zapalenie spojówek
- Zarejestrowany: 29.09.2011, 19:24
- Posty: 291
Nie mam pomysłu, aby zakropić dziecku oczy.
Synek ma trzy lata i żadne argumenty do niego przemawiają, groźby, prośby, błagania, nagrody.
Wszelkie sposoby zawiodły.
Ja się złoszczę, synka nie mogę złamać niczym, jest tak uparty .Walka o jedną krople trwa kilka godzin i nic !!
Lekarz siłą każe, ale synek dostaje histerii po użyciu siły i bije .
Nie mam sposobu, jestem bezradna.
Na śnie też próbowałam i efekt żaden.
Rozmawiam z synkiem, tłumacze bez skutku!!
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 29.09.2011, 19:24
- Posty: 291
nic na synka nie działa !!!nic ...
dziecko nerwicy zaraz dostanie ...
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
Córa moja niestety często łapała zapalenie spojówek. Najpierw wojna by prrzetrzeć oczy solą fizjologiczną a potem z kroplami. "Siadałam" na nią okrakiem i wkraplałam na siłę. Wyjścia nie było
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja nie krople ale robiłam okłady z zielonej herbaty jak spał. I to przez pierwsze pół godziny kiedy sen jest najtwardszy. Tylko wtedy się udawało.
a przemywanie gazikiem nasaczonym esencja nie zlagozi troszke? juz jest bardzo zaawansowane? budzi sie ze sklejonymi oczkami?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
a przemywanie gazikiem nasaczonym esencja nie zlagozi troszke? juz jest bardzo zaawansowane? budzi sie ze sklejonymi oczkami?
Ja tylko w ten sposób wyleczyłam.
a przemywanie gazikiem nasaczonym esencja nie zlagozi troszke? juz jest bardzo zaawansowane? budzi sie ze sklejonymi oczkami?
Ja tylko w ten sposób wyleczyłam.
albo jeszzce napar z rumianku