3 sierpnia 2010 15:47 | ID: 264709
3 sierpnia 2010 15:51 | ID: 264712
3 sierpnia 2010 15:54 | ID: 264714
3 sierpnia 2010 16:36 | ID: 264728
3 sierpnia 2010 21:22 | ID: 264861
3 sierpnia 2010 21:24 | ID: 264863
3 sierpnia 2010 21:28 | ID: 264871
Mycie rąk to ważna rzecz... Ale mnie uderzyło coś innego... Często widzi się jak w wózkach jadą dzieci... I to nie w tym specjalnym siedzisku tylko po prostu w koszu... A potem do tego samego wózka następny klient włoży żywność... Jak myślicie... O ile "wzbogacone" o niekoniecznie chciane mikroby towary przywiezie do domu...?
3 sierpnia 2010 21:33 | ID: 264877
Mycie rąk to ważna rzecz... Ale mnie uderzyło coś innego... Często widzi się jak w wózkach jadą dzieci... I to nie w tym specjalnym siedzisku tylko po prostu w koszu... A potem do tego samego wózka następny klient włoży żywność... Jak myślicie... O ile "wzbogacone" o niekoniecznie chciane mikroby towary przywiezie do domu...?
3 sierpnia 2010 21:51 | ID: 264906
Mycie rąk to ważna rzecz... Ale mnie uderzyło coś innego... Często widzi się jak w wózkach jadą dzieci... I to nie w tym specjalnym siedzisku tylko po prostu w koszu... A potem do tego samego wózka następny klient włoży żywność... Jak myślicie... O ile "wzbogacone" o niekoniecznie chciane mikroby towary przywiezie do domu...?
3 sierpnia 2010 23:42 | ID: 264957
4 sierpnia 2010 09:37 | ID: 265042
4 sierpnia 2010 12:25 | ID: 265168
4 sierpnia 2010 18:41 | ID: 265444
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.