Ze śniegiem do pasa i mrozem.. zaczynała się jeszcze w listopadzie a kończyła w połowie marca.. Świąt Bożego Narodzenia też jakoś tak nikt nie umiał wyobrazić sobie bez śniegu. Zima była i już! Trzeba było się na niż przygotować, ciepłe ubranie, buty najcieplejsze.. teraz młodzież chodzi w szmaciakach choć był ledwie luty..
Czy jest nadzieja że wróci to co było kiedyś czy już tak pozostanie?
 
             
            

 
                     
                     Kilkanaście lat etmu zima zaczęła się od ogromnych opadów śniegu w połowie października.
 Kilkanaście lat etmu zima zaczęła się od ogromnych opadów śniegu w połowie października.  
                    

 
                     
                     
                     
		 
		 
                     Coś się chyba ma na rzeczy..
  Coś się chyba ma na rzeczy.. 