Majka często skarży się na bóle nóżek. Wczoraj bardzo płakała. Bolały ją całe nóżki. Smarowałam maścią zieloną końskaądałam ibufen i pomogło. Ola mówi, że te bóle już dłuższy czas występują. Lekarka dała mi vigantletten . Majka wymiotuje po nim. Mnie się wydaje, ze może to być reumatyzm. Aby przekonać się o tym Ola musi wymusić skierowanie na odpowiednie badania. Nie rozumiem dlaczego lekarka uparcie nie reaguje na prośby o nie. Ja jako mała dziewczynka miałam reumatyzma i też bardzo bolały mnie nogi. Reumatyzm leczyłam 8 lat przyjmując co miesiąc dawkę debecyliny.
Czy spotkałyście się z takimi bólami u 5-latków. I co robiłyście aby ulżyć dzieciom?