Zapraszam wszystkich do pogaduszek w VIII częsci naszego ulubionego wątku.
21 lipca 2013 11:53 | ID: 991475
Kolejny dzień walczę z bolącą głową. Z tą jednak ogromną różnicą, że od jutra mam wolne i wreszcie wyczekiwany wyjazd!
21 lipca 2013 11:54 | ID: 991476
Wstawiłam ziemniaczki i zaraz obiadek mamy:) Ale muszę jeszcze lecieć do sąsiadki z obiadkiem:)
u mnie sie obiadek piec konczy. Pawła dalej nie ma....
21 lipca 2013 11:56 | ID: 991478
Wstawiłam ziemniaczki i zaraz obiadek mamy:) Ale muszę jeszcze lecieć do sąsiadki z obiadkiem:)
u mnie sie obiadek piec konczy. Pawła dalej nie ma....
Dzwoń po Niego:)))
21 lipca 2013 11:57 | ID: 991480
Wstawiłam ziemniaczki i zaraz obiadek mamy:) Ale muszę jeszcze lecieć do sąsiadki z obiadkiem:)
u mnie sie obiadek piec konczy. Pawła dalej nie ma....
Dzwoń po Niego:)))
;-)
21 lipca 2013 11:58 | ID: 991483
Kolejny dzień walczę z bolącą głową. Z tą jednak ogromną różnicą, że od jutra mam wolne i wreszcie wyczekiwany wyjazd!
Miłych wakacji i pięknej pogody:)
21 lipca 2013 11:58 | ID: 991484
Lecę dokończyć obiad;)
21 lipca 2013 12:03 | ID: 991486
21 lipca 2013 12:07 | ID: 991491
Udanego wyczekiwanego urlopu :).
21 lipca 2013 14:40 | ID: 991515
21 lipca 2013 14:43 | ID: 991518
I my też... zaraz będzie kawusia tylko mąż poszedł po mleko bo zabrakło...
Ładna pogoda to ludziska korzystają....
21 lipca 2013 14:44 | ID: 991519
Udanego wyczekiwanego urlopu :).
I ja też życzę i pogody również...
21 lipca 2013 15:14 | ID: 991524
Po obiedzie nie mam co robić Naczyń w zlewie znowu mi ktoś nawtykał.....
21 lipca 2013 15:33 | ID: 991533
Po obiedzie nie mam co robić Naczyń w zlewie znowu mi ktoś nawtykał.....
U mnie po obiadku zmyte a teraz już na prawdę idę na kawusię bo mi na "amen" wystygnie...
21 lipca 2013 15:48 | ID: 991534
Ja pospałam po obiadku,chyba teraz czas na kawkę:) Byłam u sąsiadki, i wszystko u Niej ok:)
21 lipca 2013 16:20 | ID: 991546
Jadą rodzice, także zmykam:)
21 lipca 2013 16:25 | ID: 991549
na lodach w pienieznie bylismy
21 lipca 2013 17:24 | ID: 991555
Witam.
Bieg udany - mimo brakach w treningach, udało mi się przebiec cały dystans. Czas troszkę gorszy niż ostatnio ale co tam. Ja dla przyjemności w końcu biegam
Obiad w biegu zrobiony i podany, teraz odpoczywam. Mężuś na budowę pojechał wylewki podlać. Szymunio latarnie z klocków buduje :)
21 lipca 2013 17:48 | ID: 991557
Jestem i ja...Aniu, podziwiam Cię za te bieganie!!!
21 lipca 2013 18:01 | ID: 991562
Jestem i ja...Aniu, podziwiam Cię za te bieganie!!!
Trzeba to po prostu lubić :) Wtedy to sama przyjemność :)
21 lipca 2013 19:01 | ID: 991581
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.