On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 515734 |
Nadesłane przez: anetaab dnia 01-10-2011 21:14
Moc serdecznych pozdrowień z Trójmiasta.
Fajnie, miło, ale niestety dość marudnie ...
Więc akumulatory ciężko naładować, a wręcz wysysa ze mnie całą enerię, ale damy radę,
tylko dziadek nam zapowiedział , że więcej nas nigdzie nie zabiera:(
Nadesłane przez: anetaab dnia 30-09-2011 21:23
Wstajemy z samiuśkiego rana i w drogę...
Uwielbiam takie spontaniczne wycieczki!
I proszę! Bardzo proszę niech raz jeden jedyny
sprawdzi się prognozowana pogowa i weekend niech będzie piękny!
A jak by tak jeszcze Kubun nie marudził po drodze, to bylo by przemiło :).
Spakowani, gotowi, wyruszamy na spotkanie z morzem...
Nadesłane przez: anetaab dnia 29-09-2011 22:46
W sobotę weekendowy wypad nad morze!!!
Jupiii...
Dla mnie jako jego wiernej fanki, nawet chwilowe spotkanie jest wielkim szczęściem.
Nałaguję akumulatory na jesień :)
Siostra a Tobie już radzę porządnie sprzątać , bo Twój chrześniak bada każdy kąt.