Opublikowany przez: Mama Julki 2012-11-27 14:15:27
Przede wszystkim decydując się na dziecko każda kobieta powinna być świadoma tego, że jej ciało może się zmienić. Czasem nawet bardzo. (I pisze to mama dwójki maluchów!:)) Może, ale wcale nie musi – nie ma bowiem reguły mówiącej, że każda kobieta w ciąży nabawi się rozstępów, a po porodzie nie uda się jej zrzucić zbędnych kilogramów. Od czego to zależy? Sporo skłonności odziedziczamy w genach po własnej mamie czy babci, ale duży wpływ ma także nasz tryb życia przed i w czasie ciąży, dieta i pielęgnacja ciała przed, w czasie i po ciąży.
Po ciąży ważna jest motywacja i wytrwałe dążenie do powrotu do dawnej formy. Jej osiągnięcie nie powinno jednak stać się ważniejsze niż wszystko inne... Nasza wartość nie zaleczy przecież od tego, jak wygląda nasz brzuch, a nasz mężczyzna z pewnością nie pokochał nas tylko za uda bez rozstępów i jędrne piersi. Pamiętaj, że z cellulitem czy bez nadal jesteś tą samą Anią/Basią/Kasią – urodziłaś jedynie dziecko i oprócz zmian związanych z zostaniem mamą, zmiany pozostały też na twoim ciele... To nieuniknione i naturalne. Brzmi banalnie, ale nie każda z nas potrafi uświadomić sobie tę oczywistą prawdę.
Może wyda ci się to marnym pocieszeniem, ale naprawdę trudno byłoby znaleźć na świecie mamę, której ciało nie zostało naznaczone rozstępami, cellulitem czy innymi „pamiątkami” po ciąży. Te, które są na świeczniku oprócz ćwiczeń pod okiem osobistego trenera, idealnie dobranej diety i osiągnięć chirurgii plastycznej z upodobaniem korzystają tez z usług kolegi Photoshopa... Jakkolwiek patetycznie by to nie brzmiało, to czym jest kilka kresek na brzuchu w obliczu cudu, jakim jest twój maluszek uśmiechający się beztrosko?... Jeśli myślisz, że się wymądrzam, to powiem ci, że sama jestem mamą dwójki maluchów, która dąży do akceptacji swojego nowego ciała po ciążach...
Jako mama wiem, że przychodzi taki moment, kiedy trzeba po prostu powiedzieć: stop! I zamiast walczyć ze swoim ciałem po prostu je zaakceptować takim, jakie jest. Są zmiany, których nie jesteśmy w stanie cofnąć, a uświadomienie sobie tego to krok konieczny do osiągnięcia spokoju i – górnolotnie mówiąc – bycia szczęśliwą. Jestem pewna, że większość mam wie, co mam na myśli. Oczywiście nie jest to proste, ale – zapewniam – jest możliwe! Warto sobie uprzytomnić, iż w 80% to od naszego samopoczucia, psychiki i emocji zależy to, jak odbierają nas inni i to, jak wygląda nasze życie. Wygląd zewnętrzny jest ważny, ale nie najważniejszy.
Jak pomóc sobie zaakceptować swoje nowe ciało po ciąży i porodzie?
dbaj o siebie i staraj się wrócić do formy sprzed ciąży, ale nie nastawiaj się na 100% sukces – pamiętaj, że są zmiany, których cofnąć się nie da!
dostrzegaj swoje atuty i je uwydatniaj, a nie tylko koncentruj się na wadach!
maskuj mankamenty za pomocą stroju, makijażu itp.(ale rób to mądrze – nie narzucaj na siebie jutowego worka!;))
nie traktuj kolorowych czasopism jak wyroczni – to, że Heidi Klum po urodzeniu czwórki dzieci wygląda jak lalka Barbie to na pewno nie zasługa wyłącznie dobrych genów i diety, a na co dzień nawet Kasia Cichopek nie wygląda jak sexy mama!
posłuchaj, kiedy twój facet mówi ci: „A co to są rozstępy???” albo „Przecież masz tak samo zgrabny tyłeczek jak przed ciąża kochanie!” zamiast posądzać go o kłamstwo i cynizm:)
nie porównuj siebie z innymi – każda z nas jest inna i … w tym tkwi nasza wyjątkowość!
pamiętaj, że ciągle jesteś tą samą osobą, co przed ciążą – żaden rozstęp ani wałeczek na brzuchu nie zmienią twojego wnętrza!
daj sobie czas – najpierw na powrót do formy, a potem na akceptację tego, czego zmienić się nie da!
Zapraszam także do przeczytania dwóch poprzednich artykułów z serii „Ciało mamy”:
oraz
https://www.familie.pl/artykul/Cialo-mamy-cz-II-Profesjonalne-zabiegi-po-ciazy,5457,1.html
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.