To zdjęcie mówi wszystko... - Forum

Nie od dawna wiadomo kto rządzi i kto pociąga za przysłowiowe "sznurki"... Czy będzie również komu odpowiadać za błędy....

Po co ta zgoda jak nie ma zadnej propozycji ze strony rzadzacych Co to ma byc????? Swiat nas oglada i wyciaga wnioski Wstydze sie za nich Kaczynski powinien ustapic ,tak powinien odejsc z polityki 

Nie będę się wymądrzać, ale od końca wyborów zauważałam sytuacje zmierzające do dyktatury PiS-u. Ale ja przecież nie jestem żadnym politykiem, tylko gospodynią domową i w dodatku emerytką. Moje zdanie przyjmowano z pobłażliwym uśmiechem. Ot, przewrażliwiona baba gada. Więc zaprzestałam się wypowiadać w tym temacie. A od kilku dni pojawiają się wypowiedzi osób medialnych o dyktaturze Kaczyńskiego. I z tym się zgadzam. Ale moim skromnym zdaniem jest już za późno. Czy mądrzejsi ode mnie politycy tego nie zauważali. Czy było im wygodnie, bo myśleli, że się to nie uda? Udał się zamach stanu, powoli, powoli małymi kroczkami PiS i jego wódz opanował cały kraj i wszystko czym da się rządzić. I tak na prawdę, to nie wiem czy to dobrze czy źle. Czy teraz opozycja nie przejrzała na oczy . A przede wszystkim czy nie obawia się przypadkiem odpowiedzialności za swoje błędy i malwersacje. A ataki na PiS nie są obroną własnych stołków i pozycji. I strach przed odpowiedzialnością. 

Tak prawdę mówiąc PiS realizuje swoje obietnice przedwyborcze za które został wybrany. I moim skromnym zdaniem zrobił więcej w tej kwestii i szybciej niż poprzedni Rząd.

A jak to wszystko przełoży się na nasze skromne życie, to zobaczymy. Bo społeczeństwo poniżej średniej nic nie zyskiwało na poprzednich rządach. A są przesłanki, że teraz będzie może sprawiedliwiej. 

I gdyby jeszcze pociągnięto do odpowiedzialności finansowej aferzystów wszelkiej maści. Ale za nimi opozycja stanie murem, bo wiele osób z poprzednich rządów siedzi w tym bagnie. I one boją się o swoje majątki i wolność.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - stara prawda wciąż aktualna. Przypomnienie sprzed 4 lat:

To zdjęcie mówi wszystko...hmm, mnie mówi tylko jedno; nikt z obecnych na tym zdjęciu nie dopuści do  tego, żeby po moim Kraju panoszyły się jakieś muzułmańskie .... i tyle w tym temacie. Aha, w miejsce kropek niech każdy wpisze swoje własne słowo :D

O to mało Ci ono mówi... mnie ciut więcej... a sprawa uchodźców to inna kwestia...

Jeśli mówimy o oficjalnej precedencji, to rzeczywiście jest błąd. Ale jeśli popatrzymy na realną, to zawsze szef partii rządzącej miał największą władzę w Polsce - niezależnie od tego, kto by nim nie był.

Jarosław Kaczyński jest "szarą eminencją" naszego rządu.

Ja proponuję każdemu: wyobraź sobie, że stoisz na czele partii (nieważne, czy nazwiemy przewodniczącym, szefem czy prezesem) i nieoczekiwanie twoja partia wygrywa wybory w takim stosunku, że może samodzielnie rządzić czyli wybiera własny rząd. W dodatku prezydentem zostaje wytypowany przez ciebie kandydat. Czy na prawdę nie podpowiadałbyś, radził, pomagał? To jest hipotetyczna sytuacja, ale niech każdy sobie sam odpowie. Ja na pewno wtrącałabym się i podawała swoje pomysły. 
Pewnie zaraz przeczytam, że za bardzo J.K. się angażuje. Tylko, że on ma swoje przeżycia, doświadczenia życiowe i polityczne,a premier i prezydent to stosunkowo młodzi ludzie i na pewno są wdzięczni za pomoc.  

Ja jeszcze dodam, że jako były Premier, który miał dostęp do tajnych akt dobrze wie, kto z KODziarzy protestujących dzisiaj pod Sejmem był kiedyś tajnym współpracownikiem PRLowskich służb, i chociaż prawo nie pozwala mu na ujawnienie takich danych, to odpowiednie działania może podejmować.

Bo mnie na przykład zastanawia, spod jakiej to konopii wyskoczył nagle ten siwy, zakolczykowany alimenciarz z kucykiem...