BOTA 2014.02.17 11:01
Dostałam książkę przed chwilką :D Zapowiada się ciekawie. Bardzo, bardzo dziękuję...
Stokrotka 2014.02.11 18:34
Ciekawe kiedy nagrody będą? Nie mogę się doczekać..
gosik1984 2014.02.05 10:27
Kiedyś usłyszałam dwa krótkie słowa, które do teraz działają na mnie jak narkotyk pomimo tego, iż nie jestem już w związku z tym mężczyzną. Jednak jak sobie o tym przypomnę, to ciepło mi się robi na serduchu i te dobre wspomnienia wracają niczym bumerang.....Owe dwa słowa to ZDOBYŁAŚ TWIERDZĘ.......
agatha707 2014.02.05 00:02
Najbardziej ogniste i pełne żaru słowa przeczytałam w niezliczonych sms-ach od mojego obecnego partnera. Na usprawiedliwienie dodam, że ta mało romantyczna forma wynikała z dzielącej nas odległości. Był to etap początkowej fazy naszej znajomości, gdy ON miał lekką obsesję na moim punkcie, a ja byłam kategorycznie na NIE. Te sms-y sprawiały jednak, że czułam się wyjątkowa, ciepło ogarniało moje serce podczas ich czytania, a ciało odczuwało dziwne dreszcze. Pod ochronnym pancerzem zewnętrznym COŚ, czego nie potrafiłam zdefiniować jednak się kryło. W podświadomości swej czekałam na te wiadomości... Niejednokrotnie czytałam je z wypiekami na twarzy udając, że te słowa w ogóle na mnie nie odziałują. Odmawiałam spotkań, kontaktu... Jednak pewnego dnia nastąpił przełom i moje serce się ugięło i ugina się nadal niezmiennie od 5 lat...
agatha707 2014.02.05 00:02
Najbardziej ogniste i pełne żaru słowa przeczytałam w niezliczonych sms-ach od mojego obecnego partnera. Na usprawiedliwienie dodam, że ta mało romantyczna forma wynikała z dzielącej nas odległości. Był to etap początkowej fazy naszej znajomości, gdy ON miał lekką obsesję na moim punkcie, a ja byłam kategorycznie na NIE. Te sms-y sprawiały jednak, że czułam się wyjątkowa, ciepło ogarniało moje serce podczas ich czytania, a ciało odczuwało dziwne dreszcze. Pod ochronnym pancerzem zewnętrznym COŚ, czego nie potrafiłam zdefiniować jednak się kryło. W podświadomości swej czekałam na te wiadomości... Niejednokrotnie czytałam je z wypiekami na twarzy udając, że te słowa w ogóle na mnie nie odziałują. Odmawiałam spotkań, kontaktu... Jednak pewnego dnia nastąpił przełom i moje serce się ugięło i ugina się nadal niezmiennie od 5 lat...
Adrianna94 2014.02.04 22:34
Kaloryfer, grzejnik, koc, wrzątek :)
aisa198 2014.02.04 21:50
Najgorętsze? "Uwaga, wrzątek!", niestety, o moment za późno, szklankę już chwyciłam i się poparzyłam... Na szczęście ukochany był obok więc zaraz podmuchał i pocałował ;)
kupczykkkkk 2014.02.04 19:47
„Jakie były najgorętsze słowa które usłyszałeś od swojej partnerki?”-to jest bardzo ciekawe i interesujące pytanie. Byłem kiedyś w związku z dziewczyną przez okres 3. lat-były to 2 ostatnie lata liceum i pierwszy rok studiów magisterskich. Pamiętam moją kochaną Anię- moją pierwszą dziewczynę, która mówiła mi, że „nasz związek jest jak dobry serial-to znaczy każdy odcinek nie schodzi poniżej pewnej wysokiej normy”. Każdy odcinek to znaczy każdy dzień naszego związku rzeczywiście był jak dobry serial-był interesujący, wciągający i czerpaliśmy z niego garściami, generalnie dawał nam obojgu dużo szczęścia. I podobnie jak aktorzy w dobrym serialu, ten związek był dla nas źródłem samospełnienia i zadowolenia. A zatem związek dwojga ludzi może być również jak dobry serial, którego każdy odcinek jest szczytem warsztatu aktorskiego grających w nim aktorów i podobnie jak życie w związku każdy dzień jest nieodgadnioną historią pełną nieoczekiwanych zwrotów akcji.
tina.justyna 2014.02.04 17:27
"Zrobić Ci masaż, Żonko?"
tina.justyna 2014.02.04 17:26
"Zrobić Ci masaż, Żonko?"
BOTA 2014.02.04 15:28
" Kochanie - chcę się z Tobą zestarzeć :D "
swizzy 2014.02.04 14:51
Kurczę, interesująca nagroda... Różne doświadczenia w różnych związkach mówią mi, że pomiędzy dwojgiem partnerów ogień może być zupełnie różny- w zależności od bardzo wielu czynników... Raz jest to ciepło i poczucie bezpieczeństwa, które niczym ogień w kominku przyjemnie trzaska i ogrzewa- np. wtedy, kiedy partnerka mówi mi "Przytul mnie". Tak proste dwa słowa, a niosą z sobą tak wiele ciepła i miłości... Bywa, że związek jest nie tyle na zakręcie, co na zbyt długiej prostej- wpada monotonię i ulega szarości dnia codziennego- wtedy jedynym ogniem w relacji jest ten z pytania "chcesz trochę gorącego bigosu?". Lubię bigos, ale zdecydowanie nie są to najgorętsze słowa, jakie można usłyszeć od pięknej i niesamowicie pociągającej partnerki... Tyle tytułem wstępu, bo dochodzimy do punktu, w którym podzielę się z Wami pierwszym skojarzeniem, jakie przyszło mi do głowy, kiedy zobaczyłem zadanie konkursowe. Może słowa same w sobie nie są najgorętsze, ale tak mi się właśnie kojarzą. To był bardzo gorący (naprawdę!) letni dzień, prawdziwy upał- żar się lał z nieba niemiłosiernie. Schroniliśmy się przed południowym słońcem pod parasolem jakiejś kawiarenki i zamówiliśmy coś do picia. To był sam początek naszego związku i tak naprawdę nie znaliśmy się jeszcze do końca. Sam nie wiem, czemu zeszliśmy na temat seksu, rozmawialiśmy o nim- ale raczej bez emocji, po prostu wymienialiśmy się spostrzeżeniami i doświadczeniami. Pamiętam, że po wszystkim, kiedy się rozstaliśmy, wieczorem, K. zadzwoniła do mnie i wyszeptała- "Nawet sobie nie wyobrażasz, jaką miałam ochotę zerwać z Ciebie wszystkie ubrania (...)" Pamiętam, że zrobiło mi się wtedy bardzo gorąco i jakoś sucho w ustach :)
kingusienka 2014.02.02 16:11
Cytuję: Kochanie Moje szczęście jest wplecione w litery Twojego imienia, wypełnia szeptem miejsce, w którym spotykają się nasze oddechy, a dotyk warg przypomina jak sobą oddychać. Wciąż słyszę przez lata wspólny rytm naszych serc, bez ranienia, bez płoszenia. Kocham melodię Twojego serca, gdy miłością bije. Pragnę tego rytmu, czując jego ciepło - żyję. Z każdą myślą o Tobie w sercu moim goręcej, wciąż pragnę Ciebie więcej i więcej... Gdy tylko zamknę oczy na dnie mojej duszy każdego dnia mocnej płonie miłości głód. Kocham Cię. Kocham nasze cudowne noce, i szczęśliwe dni, moje serce wciąż łopoce, mimo dowodów, że to nie sny. Każdym jego tonem ze światem się dzielę! Niech inni brzmienie jego dźwięków usłyszą, ono wciąż dla Ciebie Kochana Żono gra nieprzerwane ciszą…