Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
2 maja 2011 16:58 | ID: 508007
Zrobiliśmy sobie dziś grilla na obiadek, mimo że pogody nie było, ale w domku go zjedliśmy.
A teraz mam kawałek ciasta na poczęstunek i ciasteczka i krówki i nie będę więcej nic szykować. Mam to w nosie. 2 tygodnie do terminu to chyba mam prawo odpocząć.
2 maja 2011 16:59 | ID: 508012
Wiecie co poszłam teraz jakieś 20 min temu do kibelka siusiu ale nie czułam żebym robiła siusiu tylko jak by mi cos poleciało... nie wiem jak to opisać z zewnatrz mnie ale mówicie ze wody sa różoe nie wiediałamzeby było różowa woda:/ nie czuje skórczy ani niczego czuje sie normalnie....ciekawe co to czyż bym już nie czuła jak robie siusiu....???
a jak dużo tego było? bo jak trochę to może coś się sączyć ale to pewnie poczujesz później a jak by całe odeszły to ponad litr jest więc dosyć sporo.
ale w sumie kobiety czasami ciąży skarżą się na nie trzymanie moczu i bark czucia w potrzebie więc ciężko powiedzieć ;/
no wody są rożne od zielonych po różowawe i przeźroczyste...
No raczej nic nie było widać jak by było przeźroczystte to coś?!
Ale nie było tego tak dużo napewno nie litr ale tak 25o ml na oko....
Ja już nie wiem ....
2 maja 2011 17:01 | ID: 508014
Ja mam coś przeczucie, że będę w najbliższy weekend rodzić... Chociaż dzisiejsze pobolewanie też może coś zwiastować:/. Ale to raczej ta miednica chyba boli niż sam brzuszek. Oj dziewczyny... sypiemy się.
2 maja 2011 17:02 | ID: 508016
Wiecie co poszłam teraz jakieś 20 min temu do kibelka siusiu ale nie czułam żebym robiła siusiu tylko jak by mi cos poleciało... nie wiem jak to opisać z zewnatrz mnie ale mówicie ze wody sa różoe nie wiediałamzeby było różowa woda:/ nie czuje skórczy ani niczego czuje sie normalnie....ciekawe co to czyż bym już nie czuła jak robie siusiu....???
ty jedz lepiej do lekarza, bo wody mogły odejsc a boli nie masz.
2 maja 2011 17:04 | ID: 508018
Wiecie co poszłam teraz jakieś 20 min temu do kibelka siusiu ale nie czułam żebym robiła siusiu tylko jak by mi cos poleciało... nie wiem jak to opisać z zewnatrz mnie ale mówicie ze wody sa różoe nie wiediałamzeby było różowa woda:/ nie czuje skórczy ani niczego czuje sie normalnie....ciekawe co to czyż bym już nie czuła jak robie siusiu....???
ty jedz lepiej do lekarza, bo wody mogły odejsc a boli nie masz.
Nie no wałsnie nie mam;/ dziwne mały sie rusza cały czas nie wiem jak by coś zaczeło mnie boleć lece do lekarza ale mam nadzieje ze jednak to było siusiu:)
2 maja 2011 17:04 | ID: 508019
Hej dziewczyny widzę , że Wam jak mi hormony buzują, ja też mam dość sama siebie i się wkurzam strasznie eh...
Nic mnie nie boli na razie, ale czuje jakby mi się przez noc brzusio obniżył,moze to moje urojenia. Próbowałam się czymś zająć, byłam na zakupach z tatą, zrobiłam pranie i małej czapusie wyprasowałam, ale i tak jakas się czuje napięta i głupie myśli mam wrrrrr.
2 maja 2011 17:06 | ID: 508021
Aniu teraz masz prawo wszytsko ....
masz prawo być zła i masz prawo krzyczeć a tym bardziej na meza:P
2 maja 2011 17:07 | ID: 508022
Mi też się trochę obniżył, bo już nawet zgagi takiej nie mam. A i pogoda paskudna to pewnie też ma na nas wpływ.
2 maja 2011 17:08 | ID: 508023
Aga do mnie pisała: Ma leżeć do jutra jeślijej brzuszek nie będzie bolał, ale znów jej dziś zaczął dokuczać ,pisze że są nudy i jedyna rozrywka to tv na monety. A i leży na ginekologii bo na położnictwie nie maja miejsca, dużo kobiet jest po terminie a dziś wzieli do rodzenia kobitkie w 43 tyg.
Odpisałam jej że jak ją boleć zaczyna to żeby leżała jak najdłużej, a i że ja bym sie w życiu nei dała tyle trzymać.
2 maja 2011 17:09 | ID: 508024
Martusia, dawaj nam znać co i jak. A w którym jesteś tygodniu? Już dzidziuś może się rodzić według tego co lekarz mówił?
2 maja 2011 17:11 | ID: 508027
Aga do mnie pisała: Ma leżeć do jutra jeślijej brzuszek nie będzie bolał, ale znów jej dziś zaczął dokuczać ,pisze że są nudy i jedyna rozrywka to tv na monety. A i leży na ginekologii bo na położnictwie nie maja miejsca, dużo kobiet jest po terminie a dziś wzieli do rodzenia kobitkie w 43 tyg.
Odpisałam jej że jak ją boleć zaczyna to żeby leżała jak najdłużej, a i że ja bym sie w życiu nei dała tyle trzymać.
A może i lepiej, że ją chwilę przetrzymają, bo jej dzidzia ma jeszcze czas do porodu. Niech chociaż tydzień lub 2 wytrzyma.
Ja nigdy nie leżałam w szpitalu, więc nie wiem co to znaczy. Ale z pewności lepiej w domku leżeć.
2 maja 2011 17:14 | ID: 508031
Martusia, dawaj nam znać co i jak. A w którym jesteś tygodniu? Już dzidziuś może się rodzić według tego co lekarz mówił?
34/35 lekarz jescze nie kazał mi rodzić:P
Kazał mi nogi zawiazać do 36:P eh..
dam dam znać napewno ale mam nadzije ze to fałszywy alarm;)
2 maja 2011 17:14 | ID: 508033
Ja w czasie ciąży bylam aż 3 razy, a wcześniej jeszcze raz z powodu cysty, także to nic przyjemnego, ale czasem pozna się fajne kobitki i personel i wie się co i jak i gdzie, ale szpital to zawsze szpital.
2 maja 2011 17:15 | ID: 508034
Martusia, dawaj nam znać co i jak. A w którym jesteś tygodniu? Już dzidziuś może się rodzić według tego co lekarz mówił?
34/35 lekarz jescze nie kazał mi rodzić:P
Kazał mi nogi zawiazać do 36:P eh..
dam dam znać napewno ale mam nadzije ze to fałszywy alarm;)
Martuś tylko jak te nogi zawiązac hehe, miejmy nadzieje że fałszywy alarm żeby podnieść adrenaline na naszym forum hehe.
2 maja 2011 17:16 | ID: 508037
Aga do mnie pisała: Ma leżeć do jutra jeślijej brzuszek nie będzie bolał, ale znów jej dziś zaczął dokuczać ,pisze że są nudy i jedyna rozrywka to tv na monety. A i leży na ginekologii bo na położnictwie nie maja miejsca, dużo kobiet jest po terminie a dziś wzieli do rodzenia kobitkie w 43 tyg.
Odpisałam jej że jak ją boleć zaczyna to żeby leżała jak najdłużej, a i że ja bym sie w życiu nei dała tyle trzymać.
A może i lepiej, że ją chwilę przetrzymają, bo jej dzidzia ma jeszcze czas do porodu. Niech chociaż tydzień lub 2 wytrzyma.
Ja nigdy nie leżałam w szpitalu, więc nie wiem co to znaczy. Ale z pewności lepiej w domku leżeć.
Oj napewno w domu lepiej....
Moja koleżanka od pietku leży w sszpitalu jest w 18 tyg i ma problemy z nerka i możliwe ze już do konca ciazy tam bedzie ....masakra...
2 maja 2011 17:17 | ID: 508039
Martusia, dawaj nam znać co i jak. A w którym jesteś tygodniu? Już dzidziuś może się rodzić według tego co lekarz mówił?
34/35 lekarz jescze nie kazał mi rodzić:P
Kazał mi nogi zawiazać do 36:P eh..
dam dam znać napewno ale mam nadzije ze to fałszywy alarm;)
Martuś tylko jak te nogi zawiązac hehe, miejmy nadzieje że fałszywy alarm żeby podnieść adrenaline na naszym forum hehe.
oo dokładnie:) adrenalina musi być;P he he no własnie ale jak zawiazać je to mi nie powiedział:P
2 maja 2011 17:21 | ID: 508045
Ja to szpital ten na szczęście znam. Ale jako pielęgniarka. Wolę zdecydowanie być po tej drugiej stronie - w białym fartuchu. Ale na szczęście pacjenci mnie lubią, więc chyba spisuję się w swojej roli. Staram się ich rozumieć i to, że badanie to dla nich coś nowego i stresującego. Staram się im wszystko tłumaczyć jak pytają. Cierpliwości trzeba naprawdę dużo. Na pewno stosuję zawsze zasadę: traktuj innych tak, jak sama chciałabyś być traktowana. I myślę, że po prostu posiadam dużo empatii i to mi bardzo w tej pracy pomaga.
Tym bardziej teraz jako pacjentka, wiem jakie ważne jest zrozumienie i uśmiech ze strony personelu,jak to wiele zmienia.
2 maja 2011 17:22 | ID: 508049
Martusia, dawaj nam znać co i jak. A w którym jesteś tygodniu? Już dzidziuś może się rodzić według tego co lekarz mówił?
34/35 lekarz jescze nie kazał mi rodzić:P
Kazał mi nogi zawiazać do 36:P eh..
dam dam znać napewno ale mam nadzije ze to fałszywy alarm;)
No to oby to był fałszywy alarm. To też jeszcze chwilkę musisz wytrzymać...
2 maja 2011 17:22 | ID: 508050
Ja to szpital ten na szczęście znam. Ale jako pielęgniarka. Wolę zdecydowanie być po tej drugiej stronie - w białym fartuchu. Ale na szczęście pacjenci mnie lubią, więc chyba spisuję się w swojej roli. Staram się ich rozumieć i to, że badanie to dla nich coś nowego i stresującego. Staram się im wszystko tłumaczyć jak pytają. Cierpliwości trzeba naprawdę dużo. Na pewno stosuję zawsze zasadę: traktuj innych tak, jak sama chciałabyś być traktowana. I myślę, że po prostu posiadam dużo empatii i to mi bardzo w tej pracy pomaga.
Tym bardziej teraz jako pacjentka, wiem jakie ważne jest zrozumienie i uśmiech ze strony personelu,jak to wiele zmienia.
No własnie:) A najlepiej Lubie jak przychodzi wieczór i zmiana położnych na odziale wtedy wszystkie plotki o lerkarzach można usłyszeć he he:P
2 maja 2011 17:23 | ID: 508051
Mogę Ci jeden mój tydzień podarować, bo mi się dziś zaczął 39.:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.