Opublikowany przez: karola_gabi 2012-01-31 10:25:13
Kolejne przemyślenia młodej matki na temat wychowania dziecka.
Wychowanie, czym właściwie jest? Jest to ciągły proces, przebiegający w sposób intensywny. Mamy wiele etapów wychowania, poczynając od wyuczenia podstawowych zachowań, po procesy myśleniowe. Podstawową metodą wychowawczą jest nauka poprzez obserwację. Dziecko uczy się i chłonie z naszych zachowań. Obserwuje ciągle, nawet wtedy gdy my nie zdajemy sobie z tego sprawy.
W pewnym momencie zauważamy u dziecka zachowania typowe dla nas, i dopiero wtedy zastanawiamy się jak to możliwe, przecież my go tego nie nauczyliśmy. Doskonale można tą sytuację przyrównać do polskiego przysłowia „Z kim przystajesz takim się stajesz”. Weźmy pod uwagę takie małe dziecko „tabula rasa”.
To my zapisujemy czyste karty jego życia i my wpływamy na to kim to dziecko będzie. Oczywiście według mnie dziecko nie jest do końca tabula rasa, gdyż o dużej części jego zachowań decydują geny, no i powstała z kombinacji tych genów nowa niepowtarzalna osobowość. Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że dzieci przejmują od nas sposoby myślenia i zachowań.
Dzieci często zachowują się tak, jak ich rodzice, starają się ich naśladować. Później gdy już stają się sami osobami dorosłymi, mają wpojone pewne reguły zasady. Pomijając oczywiście okres buntu, gdy wszystko młoda latorośl robi na przekór swoim opiekunom.
Wracając do etapów procesów wychowawczych. Ja jestem na etapie dziecka półtorarocznego i powoli przygotowuję się do wkroczenia w jeden z ważniejszych etapów- dwulatka. Etap ten zaważy na wszystkich przyszłych relacjach między nami. Mam tego świadomość.
To co teraz zostanie zaniedbane i przeoczone, będzie nieodwracalnie utracone, lub przywrócenie odpowiedniego stanu będzie się wiązało z dużym nakładem energii i czasu z naszej strony.
Pierwsze założenie, jakie sobie postawiłam to stanie się w pełni świadomym rodzicem. Na czym polega ta świadomość rodzicielska? Na ułożeniu w swojej głowie:
Czego chcemy nauczyć swoje dziecko?
Jakie wartości chcemy mu przekazać?
Drugim etapem jest ułożenie planu, którego celem jest określenie sposobu i czasu realizacji określonych zadań. Cały proces powinien odbywać się małymi kroczkami. I tak, gdy przykładowo uczymy dziecko jeść samodzielnie, to nie wprowadzajmy w jego życiu w tym czasie innych zmian.
Wszystko ma swój czas i miejsce. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Nie zakładajmy, że będzie to trwało tydzień, bo może to trwać więcej niż miesiąc.
Oczywiście cały czas trzymamy się tych samych założeń. Nie pozwalamy na coś dziecku, to róbmy to konsekwentnie. Często popełnianym błędem jest zabranianie czegoś jednego dnia, po czym kilka dni później jesteśmy tak zajęte, że pozwalamy na to samo coś.
Innym błędem jest, gdy jeden rodzic zakazuje, a drugi pozwala. My rodzice stoimy po jednej stronie, więc trzymajmy się razem, nie zaprzeczajmy sobie.
Może warto byłoby spróbować porozmawiać z partnerem, jakie on ma cele, czego chce nauczyć Wasze dziecko. Znacie się już bardzo długo, ale wychowanie dziecka to nowa sytuacja w Waszym życiu.
Może warto byłoby sprawdzić, czy macie takie same wymagania i cele. Warto usiąść i porozmawiać, ustalić pewne zasady, aby w jak najlepszy sposób razem współpracować.
Wychowanie powinno być przemyślanym procesem. Lecz należy pamiętać, że miłość do dziecka jest na pierwszym miejscu i to nasze serce podpowieda nam w jaki sposób postąpić.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.