W szpitalu King's College w Londynie trafił miesięczny chłopiec. Teraz walczy o życie. Do szpitala został przywieziony m.in. z pękniętymi wszystkimi żebrami, złamaną ręką, złamanym obojczykiem i przebitymi płucami.
Zdaniem lekarzy chłopiec został zgwałcony. Najpierw dziecko przeżyło zawał serca w szpitalu Darent Valley w Dartford, później dopiero trafiło do Londynu. Lekarze nigdy nie widzieli takich obrażeń u tak małego chłopca. To prawdziwy cud, że on żyje.
Aresztowano 46-latka, którego podejrzewa się o dokonanie pobicia i gwałtu. Zatrzymano też towarzyszącą mu kobietę - policja nie ujawnia jednak, czy są oni rodzicami chłopca.
Źródło-fakt.pl