Historie porodowe, rodzinne, zdrowie, porady, ciąża, rozrywka

Najnowsze komentarze

dziecinka 2010.12.04 11:36

oliwka napisał 2010-12-04 11:32:49Kochani ale na te reklamy świąteczne to chyba już czas bo do Gwiazdki już niecałe trzy tygodnie... trzeba wejść w ten świąteczny nastrój, bo potem powiemy... święta, święta i po... świętach... Teraz to tak, ale to było już od listopada. A ozdoby i światełka to co najmniej od półtora tygodnia u nas na mieście są. jakby tak były od szóstego grudnia, to jeszcze byłoby dobrze, no ale od listopada? O reklamach świątecznych nadawanych zaraz po Wszystkich Świętych nie wspomnę.
oliwka 2010.12.04 11:32

Kochani ale na te reklamy świąteczne to chyba już czas bo do Gwiazdki już niecałe trzy tygodnie... trzeba wejść w ten świąteczny nastrój, bo potem powiemy... święta, święta i po... świętach...
dziecinka 2010.12.04 11:27

Jeśli chodzi a raport, to bardzo ciekawy. Uderzyły mnie słowa, że wydajemy najwięcej pieniędzy spośród innych państw. Nie dziwi to: przecież tylko raz w roku mozemy sobie pozwolić na szaleństwo finansowe. Spodoało mi się to, ze nasze święta są tak ładnie scharmonizowane z przyrodą. Piękne to:)
dziecinka 2010.12.04 11:25

Mama Tymka napisał 2010-12-03 13:54:43Nie wiem gdzie Wy macie te wszechobecne święta od listopada ale u mnie poza śniegiem nie ma jeszcze żadnych akcentów świątecznych. Do sklepu zaglądam raz na tydzień więc nawet jeżeli w sprzedaży są już bombki to mi się one nie opatrzą. Choinek na rondach jeszcze nie ma, oświetlenia świateczne póki co czeka na tegoroczną premierę, w radio "Last christmas" jeszcze nie puszczają...U nas niestety już widać. W sklepach ozdoby świąteczne, na rynku ozdoby... Szybko... za szybko...
halszka 2010.12.03 20:49

Ja chociaż na swoim jestem już 26 najczulej wspominam święta z dzieciństwa z mamą tatą z rodzeństwem i ten zapach pomaranczy na które trzeba było polować!!Wtedy to był czar i magia Świąt i nie było rarytasów na stole !!Nie zapomnę zapachu gotującej się kapusty zmieszanej z zapachem pasty do podłogi.... Dzisiaj rodziców już nie mam ,rodzeństwo rozsiane po kraju no i idziemy do sklepu i kupujemy na co tylko mamy ochotę a pomarańcze są non stop...
Melisa 2010.12.03 18:34

annas82 napisał 2010-12-03 13:58:35 U mnie w mieście w którym pracuje, w witrynach sklepowych święta, na rynku choinka, w marketach - święta... U mnie podobnie, ale na szczęście jeszcze nie wszędzie
oliwka 2010.12.03 18:01

aka napisał 2010-12-03 15:09:18Lubię Święta mimo całej tej komercyjnej otoczki :)Mogę się pod tym podpisać - to czas spotkania z rodzinką i to dla mnie jest najważniejsze...
aka 2010.12.03 15:09

Lubię Święta mimo całej tej komercyjnej otoczki :)
Krystyna83 2010.12.03 14:16

....a u mnie - w mieście, a konkretnie w naszej parafii zauważyłam również przygotowanie do Świąt Bożego Narodzenia ... to ADWENT, a od przyszłej niedzieli rekolekcje adwentowe...
Liturgiczny okres adwentu, który rozpoczął się w Kościele Katolickim, to czas radosnego oczekiwania na przyjście Zbawiciela. Przez wiele lat wyczekiwano na Tego, który miał wyzwolić naród i przywrócić upragniony pokój, który miał dać wszystkim żyjącym nadzieję lepszego życia.
...supermarkety, owszem - całe w błyskotkach...choinek na Starówce jeszcze nie ma...
annas82 2010.12.03 13:58

U mnie w mieście w którym pracuje, w witrynach sklepowych święta, na rynku choinka, w marketach - święta...Dum spiro, spero.
Mama Tymka 2010.12.03 13:54

Nie wiem gdzie Wy macie te wszechobecne święta od listopada ale u mnie poza śniegiem nie ma jeszcze żadnych akcentów świątecznych. Do sklepu zaglądam raz na tydzień więc nawet jeżeli w sprzedaży są już bombki to mi się one nie opatrzą. Choinek na rondach jeszcze nie ma, oświetlenia świateczne póki co czeka na tegoroczną premierę, w radio "Last christmas" jeszcze nie puszczają...Mój mężczyzna nr 2
annas82 2010.12.03 13:42

Mnie męczy juz że święta (elementy świąt) sa wszechobecne od listopada. Człowiek tak sie tego opatrzy, że jak już przyjdą święta to przestaje czuć ich magię. Ja stwierdzam że im jestem starsza tym bardziej chcę żeby one szybko minęły. Jeszcze dla dziecka człowiek się stara, żeby miało co wspominać...Dum spiro, spero.
Grześ 2010.12.03 09:32

Cała prawda o BN... od strony marketingowej