On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 531300 |
Nadesłane przez: anetaab dnia 09-11-2011 23:53
Byliśmy dziś z rodzicami pomóc mojej chrzestnej- wyprowadza się za Poznań, do córki.
Czy będzie jej tam lepiej? Czy łatwiej? Okarze się z czasem.
Ciocia to bratowa mojej Mamy i właściwie jej jedyna najbliższa rodzina.
Zawsze spędzała z nami Święta,a w te najbiższe będzie już daleko... Dziwnie, ale Ona z kolei chce być bliżej córki, co zresztą zrozumiałe. Wujek nie żyje 18 lat, a Beata ( jej córka) wyprowadziła się z mężem i córkami około 10 lat temu, więc właściwie tyle czasu Ciocia mieszkała sama.
Podjeła decyzję i życzę żeby okazała się słuszna.
Sytuacja dała więc troszeczkę do myślenia...
A odliczanie nadal trwa , za kika minut zostanie 15 dni :)
Nadesłane przez: anetaab dnia 08-11-2011 22:54
Kuba szaleje, od wczoraj urządza sobie zwiedzanie mieszkania ,
zaczynał grzecznie od przemszerwowania całego pokoju, ale po godzinie mu się znudziło...
krok za kroczkiem, otworzył sobie szerzej drzwi bo się nie mieścił i pomaszerował sobie swoim chwiejnym krokiem do łazienki.
Dziś kontynuuje treningi, ale zdecydowanie leniwszy dziś dzień,
bo szedł do czasu kiedy wiedział, że ma już dywan, wtedy bach i na czworakach.
Śmieszny to widok, takie ciągłe badanie gruntu pod nogami i rączki wyciągnięte do przodu albo w górę :).
Ząb nadal pobolewa, ale nie na tyle , żebym zdobyła się na wizytę.
Trudne nocki z cogodzinnym wstawaniem chyba nas opuściły i wróciły do łasd 2 pobudki
Odliczania ciąg dalszy - zostało 17 dni.
Nadesłane przez: anetaab dnia 05-11-2011 22:37
Od rana zmagam się z bólem zęba
i z przerażeniem myślę o nieuniknionej wizycie u dentystki:(
Za nami cieżka noc, a co będzie dziś??
Oj wolałabym jednak trochę litosciwszego potraktowania,
bo ten ból trochę mi przeszkadza, więc chętnie bym go przespała.
Co na to Jakub? Okaże się niebawem.
Tymczasem spróbuję zasnąć...