Zastanawiam się czy są tutaj mamuśki z terminem na lipiec 2011  
 
mój termin to 15.07.2011 
Bardzo sie ciesze i denerwuje,bo to moje pierwsze dziecko... trzymajcie kciuki!!!
                                   17 czerwca 2011 20:15 | ID: 563927
                  17 czerwca 2011 20:15 | ID: 563927
              
dzięki ivaine :) wypróbuję, kiedy ból się powtórzy
                                   18 czerwca 2011 14:16 | ID: 564535
                  18 czerwca 2011 14:16 | ID: 564535
              
Piszę zeby się pochwalić , Wczoraj urodziła moja znajoma która miała termin na 4 lipca , zdrowego chłopca 3000 g. , ale miała bardzo szybki poród, bo o 18 złapały ją skurcze, odeszły wody a o 21:00 już Michałek się urodził ;)
Każda z nas chciała by tak szybkiego porodu, ale niestety trzeba jeszcze czekać, bo do terminu daleko :)
                                   18 czerwca 2011 16:12 | ID: 564561
                  18 czerwca 2011 16:12 | ID: 564561
              
Gratulacje dla koleżanki!!
hmmm... a ja mam termin na 2lipca :) od wczoraj męczą mnie silne skurcze w ciągu dnia,a wieczorem były regularne co 10 minut, ale poszłam spać i przeszło.
                                   18 czerwca 2011 16:41 | ID: 564577
                  18 czerwca 2011 16:41 | ID: 564577
              
Gratulacje dla koleżanki!!
hmmm... a ja mam termin na 2lipca :) od wczoraj męczą mnie silne skurcze w ciągu dnia,a wieczorem były regularne co 10 minut, ale poszłam spać i przeszło.
OJ to może już niedługo ..... ;)
                                   18 czerwca 2011 17:41 | ID: 564616
                  18 czerwca 2011 17:41 | ID: 564616
              
heh jeszcze sie okaze ze zamiast licowek beda czerwcowki :P
u nas jakos dzieciaczki zaczely byc bardzo upare i te co straszyly to dalej siedza w brzuszkach :D
                                   18 czerwca 2011 18:18 | ID: 564636
                  18 czerwca 2011 18:18 | ID: 564636
              
Witajcie :) ja dziś wyszlam ze szpitala. Mala jeszcze jednak chce troche posiedzieć. Skurcze mialam na ktg sie pisaly, ale akcja porodowa mimo to się nie zaczęla, więc mnie wypuścili.
Trochę się nasluchalam rodzących kobiet, bo ktg za każdym razem mialam robione na porodówce, aż mnie ciary przechodzily jak one wrzeszczaly, jęczaly i krzyczaly, że już nie mogą... teraz boje się porodu :(
A chodzi mi się strasznie ciężko, podbrzusze i spojenie łonowe baaardzo bolą...
                                   18 czerwca 2011 18:46 | ID: 564652
                  18 czerwca 2011 18:46 | ID: 564652
              
Witajcie :) ja dziś wyszlam ze szpitala. Mala jeszcze jednak chce troche posiedzieć. Skurcze mialam na ktg sie pisaly, ale akcja porodowa mimo to się nie zaczęla, więc mnie wypuścili.
Trochę się nasluchalam rodzących kobiet, bo ktg za każdym razem mialam robione na porodówce, aż mnie ciary przechodzily jak one wrzeszczaly, jęczaly i krzyczaly, że już nie mogą... teraz boje się porodu :(
A chodzi mi się strasznie ciężko, podbrzusze i spojenie łonowe baaardzo bolą...
Ja ostatnio częściej myślę o porodzie, wkońcu to już niedługo.
No i trochę mnie to przeraża, ale kurde staram się byc dobrej myśli żE wszystko pójdzie dobrze i mam nadzieje szybko.
Mi też ostatnio dokucza spojenie, i brzuszek jak chodzę.
                                   18 czerwca 2011 20:18 | ID: 564698
                  18 czerwca 2011 20:18 | ID: 564698
              
Ale straszycie !
My mamy jeszcze koło 25 dni, ciekawe kiedy się zaczną skurcze o których piszecie , na razie tylko przy szybkim chodzeniu coś tam pobolewa
U mnie w szkole rodzenia położna mówiła, że była niedawno dziewczyna, którą wypisali po 24 godzinach, a porod trwał 20 min ! To dopiero wyczyn :)
                                   18 czerwca 2011 22:39 | ID: 564778
                  18 czerwca 2011 22:39 | ID: 564778
              
ojojoj dziewczyny lipiec tuz tuz :D termin mam na 12 czuje sie rewelacyjnie mala daje w kosc jestem zadowolona z wygladu bo bylam pewna ze bede tragicznie wygladala a jest dobrze:D brzuszek sliczny nic nie dolega czego chciec wiecej :D mam nadzieje ze nasze pociechy przyjda na swiat bezproblemowo cale i zdrowe aby porod byl przyjemny :D
                                   19 czerwca 2011 10:50 | ID: 565060
                  19 czerwca 2011 10:50 | ID: 565060
              
Witajcie!
Chodzicie juz na ktg?Ja mam zaczac od przyszlego tygodnia(czyli 36 tc)i tak mam latac co tydzien...u Was tez tak jest?
                                   19 czerwca 2011 12:59 | ID: 565190
                  19 czerwca 2011 12:59 | ID: 565190
              
Witajcie!
Chodzicie juz na ktg?Ja mam zaczac od przyszlego tygodnia(czyli 36 tc)i tak mam latac co tydzien...u Was tez tak jest?
Ja w szpitalu mialam 2 razy dziennie. następne mam dopiero 27 czerwca - jak do tego czasu nie urodzę.
                                   19 czerwca 2011 13:05 | ID: 565193
                  19 czerwca 2011 13:05 | ID: 565193
              
Ale straszycie !
My mamy jeszcze koło 25 dni, ciekawe kiedy się zaczną skurcze o których piszecie , na razie tylko przy szybkim chodzeniu coś tam pobolewa
U mnie w szkole rodzenia położna mówiła, że była niedawno dziewczyna, którą wypisali po 24 godzinach, a porod trwał 20 min ! To dopiero wyczyn :)
Bóle w spojeniu łonowym i podbrzuszu są koszmarne, z boku na bok się przewrócić nie mogę bo mam wrażenie że mi tam coś zaraz pęknie...
Urodzić w 20 min - marzenie każdej ciężarnej :)
                                   19 czerwca 2011 13:40 | ID: 565216
                  19 czerwca 2011 13:40 | ID: 565216
              
Piszę zeby się pochwalić , Wczoraj urodziła moja znajoma która miała termin na 4 lipca , zdrowego chłopca 3000 g. , ale miała bardzo szybki poród, bo o 18 złapały ją skurcze, odeszły wody a o 21:00 już Michałek się urodził ;)
Każda z nas chciała by tak szybkiego porodu, ale niestety trzeba jeszcze czekać, bo do terminu daleko :)
Ja też chcę tak szybko urodzić : )
                                   19 czerwca 2011 17:35 | ID: 565375
                  19 czerwca 2011 17:35 | ID: 565375
              
hello, właśnie wyszłam ze szpitala i odsypiam, jestem totalna dętka...
pojechałam z bólem żołądka o 22, miałam jakieś okropnie wysokie ciśnienie. Robili mi KTG, dali łóżko i kazali czekać. Nie mogłam spać, wiec dostałam ranitydynę, po której się pogorszyło, myslałam, że umieram. Dali mi w końcu zastrzyk z petydyny w biodro i przeszło- za to pokój zaczął mi odjeżdżać i chyba straciłam świadomość :O straszna faza, ale lepsza niż ból- w PL chyba petydynę stosuje się jako znieczulenie podczas porodu. Później przyszedł lekarz i powiedział, że mogę iść jak chcę (?!). I nic nie wiem, dobrze, ze mały jeszcze siedzi w środku
                                   20 czerwca 2011 10:59 | ID: 566035
                  20 czerwca 2011 10:59 | ID: 566035
              
hej dziewczyny ja mam termin na 12 lipca bardzo dobrze sie czuje ale ja nie mialam robionego ktg jeszcze wizyte mam jak zwykle co 3 tyg nastepna za 2 lekarz moj prowadzacy bedzie na urlopie i powiedzial ze ktos tam mnie zawsze przyjmie ja jak zwykle wyszlam zielona stamtad nic nie mowil ogolnie taka olewka jestem niczego nie swiadoma co i jak :/
                                   20 czerwca 2011 13:57 | ID: 566265
                  20 czerwca 2011 13:57 | ID: 566265
              
hej dziewczyny ja mam termin na 12 lipca bardzo dobrze sie czuje ale ja nie mialam robionego ktg jeszcze wizyte mam jak zwykle co 3 tyg nastepna za 2 lekarz moj prowadzacy bedzie na urlopie i powiedzial ze ktos tam mnie zawsze przyjmie ja jak zwykle wyszlam zielona stamtad nic nie mowil ogolnie taka olewka jestem niczego nie swiadoma co i jak :/
ja mam to samo ! Moja gin mnie już tak wkurza, malo co mi mówi a u siebie w komputerze pisze takie różne rzeczy, o których mnie nie informuje! Jak kiedys będę z drugim dzieckiem w ciąży, to na pewno nie pójdę do niej tylko do innego lekarza.
                                   20 czerwca 2011 14:02 | ID: 566269
                  20 czerwca 2011 14:02 | ID: 566269
              
Witajcie;) Mam do was pytanie, słyszałam że pod koniec ciąży powinno się częściej chodzic na wizyty, robic ktg. Mój lekarz kazał mi przyjśc za tydzień, a potem czekac do porodu a jak będzie się opóźniał to dopiero dostanę skierowanie. Jak to jest u was z wizytami?
                                   20 czerwca 2011 15:55 | ID: 566361
                  20 czerwca 2011 15:55 | ID: 566361
              
Mi kazał przyjść jak nie urodze to dopiero za 2 tyg, a termin mam też za 2 tyg. No zobaczymy może urodzę do tego czasu.
Ostatnio odczuwam coraz silniejsze bole jak na miesiączkę, no może maleństwo niedługo się urodzi.
A jak tam u was?
                                   20 czerwca 2011 16:06 | ID: 566369
                  20 czerwca 2011 16:06 | ID: 566369
              
Ja jakoś niczego szczególnie nie odczuwam....;/ czasami tylko brzuch twardnieje ale bóli jako takich nie miałam, szczerze to chciałabym jednak urodzic przed terminem, jakoś to czekanie mnie trochę stresuje;)
                                   20 czerwca 2011 18:14 | ID: 566534
                  20 czerwca 2011 18:14 | ID: 566534
              
Mi zostało ok 24 dni- dzisiaj miałam wizytę w szpitalu (USG) , za tydzień u lekarki - też USG i za 2 tyg szpital, tydzien pozniej pewnie u lekarki (jeśli nie urodzę) - tak na zmianę co tydzień do porodu. KTG miałam jak leżałam przedwczoraj w nocy.
Co do bólu- tylko żołądek, ale brzuch ciężki już jak nie wiem ! Żadnych skurczy bolesnych i takich innych historii.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!