|     | 
                
        	 
        		lis 2025
        	 
        	
         | 
                    | 
| Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su | 
 |  |  |  |  | 1 | 2 | 
| 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 
| 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 
| 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 
 
      
        
                  
                                                - 
                  
Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 04-12-2010 19:59
                     
                  
                  
                      Właśnie Michaś wyczyścił swoje zimowe buty:) Frajdę miał:) Czeka teraz na Mikołaja, który dziś w nocy zapewne przyjdzie:)
W jednym z wątków napisałam, że nigdy nie znudzę się swoim Centem. Jak tu się znudzić jak ostatnio aż dwa razy wyprowadził mnie tak z równowagi, że iskry mi leciały z oczu, ust, rak i czułam jak mi para uszami wychodzi!
Dwa dni z rzędu zapomniał telefonu?! Jak tak można.Mi też się zdarza zapomnieć ale:
1. Nie jest ro mój 1 i 2 dzień pracy;
2. Nikt nie czeka na mój telefon
Kompletny brak empatii...
Podczas, kiedy ja głupia wypluwałam soebie symboliczne "flaki" żeby do niego się dodzwonić On nawet nie pomyślał o tym, ze mogę się denerwować!!!!! Halooo! 
Haloo! Kobiety z Wenus? Faceci z Marsa? Na to wychodzi!!!;)
Jedno co dobre- powiedział, że gdyby sytuacja była odwrotna miałabym jeszcze bardziej przechlapane niż On miał:D
Wiecie...wspominam dziś jak byłam dzieckiem i czekałam rankiem na prezenty:) Szkoda, że to się nie powtórzy...w takiej czystej ufnej postaci...
                   
                  
                 
                                                - 
                  
Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 01-12-2010 14:13
                     
                  
                  
                      Ja co roku w mrozy jestem zamrożona! Nie funkcjonuję dobrze. Mróz odbiera mi swobodę, energię i chęć do działania! Oby nie trzymał za długo!
W pracy czekam na wiadomość kiedy wchodzi firma z remontem - montaż windy. Skończyć muszą do końca roku więc zapowiada mi się jak zawsze intensywna końcówka...
No i Cent...badania do pracy przeszedł:))))
Ale gratulować będzie można jak wróci z podpisaną umową:)))))
Jak nazwac teraźniejszy mój stan...chyba zawieszenie:)
                   
                  
                 
                                                - 
                  
Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 29-11-2010 08:11
                     
                  
                  
                      Idzie zima! Jestem ze strachu znów przerażona! Każdy dzień ze śniegiem jets dla mnie wyzwaniem! Nie lubię śniegu  za oknem i pod kołami. Nie lubię porwistego wiatru i tych zimowych zimnych poranków.
Wygasa nam w piecu w nocy więc poranki są masakryczne! A teraz to wszystko przed nami! Nie wspomnę o kosztach opału...
Rano jechałam do pracy jeszcze ładnymi czarnymi drogami a wracać będę pewnie po białych... I to mnie jakoś zniechęca na cały dzień!
No ale trzeba zakasac rękawy i  do pracy rodacy:)
Mamy zimowy poniedziałek....
                   
                  
                 
                            
          
                                                
        
             
   
  
	
		
		
	
	
 
 
    
        © 2008-2025 MedFood Group SA
                
            
            
                    
     
 
    Do góry
    
    
        Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
    
    zamknij
    
        Dołącz do nas na Facebooku