213.146.*.*
2015.10.01 19:50
Się pozmieniało od 2010... teraz księża i zakonnicy wrzucają kazania i rekolekcje na internet więc siłą rzeczy w zakonach internet być musi :)
ducinaltum
2010.03.30 10:36
1. Nie spotkałam zgromadzenia żeńskiego i męskiego, które obecnie nie miałoby dostępu do internetu. Oczywiście w Polsce; z placówkami misyjnymi różnie bywa wiadomo. Ale siostry w Polsce z internetu korzystają - oczywiście różnie bywa z czasem, bo np. jest jeden komputer na kilka sióstr. Ale siostry prowadzą przecież też strony ewangelizacyjne, udzielają się na różnych forach internetowych - żyją przecież ciągle w tym świecie korzystają z komunikatorów internetowych, mają telefony komórkowe... 2. tzw. nowicjat, czyli najczęściej rok po wstąpieniu, przez kolejne dwa lata - to odcięcie się nie tylko od możliwości urlopu, ale często też w ogóle kontakt jest utrudniony, także internetowy. Wyjątkiem są różne sytuacje rodzinne - np. choroba rodziców. Poza nowicjatem w zgromadzeniach czynnych siostry korzystają z urlopów, ale poza nim w wyjątkowych sytuacjach też odwiedzają bliskich. Moja przyjaciółka od wstąpienia do zakonu, częściej widuje się ze mną i z bliskimi, niż gdyby pracowała na drugim końcu kraju. Tylko zakon klauzurowy to odcięcie się od świata. 3. Plan zajęć faktycznie mają napięty, w zależności od posługi, też od charyzmatu zgromadzenia. Znane mi siostry różnych zgromadzeń czynnych i kontemplacyjno - czynnych, żyją teraz intensywniej, niż przed wstąpieniem - jedna jeździ po Polsce z młodzieżą, prowadzi zespół ewangelizacyjny (sama gra na gitarze elektrycznej), inne są psychologami, pedagogami, lekarkami, katechetkami, inne prowadzą wydawnictwo. Wiele sióstr studiuje już w zakonie, inne wstępują po studiach. Niezależnie od tego, jakie życie wybiera kobieta - czy życie rodzinne czy poświęcenie się całkowicie pracy zawodowej czy życie zakonne - życie dobrze przeżyte nie jest nudne.
dziecinka
2010.03.30 10:34
Isabelle napisał 2010-03-30 10:20:49 My tez byliśmy zaskoczeni że możemy z nia pogadać na NK:) Potem nagle zniknęła... a pisała, jak tam jest?
dziecinka
2010.03.30 10:21
Isabelle napisał 2010-03-30 10:19:14 Chyba karmelitanka bosa:) No proszę:)
Isabelle
2010.03.30 10:20
My tez byliśmy zaskoczeni że możemy z nia pogadać na NK:) Potem nagle zniknęła...Słońce wstało zwariowało...
dziecinka
2010.03.30 10:19
Isabelle napisał 2010-03-30 10:17:00 dziecinka napisał 2010-03-30 10:10:24 Isabelle napisał 2010-03-30 10:07:01 dziecinka napisał 2010-03-30 10:05:39 Ulinka napisał 2010-03-29 22:05:32 Strasznie nudne musi być to życie. Gdyby miały internet, mogłyby w czasie wolnym na Familie zaglądać. neta mają. Ale czasu na net już nie bardzo;) Co do neta to wiem bo mam kuzynkę zakonnicę:) Ale jest w zakonie całkowicie zamkniętym. Rodzina widuje się z nią przez kraty. A w jakim,jeśli wolno spytać? I gdzie? O tym,ze i one neta maja, nie wiedziałąm. Czy korzystają? Kuzynka korzystała i nawet miała konto na NK Ale chyba im nie wolno bo zlikwidowała Ona jest bodajże w Elblągu:) Nazy zakonu nie pamiętam musiałabym rodzinkę popytać:) dzięki. Mam koleżankę w takim zakonie, chyba karmelitanka bosa, o ile dobrze pamiętam. Jest tam już ....długooo. Z tym netem to musiałam spytać, byłam zaskoczona.
Isabelle
2010.03.30 10:19
Chyba karmelitanka bosa:)Słońce wstało zwariowało...
Isabelle
2010.03.30 10:17
dziecinka napisał 2010-03-30 10:10:24 Isabelle napisał 2010-03-30 10:07:01 dziecinka napisał 2010-03-30 10:05:39 Ulinka napisał 2010-03-29 22:05:32 Strasznie nudne musi być to życie. Gdyby miały internet, mogłyby w czasie wolnym na Familie zaglądać. neta mają. Ale czasu na net już nie bardzo;) Co do neta to wiem bo mam kuzynkę zakonnicę:) Ale jest w zakonie całkowicie zamkniętym. Rodzina widuje się z nią przez kraty. A w jakim,jeśli wolno spytać? I gdzie? O tym,ze i one neta maja, nie wiedziałąm. Czy korzystają? Kuzynka korzystała i nawet miała konto na NK:-o Ale chyba im nie wolno bo zlikwidowała Ona jest bodajże w Elblągu:) Nazy zakonu nie pamiętam musiałabym rodzinkę popytać:)Słońce wstało zwariowało...
dziecinka
2010.03.30 10:10
Isabelle napisał 2010-03-30 10:07:01 dziecinka napisał 2010-03-30 10:05:39 Ulinka napisał 2010-03-29 22:05:32 Strasznie nudne musi być to życie. Gdyby miały internet, mogłyby w czasie wolnym na Familie zaglądać. neta mają. Ale czasu na net już nie bardzo;) Co do neta to wiem bo mam kuzynkę zakonnicę:) Ale jest w zakonie całkowicie zamkniętym. Rodzina widuje się z nią przez kraty. A w jakim,jeśli wolno spytać? I gdzie? O tym,ze i one neta maja, nie wiedziałąm. Czy korzystają?
Isabelle
2010.03.30 10:07
dziecinka napisał 2010-03-30 10:05:39 Ulinka napisał 2010-03-29 22:05:32 Strasznie nudne musi być to życie. Gdyby miały internet, mogłyby w czasie wolnym na Familie zaglądać. neta mają. Ale czasu na net już nie bardzo;) Co do neta to wiem bo mam kuzynkę zakonnicę:) Ale jest w zakonie całkowicie zamkniętym. Rodzina widuje się z nią przez kraty.Słońce wstało zwariowało...
dziecinka
2010.03.30 10:05
Ulinka napisał 2010-03-29 22:05:32 Strasznie nudne musi być to życie. Gdyby miały internet, mogłyby w czasie wolnym na Familie zaglądać. neta mają. Ale czasu na net już nie bardzo;)
Isabelle
2010.03.30 10:04
Urlop jest przewaznie dwutygodniowy. Ale to zależy od statusu siostry. Czy jest nowicjuszką czy już po święceniach:)Słońce wstało zwariowało...
Bartt
2010.03.29 22:20
Ostatnio rozmawiałem z jedną siostrą zakonną, z zakonu sióstr Terezjanek. Pobudkę mają chyba 5:30 albo 6:00, już nie pamiętam, a cisza nocna zaczyna się o 22:00. Cały dzień jest bardzo intensywny - bo pracy jest wiele. Zwłaszcza, jak prócz prac w samym zakonie dochodzą takie zajęcia jak szkoła, studia czy ośrodki opiekuńcze, adopcyjne czy interwencyjne. Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Ulinka
2010.03.29 22:05
Strasznie nudne musi być to życie. Gdyby miały internet, mogłyby w czasie wolnym na Familie zaglądać. :-)