Ten mijający rok dla mnie nie przynióśł niespodzianek Nic szczególnego sie nie wydarzyłoi co ważne nie pogorszyło A jak u was?
1 stycznia 2012 12:38 | ID: 716037
Nie ma co robic plusów i minusów starego roku ale patrzyć się co nam przyniesie nadchodzący Nowy Rok i na tym się skupić.
1 stycznia 2012 12:39 | ID: 716039
Było różnie, ale niestety rok 2011 przyniósł nam więcej smutnych wydarzeń...
1 stycznia 2012 12:41 | ID: 716043
ściągnęłam na stałe męża do Olsztyna i to jest dla mnie najważniejsze . W moim życiu miało miejsce jedno smutne wydarzenie , ale staram się je wymazać z pamięci ...
1 stycznia 2012 12:55 | ID: 716064
Różnie było w tym starym roku. Skończył się radośnie i z nadzieją, ze tak już będzie zawsze. Od maja mam znowu swój pokó, bo Ola wynajęła mieszkanie pietro wyżej. Ala poszła do szkoły. Majka biega i gada w języku Majów. Skończył się czas bezrobocia u męża. I oby już tak dłużej było. I tylko z mamą pozostały problemy i nawarstwiają się. Ale już lepiej nie będzie i jestem z tym pogodzona. I nie mam narazie "prawie synowej". Cóż taką decyzję młodzi podjęli.
Ogólnie miewałam gorsze lata ale i też dużo lepsze. A więc głowa do góry Wandziu!!!
1 stycznia 2012 12:59 | ID: 716068
Jakbym się miała rozgłębiać to chyba choroba taty jest strasznym wydarzeniem. Podchodzę jednaj optymistycznie iw iem że będzie dobrze. A rok 2012 będzie lepszy i zabieram się za to czego nie udało mi się zrobić w poprzednim.
1 stycznia 2012 22:46 | ID: 716402
Nie mogę narzekać, ale pierwsza połowa roku na pewno była lepsza.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.