Na roczek chcemy kupić Ziemusiowi srebrną bransoletkę z grawerem by miał na pamiątkę coś innego i mam dylemat, którą wybrać...
a/ pierwszą...

b/ czy drugą...
                                   25 marca 2013 22:22 | ID: 935185
                  25 marca 2013 22:22 | ID: 935185
              
Powiem Wam ze to stereotyp, my ostatnio kupilismy taka bransoletke i lancuszek synkowi kuzynki, jest troszke starszy wiec tez co innego, ale chetnie nosi, i dla niego to cos bo inni nie maja.
                                   26 marca 2013 08:36 | ID: 935259
                  26 marca 2013 08:36 | ID: 935259
              
Jestem za druga. Patrzac przyszlosciowo. Wiadomo, ze male dziecko nie bedzie nosilo bransoletki teraz, wiec kupila bym druga, za jakis czas zacznie nosic, a ta druga jest masywniejsza i mniej odporna na przerwanie.
                                   26 marca 2013 11:47 | ID: 935348
                  26 marca 2013 11:47 | ID: 935348
              
Jestem za druga. Patrzac przyszlosciowo. Wiadomo, ze male dziecko nie bedzie nosilo bransoletki teraz, wiec kupila bym druga, za jakis czas zacznie nosic, a ta druga jest masywniejsza i mniej odporna na przerwanie.
Chodzi nam szczególnie o pamiątkę... Ja też podobnie myślę jak Ty - będzie chciał to będzie nosił a jak nie to nie...
                                   26 marca 2013 11:56 | ID: 935352
                  26 marca 2013 11:56 | ID: 935352
              
Jestem za druga. Patrzac przyszlosciowo. Wiadomo, ze male dziecko nie bedzie nosilo bransoletki teraz, wiec kupila bym druga, za jakis czas zacznie nosic, a ta druga jest masywniejsza i mniej odporna na przerwanie.
Chodzi nam szczególnie o pamiątkę... Ja też podobnie myślę jak Ty - będzie chciał to będzie nosił a jak nie to nie...
a mnie sie nie podobaja wszelkiego rodzaju pamietki, typu jakas figurka z grosikiem, lub takie pierdolki, bo to stoi i seie tylko kurza a nic ciekawego nie wnosi, co innego wiadomo obrazek np. na chrzest z Jezusem czy Matka Boska, ale ludzie maja rozne dziwne pamiatkowe pomysly, typu lyzeczki itp a to do mnie nie przemawia.
                                   26 marca 2013 17:52 | ID: 935560
                  26 marca 2013 17:52 | ID: 935560
              
Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi i pomoc w wyborze bransoletki.

Dzwoniła córka, że już kupiła i odebrała... grawer na miejscu jej zrobili.
Piaskownica poszła też na adres Ziemusia. I następna sprawa przed świętami z "głowy".
                                   26 marca 2013 18:29 | ID: 935573
                  26 marca 2013 18:29 | ID: 935573
              
Jestem za druga. Patrzac przyszlosciowo. Wiadomo, ze male dziecko nie bedzie nosilo bransoletki teraz, wiec kupila bym druga, za jakis czas zacznie nosic, a ta druga jest masywniejsza i mniej odporna na przerwanie.
Chodzi nam szczególnie o pamiątkę... Ja też podobnie myślę jak Ty - będzie chciał to będzie nosił a jak nie to nie...
a mnie sie nie podobaja wszelkiego rodzaju pamietki, typu jakas figurka z grosikiem, lub takie pierdolki, bo to stoi i seie tylko kurza a nic ciekawego nie wnosi, co innego wiadomo obrazek np. na chrzest z Jezusem czy Matka Boska, ale ludzie maja rozne dziwne pamiatkowe pomysly, typu lyzeczki itp a to do mnie nie przemawia.
ja mojej małej kupiłam łyzeczkę srebrna i powiem szczerze ze sama chcialam aby moje dziecko taka dostalo. Podobaja mi sie takie prezenty
                                   26 marca 2013 19:19 | ID: 935583
                  26 marca 2013 19:19 | ID: 935583
              
A nasza Alusia i Majka mają też srebrne łyżeczki . I mnie podobają się takie pamiątki. A srebrna łyżeczka jest symbolem czerpania zycia pełnymi łyżkami. I oby tak Było!!!
Mnie nie wydaje się to dziwnym pomyslem. Jest taki sam jak bransoletka, której dziecko nigdy nie nałoży. 
Zwyczaj kupowania w prezencie łyżeczek jest ogólnie przyjęty w zachodniopomorskim. U nas na Warmii dopiero zaczyna być wprowadzany. I mnie się on podoba!!!
                                   26 marca 2013 21:37 | ID: 935730
                  26 marca 2013 21:37 | ID: 935730
              
A ja to uwazam za zbedny gadzet, sama mam takie cos tylko moze nie jest tak szykowne jak w tych czasach i co? lezy kurzy sie, no teraz lezy gdzies w pudle, i jakos moze ladne to, ale do niczego nie przydatne, a ja nie lubie takich bibelotow, fajny gest ale jednak...
                                   26 marca 2013 22:20 | ID: 935769
                  26 marca 2013 22:20 | ID: 935769
              
A ja to uwazam za zbedny gadzet, sama mam takie cos tylko moze nie jest tak szykowne jak w tych czasach i co? lezy kurzy sie, no teraz lezy gdzies w pudle, i jakos moze ladne to, ale do niczego nie przydatne, a ja nie lubie takich bibelotow, fajny gest ale jednak...
ale łyżeczka chyba jednak różni się od "durnostojek", nie musi leżeć i się kurzyć, można jej najzwyczajniej w świecie używać zgodnie z przeznaczeniem
i niby dlaczego z góry założenie, że dziecko nie założy nigdy branzoletki?
                                   27 marca 2013 07:47 | ID: 935908
                  27 marca 2013 07:47 | ID: 935908
              
A ja to uwazam za zbedny gadzet, sama mam takie cos tylko moze nie jest tak szykowne jak w tych czasach i co? lezy kurzy sie, no teraz lezy gdzies w pudle, i jakos moze ladne to, ale do niczego nie przydatne, a ja nie lubie takich bibelotow, fajny gest ale jednak...
ale łyżeczka chyba jednak różni się od "durnostojek", nie musi leżeć i się kurzyć, można jej najzwyczajniej w świecie używać zgodnie z przeznaczeniem
i niby dlaczego z góry założenie, że dziecko nie założy nigdy branzoletki?
to fakt, ale nie znam osoby ktora to robi, a ma taka lyzeczke- no bo to pamiatka to ma lezec. Ja wlasnie nie wiem dlaczego kazdy tak zaklada ze dziecko nie zalozy lancuszka czy bransoletki, ja zamiezam mojej kupic w wakacje lancuszek zloty bo moj nosi jak sie przebiera, ale bedziemy go zakladac na wyjscia bransoletki moja mala tez lubi, a chlopcy tez fajnie wygladaja w bizuterii.
                                   27 marca 2013 08:10 | ID: 935934
                  27 marca 2013 08:10 | ID: 935934
              
Najważniejsze, że prezent jest z serca!
                                   27 marca 2013 09:39 | ID: 935979
                  27 marca 2013 09:39 | ID: 935979
              
Najważniejsze, że prezent jest z serca!
Tak !!! I nie ważne co się daje. Może to być bransoletka z rzemyków lub łyżeczka z babcinej zastawy!!!
                                   29 marca 2013 21:42 | ID: 937439
                  29 marca 2013 21:42 | ID: 937439
              
Ja też raz kupiłam srebrną łyżeczkę z grawerem i rodzicom dziecka prezent się spodobał, a przy drugich chrzcinach poszłam do Apartu po taką samą łyżeczkę, a wyszłam ze srebrną grzechotką :) Niektórzy dają jeszcze srebrne smoczki.
                                   29 marca 2013 21:45 | ID: 937440
                  29 marca 2013 21:45 | ID: 937440
              
kazdemu sie podoba co innego, dla mnie po prostu takie smoczki, to niby pamiatka ale zupelnie bezuzyteczna.
                                   29 marca 2013 23:14 | ID: 937461
                  29 marca 2013 23:14 | ID: 937461
              
Moja Nika dostala branzoletke od babci na chrzest.od 3 miesiaca miala ja na raczce ostatnio sie jej zerwala i caly czas pyta kiedy bedzie mogla nosic.Musi poczekac do sierpnia jak bedziemy w pl wtedy jej naprawie :).
                                   5 kwietnia 2013 17:19 | ID: 941031
                  5 kwietnia 2013 17:19 | ID: 941031
              
Ja się nie pochwaliłam - bransoletka, którą córka kupiła podoba się a Ziemuś może kiedyś z niej skorzysta...
                                   17 lipca 2018 17:14 | ID: 1425732
                  17 lipca 2018 17:14 | ID: 1425732
              
Olaf na roczek dostał od swojej matki chrzestnej komplet srebrnych sztućców i jak tylko zaczął samodzielnie jeść to córka właśnie te prezentowe mu wyciągnęła i on je codziennie używa i wiadomo, że one są tylko jego bo mają też grawer...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!