Opublikowany przez: jkm 2011-12-19 13:41:12
W większości polskich domów w wigilię na stole zagoszczą potrawy postne. Należą do nich:
ryby smażone, duszone, gotowane, w galarecie, w occie i sałatkach
pierogi z kapustą i grzybami, z twarogiem, z samymi grzybami
barszcz czerwony na zakwasie, zupa grzybowa
kapusta z grzybami
oraz wiele innych potraw, które nie są odpowiednie dla układu trawiennego dziecka od 6 miesiąca życia do prawie 2 lat.
Jak dostosować potrawy wigilijne, aby tak małe dziecko mogło, chociaż po części ich spróbować?
Użytkownicy portalu Familie.pl zmierzyli się z takim problemem i teraz zdobytym przez nich doświadczeniem podzielimy się z Wami.
karola_gabi
Wigilię spędzamy u moich rodziców. Moja córcia i córka mojej siostry mają po półtora roku. Więc dla nich jadłospis będzie wyjątkowy. Myślę, że nie tylko one, ale również siedmioletni syn mojej siostry też się przyłączy do jedzenia tych dań.
U nas jest tradycja jedzenia zupy grzybowej z uszkami, ale dla dzieciaczków będzie w tym roku barszczyk czerwony.
Zamiast pierogów z kapustą i grzybami dostaną pierogi z białym serkiem.
Oprócz tego będą jadły rybkę, makiełki, bułkę z makiem i chlebek tak jak my. Do picia jest kompot z suszonych owoców, więc też spokojnie mogą go pić.
Pozostałe potrawy jak kapusta z grochem, grzybki i groch je ominą.
ewelka21
Piernik dla dzieci powyżej 18 miesiąca przepis znajdziecie tutaj.
Jest odpowiednio delikatny i zbilansowany dla takich maluchów, jeśli dziecko skończyło już 2 latka, do ciasta można dodać bakalie.
Świąteczny barszczyk natomiast przygotowywałam w tradycyjny sposób (wywar na włoszczyźnie+buraki starte na tarce+ziele angielskie) z tym, że nie dodawałam do niego soli ani pieprzu i podawałam z ziemniaczkiem. Rybę(łososia) natomiast starannie oczyściłam z kości i ugotowałam w parowarze. Można ją także skropić odrobiną soku z cytryny.
JUICYfruits
W zeszłym roku mała miała 10 miesięcy jak była wigilia.
Jadła barszczyk w podobny sposób przyrządzony jak u Eweliny.
Jadła też rybkę po grecku - z tarta marchewką, pietruszką i selerem, oraz sosem pomidorowym - to był hit!
Z ciast, skosztowała biszkoptu, na bazie białek.
Ciasteczka zrobiłam też biszkoptowe, powycinałam fajne kształty;)
Justyna mama Łukasza
Młody miał rok i 2 tyg w drugą wigilię. Ponieważ był strasznym alergikiem to dostał niewiele. Dostał kawałeczek karpika duszonego bez tłuszczu, barszczyku troszkę też chudego i to było chyba wszystko.
Mama Tymka
My nic nie modyfikowaliśmy. Młody podczas pierwszej wigilii (a miał wtedy 7 miesięcy) wypił trochę barszczu z butelki. Poza tym miał swoje słoiczki i mleko. Rok później, (gdy miał rok i 7 miesięcy) nic poza zupą grzybową z makaronem mogłoby dla Niego nie istnieć - zjadł 3 talerze. A w zeszłym roku próbował już wszystkiego, choć nie wszystko chciał potem zjeść do końca.
My generalnie staramy się gotować lekko. Ryby są pieczone z niewielką ilością tłuszczu, kapusty bez zasmażek. Myślę, że takiemu Maluchowi odrobina takiego jedzenia nie zaszkodzi.
A my jak byliśmy mali to mama musiała nam robić barszcz czerwony zabielany z ziemniakami. Bo inaczej nie jedliśmy:))) I do ryby też musiały być ziemniaki. Ryba oczywiście filet i żaden tam karp.
Sonia
Gdy Mati był mały (2,5 miesiąca) był na samym mleczku:) Za rok w wigilię próbował wszystkiego, dostał barszcz i rybę. Na kolejny rok jadł już wszystko, ale w małych ilościach.
Patryk zaś miał 10 miesięcy w swoją pierwszą wigilię. Próbował mięska gotowanego, zupę grzybową uszka, barszcz... W małych ilościach, ale jadł już wszystko. Oczywiście nie dawaliśmy Mu smażonych mięs, schabu... To dla niego "zbyt ciężkie" było. Za kolejny rok (miał prawie dwa latka) wcinał wszystko, aż Mu się uszy trzęsły:) Barszczu jednak do tej pory nie ruszy ani młodszy, ani starszy syn... Chyba jednak im nie smakuje, choć, jak byli mali to próbowali go.
Ziemniaczki i rybę duszoną jak i pierogi z twarogiem mogą maluchy jeść, więc nie martwmy się na zapas na pewno wigilijna kolacja będzie udana.
Jak widzicie można odpowiednio dobrać jadłospis tak, aby małe dziecko mogło z nami uczestniczyć w tak dostojnej kolacji. Bywają maluchy, które będą chciały spróbować nowych smaków i nie brońmy im tego. Dzieci świetnie same czują, co chcą zjeść, nic na siłę.
Zapraszamy Was serdecznie do dzielenia się na naszym portalu Waszymi pomysłami na dietę wigilijną dla dzieci mniejszych i większych jak i dla dorosłych.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
5.134.*.* 2014.12.10 12:48
Zupy grzybowej nie podaje się tak małym dzieciom. W zasadzie grzyby nie są wskazane aż do ukończenia 9 lat. Są ciężkostrawne i poza walorami smakowymi trudno w nich szukać jakichkolwiek zalet.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.