18 listopada 2009 19:35 | ID: 79984
18 listopada 2009 19:35 | ID: 79985
18 listopada 2009 19:37 | ID: 79986
18 listopada 2009 19:46 | ID: 79989
18 listopada 2009 21:50 | ID: 80040
Poza wszelkiego rodzaju głaskami, mizianiem itp. dla mojego Ukochanego największym dowodem miłości do mnie jest chyba umycie mi samochodu i ogólna dbałość o ten wynalazek techniki. I ja to doceniam. Aha! i kupuje mi czasami chryzantemy, które kocham i On o tym wie. A ja? Nawet wiem, co On odpowie.... że dopuszczam Go czasem do głosu i zabieram Młodego gdy są wyścigi F1 w telewizji :-)) I tak kocham Go za to, że po prostu jest. Nie napiszę, od ilu lat, bo mnie wywalicie na forum dla dziadków, he, he.
20 listopada 2009 13:25 | ID: 80709
21 listopada 2009 15:20 | ID: 80986
Jeszcze niedawno i u mnie było identycznie, ale od kiedy pracuję jest na odwrót, bo małżonek pierwszy z pracy wraca
21 listopada 2009 20:47 | ID: 81106
21 listopada 2009 20:49 | ID: 81110
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.