motylek85
2010.05.27 20:23
My chodzimy na basen z Sandi odkąd ma 6 miesięcy :0 na początku się baliśmy że jej nie podpasuje ale jak zwykle okazało się że to tylko nasze lęki bo córka bawiła sie świetnie i tak jest do tej pory :D zabawy w wodzie są dla dzieci nie tylko zdrowe ale i rozwijające. Nie możemy doczekać się lata i pokazać soje pluskanie na wiielkiej wodzie ;)
joasia
2010.05.25 15:51
Dodam jeszcze, że w tym przypadku obsługa basenu powinna interweniować. A tymczasem nikomu to widocznie nie przeszkadza...
joasia
2010.05.25 15:50
Czasem jeździmy z Witkiem. I zgadzam się - pieluszki kąpielowe to podstawa! Ze zgrozą obserwuję czasem maluchy, które ledwie umieją chodzić, a rodzice przyprowadzają je w kąpielówkach. No sorki, ale nikt mnie nie przekona, że roczny berbeć nie będzie się załatwiał do basenu...
camea
2010.05.25 14:44
alanml napisał 2010-05-24 18:43:15A my nie mamy ani jednego zdjęcia z basenu, jakoś nie ma czasu na bieganie do szatni i z powrotem z aparatem, a szkoda. Muszę to nadrobić. Ja zawsze daję aparat ratownikom albo komuś z obsługi - bo jestem ze Stasiem sama i tak czy inaczej trzeba kogoś poprosić o zrobienie zdjęcia.
alanml
2010.05.24 22:13
oliwka napisał 2010-05-24 18:14:35alanml napisał 2010-05-24 15:55:23Moje dziecko pierwszy raz na basenie było jak miało rok i kilka miesięcy. Załuję, ze tak pozno. Nigdy jednak z nim problemow nie bylo, nigdy po basenie nie chorował i od początku dostawał świra z radosci jak tylko odwiedzalismy basen. Kiedys z drugim dzieckiem pójdę o wiele szybciej. A Wy chodzicie z pociechami na basen? Oliwcia wręcz uwielbia chodzić na basen, który mamy również w swoim miasteczku... i jak tylko jest u nas to stara się tam bywać... hehehe... A Oliwcia pierwszy raz była dzień po swoich pierwszych urodzinkach... zaraz zamieszczę foto w galerii...Widziałam zdjęcie w galerii. Super DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
alanml
2010.05.24 18:43
A my nie mamy ani jednego zdjęcia z basenu, jakoś nie ma czasu na bieganie do szatni i z powrotem z aparatem, a szkoda. Muszę to nadrobić. DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
oliwka
2010.05.24 18:14
alanml napisał 2010-05-24 15:55:23Moje dziecko pierwszy raz na basenie było jak miało rok i kilka miesięcy. Załuję, ze tak pozno. Nigdy jednak z nim problemow nie bylo, nigdy po basenie nie chorował i od początku dostawał świra z radosci jak tylko odwiedzalismy basen. Kiedys z drugim dzieckiem pójdę o wiele szybciej. A Wy chodzicie z pociechami na basen? Oliwcia wręcz uwielbia chodzić na basen, który mamy również w swoim miasteczku... i jak tylko jest u nas to stara się tam bywać... hehehe... A Oliwcia pierwszy raz była dzień po swoich pierwszych urodzinkach... zaraz zamieszczę foto w galerii...
aśka r
2010.05.24 18:08
Moja siostra chodziła z synkiem dokładnie nie pamiętam od kiey ale jak był zupełnie malutki i ponieważ on miał przykurcze mięśni i słabe kostnienie basen spełniał wyraźne działanie terapeutyczne i rehabilitacyjne od momentu jak chodzili na basen dziecko nabrało dużej pewności w poruszaniu się i mimo że zaczął siadać dopiero mając 7 miesięcy (takie były zalecenia lekarzy) to chodził już jak miał niespełna roczek
asia1026
2010.05.24 17:42
Zamierzam niedługo chodzić z całą 3 dzieciaków na basen.Wcześniej ze starszymi dziewczynkami nie miałam takiej okazji,bardzo żałuję .Najmłodsza Oleńka ma skończone 13 miesięcy i myślę że będzie jej się podobało pluskanie w dużej wodzie.
Debris
2010.05.24 16:14
chodziłam z Patrykiem odkąd skończył 4 miesiące przez rok czasu basen to na prawdę super sprawa mogę polecić tą formę rozrywki dla każdego rodzica :) jak Patryk zaczął w żłobku chorować to przestaliśmy chodzić ale od września planuję znowu zapisać nas na zajęcia :)Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
alanml
2010.05.24 15:55
Moje dziecko pierwszy raz na basenie było jak miało rok i kilka miesięcy. Załuję, ze tak pozno. Nigdy jednak z nim problemow nie bylo, nigdy po basenie nie chorował i od początku dostawał świra z radosci jak tylko odwiedzalismy basen. Kiedys z drugim dzieckiem pójdę o wiele szybciej. A Wy chodzicie z pociechami na basen? DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę