Rodzice
18 września 2013 08:39 | ID: 1017731
Wiadomo, że z dziećmi bywa różnie. Niektóre marudzą, przekręcają się rano z boku na bok i trudno je wyciągnąc z łóżka. Inne, wręcz przeciwnie, mają energię od samego rana i z radością witają nowy dzień - Moi też tak mieli, dopóki nie poszli do przedszkola 
A jak to jest z Wami, dorosłymi? Co sprawia, że szybciej wstajciecie z łóżka?
I co myślicie o takim pomyśle na obudzenie partnerki (można przygotować jeszcze wersję dla partnera)?
http://demotywatory.pl/4206976/Dzien-dobry-kochanie
18 września 2013 08:40 | ID: 1017734
moje dzieci powodują,że szyciej wstaję ;-) nie mam wyjścia,bo albo są głodne albo chcą co innego albo tak wariują,że muszę,no muszę ;-)
18 września 2013 08:45 | ID: 1017742
Bym chyba zeszła na zawał, gdyby ktoś zrobił mi taki "kawał" 
Rano nigdy nie chce mi się wstawać. Już tak mam, że wolę do późna siedzieć, ale rano trochę dłużej pospać. Niestety, nie zawsze jest to możliwe:/
Elektroniczny budzik u mnie się nie sprawdza - zawsze można go wyłączyć;)
Dziecko jest najlepszym budzikiem - i o wyłączenie nieestety trudno:)
18 września 2013 08:58 | ID: 1017767
Wstaje, kiedy wiem, ż emuszę. Teraz jak Julka poszła do zerówki wstaję przed 6 codziennie.
18 września 2013 09:06 | ID: 1017779
Mam swojego domowego porannego skowronka.to moja synowa Monika.Wstaje wcześnie do dzieci i już koło siódmej idzie do mnie z kawką
18 września 2013 09:10 | ID: 1017782
18 września 2013 09:12 | ID: 1017783
Nigdy nie miała kłopotu z porannym wstawaniem, za czasów szkoły czy pracy. Poczucie obowiązku, że trzeba jest dla mnie wystarczającą motywacją. Teraz budzi mnie dziecko ciut za szybko ale wstaję ja on tego wymaga. Zresztą Kubunio chodzi do przedszkola wiec musze wstac maks. o 7 aby go przygotowac.
18 września 2013 09:20 | ID: 1017790
a dla mojego męża to rybki! Jak tylko ma wolne to ucieka nad jeziorko zanim opadnie poranna mgła
18 września 2013 09:24 | ID: 1017796
Nie mam problemu ze wstawaniem. Zazwyczaj moi chłopcy jeszcze śpią, a ja piję z rana kawkę. Skoro wiem, ze muszę to muszę;)
18 września 2013 09:42 | ID: 1017818
Ja i Marika jesteśmy śpiochami i lubimy sobie pospać,jeśli nigdzie rano nie musimy iść to śpimy do oporu :) nawet i do 10 :) ale jeśli myślimy wstać to niestety z wielkim bólem wstajemy.
18 września 2013 09:45 | ID: 1017819
Oczywiście budzi mnie synek.Przychodzi do mojego łóżka, przytula się, głaszcze po policzku, mówi kocham, daje buziaka.Ewentualnie przynosi swoje książeczki i prosi o ich czytanie.To najlepszy budzik jaki istnieje.
18 września 2013 09:50 | ID: 1017823
Koniecznośc. Nie lubię porannej bieganiny i chaosu. Zawsze wstawałam bardzo wcześnie. I teraz też. I nigdy nie nastawiałam budzika. Zawsze zbudzę się wtedy kiedy jest konieczność.
Ale za to lubię wcześnie iść spać.
18 września 2013 10:44 | ID: 1017851
kiedyś budziła mnie mama. Ona nie lubi jak ktos długo śpi. Mówiła, że rodzice wiecznie ją zaganiali do roboty to ona tak się nauczyła. Najgorzej jak wstało się o godz 8. Wtedy pół dnia marudziła, że wstałam w południe i czego w życiu się dorobię jak tak śpię. A teraz budzi mnie mój synek. Wyjścia nie mam. Musze wstać
18 września 2013 13:18 | ID: 1018006
Nie mam klopotu z porannym wstawaniem.Pozostał nawyk wczesnego wstawania z czasów gdy do tego zmuszala konieczność - dzieci, praca.
18 września 2013 18:23 | ID: 1018189
Mnie budzi głód 
ok 8 godz
18 września 2013 19:28 | ID: 1018239
Czytnik kart przy wejściu do pracy. Niestety system bezlitosny jest :/
18 września 2013 19:30 | ID: 1018244
-mammooo nie spij nie ma nocy juz!!!
-mammoooo jesc chcemm!!!!
-mamooo pic chcem!!!!
-mamooo juz do przedszkola idziemy (choc czasem jest 5.30!!!)
18 września 2013 19:46 | ID: 1018253
-mammooo nie spij nie ma nocy juz!!!
-mammoooo jesc chcemm!!!!
-mamooo pic chcem!!!!
-mamooo juz do przedszkola idziemy (choc czasem jest 5.30!!!)
Jakbym czytała o Karolinie 2-3 lata temu
18 września 2013 19:55 | ID: 1018261
nie potrafię spać długo nawet jak mam wolne ....
18 września 2013 20:01 | ID: 1018264
ja jestem strasznym śpiochem i codziennie walczę ze sobą, żeby wstać. a co sprawia, że wstaję? trzeba iść do pracy..
18 września 2013 20:06 | ID: 1018266
-mammooo nie spij nie ma nocy juz!!!
-mammoooo jesc chcemm!!!!
-mamooo pic chcem!!!!
-mamooo juz do przedszkola idziemy (choc czasem jest 5.30!!!)
Jakbym czytała o Karolinie 2-3 lata temu
ha ha..
ale szczegolnie mam w głowie -MAMOO JUZ NIE MA NOCY.. ha ha
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
