-
1
usunięty użytkownik
2010-06-07 19:08:30
7 czerwca 2010 19:08 | ID: 223635
Myślę ze najlepszym sposobem jest wychodzenie z dzieckiem na dwór.
Nic nie robi tak dobrze jak spacer.
Wspaniałą rzeczą jest gdy ktoś mieszka w domku jednorodzinnym wtedy w ogrodzie można stworzyć prawdziwy raj dla takiego malucha.
Co do drugiego pytania myślę ze położenie mu prawie w zasięgu raczek jakiegoś ciekawego przedmiotu zmobilizuje go do próby zdobycia go, będzie musiał położyć się na brzuszku i jednocześnie zacznie się próba raczkowania.
Pozdrawiam.
-
2
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-06-07 19:08:31
7 czerwca 2010 19:08 | ID: 223636
Podobny wąteczek był...
http://familie.pl/Forum-5-166/m207280.html
-
3
usunięty użytkownik
2010-06-07 19:19:27
7 czerwca 2010 19:19 | ID: 223641
Notak napisał 2010-06-07 19:08:30Myślę ze najlepszym sposobem jest wychodzenie z dzieckiem na dwór.
Nic nie robi tak dobrze jak spacer.
Wspaniałą rzeczą jest gdy ktoś mieszka w domku jednorodzinnym wtedy w ogrodzie można stworzyć prawdziwy raj dla takiego malucha.
Co do drugiego pytania myślę ze położenie mu prawie w zasięgu raczek jakiegoś ciekawego przedmiotu zmobilizuje go do próby zdobycia go, będzie musiał położyć się na brzuszku i jednocześnie zacznie się próba raczkowania.
Pozdrawiam.
co do tego ciekawego przedmiotu to na niego nei działa :( on wprost neinawidzi leżec na brzuchu :( jesli sam sie przewróci to po 1 min już ma dosyć.
Na dworzu bywamy często,nawet bardzo,tak jak wczoraj cały dzień,ale np.tak jak pada deszcz nie ma wyjścia trzeba być w domu.
-
4
usunięty użytkownik
2010-06-07 19:20:41
7 czerwca 2010 19:20 | ID: 223643
oliwka napisał 2010-06-07 19:08:31 podobny :D ale mi w tym nie chodzi o "raczki" i inne takie,cos bardziej mobilizującego do tego aby chociaz troszkę pobyl sam,grzechotki i inne zabawki na dluższą mete sie nie sprawdzają.
-
5
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-06-07 19:24:33
7 czerwca 2010 19:24 | ID: 223646
moja też córcia nie chciała leżeć na brzuszku a jak już to bardzo krótko.niektóre dzieci lubią maty edukacyjne
-
6
usunięty użytkownik
2010-06-07 19:25:13
7 czerwca 2010 19:25 | ID: 223648
Po za tym kiedy moje dziecko siedzi w domu z babcią lub tatą to On może leżeć w jednym pokoju a on mogą chodzic robić co akurat trzeba a jeśli spędza czas ze mną to nawet od łóżka nie moge odejść
-
7
usunięty użytkownik
2010-06-07 19:26:43
7 czerwca 2010 19:26 | ID: 223649
sysia12 napisał 2010-06-07 19:24:33moja też córcia nie chciała leżeć na brzuszku a jak już to bardzo krótko.niektóre dzieci lubią maty edukacyjne
no widzisz,matę też mam,ale to również go nie interesuje,dlatego jestem w kropce.Neiktórzy mi mówią abym go kładła na siłę,popłacze ale jednak poleży trochę...tylko czy to aby dobra metoda?
-
8
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-06-07 19:35:07
7 czerwca 2010 19:35 | ID: 223655
Oliwcia lubiła bawić się pluszaczkami z karuzelki leżąc w swoim łóżeczku lub różnego rodzaju grzechotkami... a i gazetka kolorowa czasami również byla dla niej interesujaca... Przy niej można było wszystko zrobić bo byla grzeczną dziewczynką... nie płakała tylko sobie leżala, bawiła się lub gaworzyła...
-
9
usunięty użytkownik
2010-06-07 19:43:00
7 czerwca 2010 19:43 | ID: 223659
oliwka napisał 2010-06-07 19:35:07Oliwcia lubiła bawić się pluszaczkami z karuzelki leżąc w swoim łóżeczku lub różnego rodzaju grzechotkami... a i gazetka kolorowa czasami również byla dla niej interesujaca... Przy niej można było wszystko zrobić bo byla grzeczną dziewczynką... nie płakała tylko sobie leżala, bawiła się lub gaworzyła...
Tymek raczej już "wyrósł" z karuzeli bo przestała go interesowac jakiś czas temu
gazetki go interesują,ale jak tylko się oddale...
-
10
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-06-07 19:47:24
7 czerwca 2010 19:47 | ID: 223661
madzior88 napisał 2010-06-07 19:43:00oliwka napisał 2010-06-07 19:35:07Oliwcia lubiła bawić się pluszaczkami z karuzelki leżąc w swoim łóżeczku lub różnego rodzaju grzechotkami... a i gazetka kolorowa czasami również byla dla niej interesujaca... Przy niej można było wszystko zrobić bo byla grzeczną dziewczynką... nie płakała tylko sobie leżala, bawiła się lub gaworzyła...
Tymek raczej już "wyrósł" z karuzeli bo przestała go interesowac jakiś czas temu
gazetki go interesują,ale jak tylko się oddale... To faktycznie nie wiem co jeszcze wymyśleć... niezłe "ziółko" z Twego Tymusia musi być...
hehehe... A może klocki plastikowe kolorowe by go zainteresowały...
-
11
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-06-07 19:58:47
7 czerwca 2010 19:58 | ID: 223664
A może jakieś zabawki,które przy dotyku wydają jakieś fajne dźwięki????
-
12
usunięty użytkownik
2010-06-07 20:02:55
7 czerwca 2010 20:02 | ID: 223665
Sonia napisał 2010-06-07 19:58:47A może jakieś zabawki,które przy dotyku wydają jakieś fajne dźwięki????
ma tzw.skoczka-podobny do chodzika ale stoi w miejscu i w nim skacze,niestety już mu się znudził,myśle czy czasem nie wyciagnąć chodzika
-
13
usunięty użytkownik
2010-06-07 20:03:58
7 czerwca 2010 20:03 | ID: 223667
Sonia napisał 2010-06-07 19:58:47A może jakieś zabawki,które przy dotyku wydają jakieś fajne dźwięki????
ostatnio też myślałam o czymś fajnym co w raczkach spokojnie by mógł trzymać,chociaż i takich zabawek ma kilka
-
14
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-06-07 20:21:50
7 czerwca 2010 20:21 | ID: 223669
A może jest tak za Tobą stęskniony po dniu nieobecności, że po prostu Cie potrzebuje?
-
15
Kasiella
Zarejestrowany: 17-01-2010 19:30 .
Posty: 3823
2010-06-07 20:24:17
7 czerwca 2010 20:24 | ID: 223670
A może twoje maleństwo ma nadal problemy z brzuszkiem(kolki)itd.Dlatego płacze kiedy kładziesz je na brzuszku.
Spróbuj go kłaść na swoich kolanach może to cos pomoże i wkoncu to zaakceptuje...
-
16
usunięty użytkownik
2010-06-07 20:24:33
7 czerwca 2010 20:24 | ID: 223671
alanml napisał 2010-06-07 20:21:50A może jest tak za Tobą stęskniony po dniu nieobecności, że po prostu Cie potrzebuje?
raczej nie
po pół godz śmiechów chichów pokazuje różki
-
17
usunięty użytkownik
2010-06-07 20:26:42
7 czerwca 2010 20:26 | ID: 223672
Kasiella napisał 2010-06-07 20:24:17A może twoje maleństwo ma nadal problemy z brzuszkiem(kolki)itd.Dlatego płacze kiedy kładziesz je na brzuszku.
Spróbuj go kłaść na swoich kolanach może to cos pomoże i wkoncu to zaakceptuje...
nie,on nigdy nie miał kolek,on po prostu tego nie lubi
po kąpieli tylko korzystam z okazji i na golaska leży kiedy go balsamuje
-
18
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-06-07 20:27:49
7 czerwca 2010 20:27 | ID: 223674
Tez tak miałam pomimo, że nie pracowałam. I na brzuchu nie chciał leżeć, nie raczkował. Sory raczkował, 2 tygodnie przed tym jak zaczął chodzić. Bylo trudno bo to na zimę wszystko wypadło. Wtedy dałam mu aparat który rozwalił, dawałam co popadło a czasami pozwalałam się nudzić.
-
19
usunięty użytkownik
2010-06-07 20:27:56
7 czerwca 2010 20:27 | ID: 223675
madzior88 napisał 2010-06-07 20:24:33alanml napisał 2010-06-07 20:21:50A może jest tak za Tobą stęskniony po dniu nieobecności, że po prostu Cie potrzebuje?
raczej nie
po pół godz śmiechów chichów pokazuje różki
Poza tym jak nie pracowałam to było tak samo,na krok nie mogłam odejść.
-
20
Kasiella
Zarejestrowany: 17-01-2010 19:30 .
Posty: 3823
2010-06-07 20:28:06
7 czerwca 2010 20:28 | ID: 223676
Albo brakuje mu rodziców.Takiemu maleństwu jest jak najbardziej potrzebna i mama i tata...Ich miłośc jest najwazniejsza.Jezeli dziecko widzi rodziców 2-3 godziny przed snem to nie to samo jak spędzenie z maleństwem całego dnia(przytulania,pocałunków,uśmiechu Mamy i Taty).