Opublikowany przez:
Monika C. czer Redakcja
2019-02-04 16:08:46
Autor zdjęcia/źródło: Nieszczepione dzieci zarażają @Pixabay
Powracają choroby zakaźne, które były już praktycznie wyeliminowane. Co roku odnotowuje się więcej zachorowań na odrę i krztusiec. W związku z tym rodzice są coraz bardziej zaniepokojeni faktem, że nieszczepione dzieci w przedszkolach i żłobkach będą coraz częściej stanowiły źródło zachorowań, szczególnie dla tych maluchów, które nie mogą być poddawane szczepieniom ze względów medycznych.
Dotychczasowa metoda stosowana przez regionalne stacje sanitarno-epidemiologiczne jest niezbyt skuteczna. Polega ona na tym, że jeśli rodzice nie zaszczepią dziecka w terminie w przychodni, są do niej wzywani. Brak reakcji sprawia, że placówka musi poinformować o tym powiatowego inspektora sanitarnego, a ten przekazuje informację do inspektora wojewódzkiego, gdzie zostaje wyznaczony termin szczepienia. Gdy to nie pomoże nakładana jest grzywna, a jeśli nie zostanie zapłacona, to wysyłane jest ponowne wezwanie do zapłaty. Od wszystkich decyzji można się odwołać. Zdeterminowani do nieszczepienia rodzice wolą zapłacić grzywnę niż zmienić swoje zdanie. Dlatego skuteczniejszym sposobem wydaje się wprowadzenie zmian w systemie rekrutacyjnym do żłobków i przedszkolni.
>>> Zobacz też; Czym jest alergia, jak ją stwierdzić. Kalendarz pylenia 2019
Trzy polskie miasta: Poznań, Częstochowa i Wrocław – mają już pomysł jak przekonać rodziców do obowiązkowych szczepień dzieci. Propozycja jest taka, by od nowego roku szkolnego 2019/2020 podczas rekrutacji do przedszkoli i żłobków publicznych, pierwszeństwo miały dzieci, które przeszły pełny program szczepień obowiązkowych. Jak to zrobić? Poprzez przyznawanie dodatkowych punktów dzieciom, które zostały zaszczepione. Miejsc w publicznych placówkach jest o wiele mniej niż chętnych, więc rodzice, którzy z własnej woli (nie ze względów medycznych) odmawiają szczepienia dziecka, będą zmuszeni szukać miejsc w placówkach niepublicznych, znacznie droższych.
A Wy co myślicie o tym pomyśle?
>>> Czytaj też: Szczepienia ochronne dla dzieci
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.