30 stycznia 2013 23:33 | ID: 902253
Doczłapałam się na chwil kilka na Nz:)))
30 stycznia 2013 23:36 | ID: 902257
Doczłapałam się na chwil kilka na Nz:)))
Hi hi hi - wiedziałam, że nocką dołączysz...
30 stycznia 2013 23:47 | ID: 902265
Doczłapałam się na chwil kilka na Nz:)))
Hi hi hi - wiedziałam, że nocką dołączysz...
heheheheh.Miałam dzisiaj "akcję polowania" na księdzą po kolędzie,miał być u nas o 15:30.....to ja urwałam się z pracy,pół godziny stałam jak ta głupia przed domem i czekałam na niego,bo u nas po księdzą trzeba wyjść,a z racji tego że tata chory,Piotrek jeszcze w pracy musiał być,to padło na mnie...
Koniec końców ja zdąrzyłam zmoknąć bo padało u nas,Piotrek zdąrzył z pracy wrócić,a ksiądz zjawił się o 16:30.
30 stycznia 2013 23:48 | ID: 902270
Doczłapałam się na chwil kilka na Nz:)))
Hi hi hi - wiedziałam, że nocką dołączysz...
heheheheh.Miałam dzisiaj "akcję polowania" na księdzą po kolędzie,miał być u nas o 15:30.....to ja urwałam się z pracy,pół godziny stałam jak ta głupia przed domem i czekałam na niego,bo u nas po księdzą trzeba wyjść,a z racji tego że tata chory,Piotrek jeszcze w pracy musiał być,to padło na mnie...
Koniec końców ja zdąrzyłam zmoknąć bo padało u nas,Piotrek zdąrzył z pracy wrócić,a ksiądz zjawił się o 16:30.
To się nastałaś i naczekałaś...
30 stycznia 2013 23:50 | ID: 902271
O widzisz... a ANETKA o Tobie wspominała i nie zaczekała te kilka minutek... aj ta nasza Matka Założycielka...
30 stycznia 2013 23:51 | ID: 902273
Melduję się
30 stycznia 2013 23:53 | ID: 902275
łapię odlot więc zaraz znikam
wczoraj przesadziłam, ale bardzo chciałam doczytać książkę, muszę więc nadrobić
No i odleciałaś, jak ta "wiedźma" na miotle...
30 stycznia 2013 23:53 | ID: 902276
Melduję się
HEJ !!!
30 stycznia 2013 23:53 | ID: 902277
Doczłapałam się na chwil kilka na Nz:)))
Hi hi hi - wiedziałam, że nocką dołączysz...
heheheheh.Miałam dzisiaj "akcję polowania" na księdzą po kolędzie,miał być u nas o 15:30.....to ja urwałam się z pracy,pół godziny stałam jak ta głupia przed domem i czekałam na niego,bo u nas po księdzą trzeba wyjść,a z racji tego że tata chory,Piotrek jeszcze w pracy musiał być,to padło na mnie...
Koniec końców ja zdąrzyłam zmoknąć bo padało u nas,Piotrek zdąrzył z pracy wrócić,a ksiądz zjawił się o 16:30.
Za to że nie punktualny mógł sobie sam furtke otworzyć :).
30 stycznia 2013 23:58 | ID: 902282
Doczłapałam się na chwil kilka na Nz:)))
Hi hi hi - wiedziałam, że nocką dołączysz...
heheheheh.Miałam dzisiaj "akcję polowania" na księdzą po kolędzie,miał być u nas o 15:30.....to ja urwałam się z pracy,pół godziny stałam jak ta głupia przed domem i czekałam na niego,bo u nas po księdzą trzeba wyjść,a z racji tego że tata chory,Piotrek jeszcze w pracy musiał być,to padło na mnie...
Koniec końców ja zdąrzyłam zmoknąć bo padało u nas,Piotrek zdąrzył z pracy wrócić,a ksiądz zjawił się o 16:30.
Za to że nie punktualny mógł sobie sam furtke otworzyć :).
He he he -
31 stycznia 2013 00:08 | ID: 902289
Czy jedzenie czekolady w środku nocy to dobry pomysł? Bo mnie jakos naszło i wcinam
31 stycznia 2013 00:11 | ID: 902293
31 stycznia 2013 00:13 | ID: 902296
Miała być chwilka a już jestem chyba ponad godzinkę - uciekam jeszcze na TV a potem do ciepłego łóżeczka do...mężusia...
DOBRANOC i pchełki na noc !!!
31 stycznia 2013 00:17 | ID: 902299
A u mnie w biurku same gorzkie zostały. Resztę panowie wyjedli, a gorzkich nie chcą. I dzieki temu 4 sztuki leżą od 3 miesięcy nietknięte.
Pod koniec października oddawaliśmy z Sebastianem krew i każdy z nas dostał po 8 czekolad. W tym były po 2 gorzkie, reszta mleczna, z orzechami i z bakaliami.
31 stycznia 2013 21:42 | ID: 902868
A u mnie w biurku same gorzkie zostały. Resztę panowie wyjedli, a gorzkich nie chcą. I dzieki temu 4 sztuki leżą od 3 miesięcy nietknięte.
Pod koniec października oddawaliśmy z Sebastianem krew i każdy z nas dostał po 8 czekolad. W tym były po 2 gorzkie, reszta mleczna, z orzechami i z bakaliami.
Jak syn ze swoją dziewczyną oddają krew to mi właśnie gorzkie przywożą. Nasza wnusia Oliwka też je czekolady tylko gorzkie, córka mówi, że ma to po... babci...
31 stycznia 2013 21:44 | ID: 902873
Acha a dzisiaj mój kochany mężuś kupił mi 2 czekolady gorzkie i zjadłam już jednej połowę
I niniejszym melduje się na Nocnej Zmianie...
31 stycznia 2013 21:59 | ID: 902888
Acha a dzisiaj mój kochany mężuś kupił mi 2 czekolady gorzkie i zjadłam już jednej połowę
I niniejszym melduje się na Nocnej Zmianie...
Uwielbiam gorzkie :)
Jak Grażynka otwiera, to się melduję :)
31 stycznia 2013 22:03 | ID: 902889
O widzisz... a ANETKA o Tobie wspominała i nie zaczekała te kilka minutek... aj ta nasza Matka Założycielka...
bom już padła, dzis zresztą ze mną nie lepiej, ale jeszcze jutro i wolny weekend!
31 stycznia 2013 22:16 | ID: 902899
Acha a dzisiaj mój kochany mężuś kupił mi 2 czekolady gorzkie i zjadłam już jednej połowę
I niniejszym melduje się na Nocnej Zmianie...
Uwielbiam gorzkie :)
Jak Grażynka otwiera, to się melduję :)
Dziękuję KAROLCIA - meldunek przyjęty...
31 stycznia 2013 22:18 | ID: 902900
O widzisz... a ANETKA o Tobie wspominała i nie zaczekała te kilka minutek... aj ta nasza Matka Założycielka...
bom już padła, dzis zresztą ze mną nie lepiej, ale jeszcze jutro i wolny weekend!
... aby do weekendu...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.