 7 miesięcy to jadła własnie taki jogurt naturalny, czasem jajecznice, a czasem twarożek. Teraz mamy też bunt twarożkowy więc pole manewru mam nieco ograniczone.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Nie wiem co dawać na kolację. Na śniadanie kaszka z owocami, obiad wiadomo a kolacja?
U nas na kolację też była kaszka, chyba jakaś wielozbożowa ułatwiająca trawienie.A po niej oczywiście cycuś więc niewielkie ilości kaszki.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
U nas na kolację też była kaszka, chyba jakaś wielozbożowa ułatwiająca trawienie.A po niej oczywiście cycuś więc niewielkie ilości kaszki.
Teraz do kaszki na kolacje dodaje biszkopta i jogurt grecki i zauwazyłam ze po tym dziecko spi i spi :) Oczywiscie do zasnięcia cycus.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas na kolację też była kaszka, chyba jakaś wielozbożowa ułatwiająca trawienie.A po niej oczywiście cycuś więc niewielkie ilości kaszki.
Teraz do kaszki na kolacje dodaje biszkopta i jogurt grecki i zauwazyłam ze po tym dziecko spi i spi :) Oczywiscie do zasnięcia cycus.
Ala, a chlebek dajesz już?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
U nas na kolację też była kaszka, chyba jakaś wielozbożowa ułatwiająca trawienie.A po niej oczywiście cycuś więc niewielkie ilości kaszki.
Teraz do kaszki na kolacje dodaje biszkopta i jogurt grecki i zauwazyłam ze po tym dziecko spi i spi :) Oczywiscie do zasnięcia cycus.
Ala, a chlebek dajesz już?
Nie daję, boję się. A juz moge? Z czym?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas na kolację też była kaszka, chyba jakaś wielozbożowa ułatwiająca trawienie.A po niej oczywiście cycuś więc niewielkie ilości kaszki.
Teraz do kaszki na kolacje dodaje biszkopta i jogurt grecki i zauwazyłam ze po tym dziecko spi i spi :) Oczywiscie do zasnięcia cycus.
Ala, a chlebek dajesz już?
Nie daję, boję się. A juz moge? Z czym?
Ja dawałam już w tym wielku dziecka. Najpierw dawałam ze zwykłym masełkiem mlecznym. A potem swojski dżem, jakaś parówka-dla dzieci... Tak stopniowo;)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
To chyba dam z masłem. A jaki ten chleb? Zwykły?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
To chyba dam z masłem. A jaki ten chleb? Zwykły?
Zwykły, najzwyklejszy:) Tylko jak się zdecydujesz, to dawaj ze skórkami:)))